Coś znalazłem, pzwole sobie zacytować: "... Pomocy! Dzisiaj wędziłem przez kilka godzin szyneczki. Przed parzeniem spróbowałem i okazało się, że wszystkie smakują jakby były w occie moczone. Jaka jest tego przyczyna? I co można zrobić aby uratować towar? [19.11] 20:30 Maxell Możesz je teraz wypłukać w ciepłej wodzie. Zawsze mówimy, że nalezy mieso przed wędzeniem spróbować i oglądnąć. Jest jeszcze możliwość poprawienia. Jesli byłook. to nzaczy, że masz kiepski ciąg w wędzarni, mogłeś wedzić złym drewnem (rodzaj i wilgotność), szynki mogły być mokre podczas wkładania do wędzarni. To co napisałeś, to jest ogólnik i bez szczegółowego opisu nic nie można powiedzieć. Czekam na info i pozdrawiam. nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy [19.11] 20:39 hubsol Z peklówki wyjęte były ok. Można było jeść na surowo. Peklowały się 2 tygodnie. Dym był cały czas w temp 40-45 stopni. Wędzenie odbywało się suchym drzewem liściastym. Jednak gdy się zaczęło rozpalać dorzucałem wiórki rozmoczone wcześniej w wodzie. Może to stąd??? [19.11] 20:39 hubsol Z peklówki wyjęte były ok. Można było jeść na surowo. Peklowały się 2 tygodnie. Dym był cały czas w temp 40-45 stopni. Wędzenie odbywało się suchym drzewem liściastym. Jednak gdy się zaczęło rozpalać dorzucałem wiórki rozmoczone wcześniej w wodzie. Może to stąd??? [19.11] 20:42 Maxell Hubsol, jakie wiórki? z jakiego drewna? Czy wedzarnię wygrzałeś przed wedzeniem? Opisz szczegółowo cały proces wędzenia nasza stronka http://www.wedlinydomowe.pl/ filia w USA http://www.wedlinydomowe.com/ serdecznie zapraszamy [19.11] 20:48 hubsol Wędzarnia stoi na dworze. Wpierw ją przegrzałem do kilkudziesięciu stopni, ponieważ tak słyszałem. Grzała się sama przez kilkadziesiąt minut. Wiórki zalałem jednak wcześniej, jakieś 15 min wodą, aby mieć rezerwę w razie ognia. No i chyba to jest przyczyna. Wcześniej wędziłem wiórkami suchymi, a gdy był ogień to go lekko wodą zaduszałem (taka konstrukcja wędzarni, będzie przerobiona). Wcześniej wędziłem boczki, kiełbasy i było ok. Co można teraz zrobić aby uratrować towar??? [19.11] 21:20 Maxell Hubsol. Ewidentna wina lezy po stronie mokrych wiórków i polewania wodą. Nie wiem jaki masz komin w wędzarni, ale jesli jest np. z betonu lub innego zimnego materiału, to na skutek dużego ochłodzenia dymu jeszcze przed wyjściem z komina i dodatkowo o dużej wilgotności, nastepuje wydzielanie duzych ilości róznego rodzaju związków, m.in. kwasu octowego (tak, tak). Osiada on w formie kropel na produktach oraz ściankach wedzarni. Wnika w produkt czyniąc go kwasnym, zas metaowe części konstrukcji wedzarni ulegają korozji. Mam nadzieję, że nasz "wedzarniczy chemik" Andzio, opisze ci to bardziej fachowo. Spróbuj umyc szynki dokładnie, wysuszyć i jeszcze raz podwedzić, ale juz w normaly sposób - drewnem (suchym) z dużym ruchem dymu w wędzarni. Przed wedzeniem dokładnie osusz wedzarnię w środku. Po tej operacji spróbuj sparzyć jedną z szynek i sprawdx co jest. Jesli będzie ok, to zrób to samo z reszta, jesli nie, to sie odezwij. Jesli masz komin z betonu lub metalowej rury, to go ociepl. Pamiętaj o róznicy temepratur w wędzarni i na dworze. Pozdrawiam. ... "