No hej. Przenoszę się z chlebem tutaj zamiast dalej mieszać w temacie sera. Szukałam dla Nelsona przepisów prababciowych i znalazłam małą perełkę - PUMPERNIKIEL. "Mąki na pumpernikiel nie można niigdzie kupić, bo tak na prawdę taka mąka nie istnieje. Jet to mieszanka kilku gatunków, zawsze z dużym udziałem żytniej. Ciemna barwa tego smacznego chleba o zwartej strukturze jest efektem dodania do ciasta kawy, melasy, kakao czy nawetbarwnika do sosów, oraz długiego, powolnego procesu pieczenia. Czasamido ciasta dorzuca się sułtanki lub rodzynki, kminek czy posiekaną skórkę pomarańczową.(...)Chleb im starszy, tym lepszy. Można go przechowywać do tygodnia, a zamrożony - przez miesiąc." Porcja na dwa małe bochenki: 280 g mąki żytniej, najlepiej grubo mielonej, z młyna żarnowego 140 g nie bielonej białej mąki pszennej 2 łyżeczki soli 15 g świeżych drożdży 340 ml letniej wody 1 łyżka jasnego cukru typu muscovado (?) 85 g melasy 1 łyżka oleju roślinnego lub 15 g roztopionego masła(schłodzonego) mąka do podsypania 1 łyżka mąki ziemniaczanej zmieszanej z 2 łyżkami wrzącej wody, do posmarowania 2 formy (około 0,5 kg) natłuszczone W dużej misce wymieszać mąkę z solą. Pośrodku zrobić dołek. Drożdże wkruszyć do małego naczynia i rozprowadzić je wodą, aż powstanie gładka masa. Do wgłębienia w misce wlać rozprowadzone drożdże, dodać cukier, melasę oraz olej i dokładnie zamieszać. Zarobić mąką, aż powstanie lużne, trochę kleiste ciasto. Wyjąć na posypaną stolnicę i wyrabiać przez 10 minut, aż stanie się sprężyste i gładkie. Będzie się wydawało cięższe niż ciasta z innych mąk. Włożyć do czystej miski, przykryć wilgotną ściereczką i zostawić na2-3 godziny, aż podwoi swoją objętość. Wyrośnięte ciasto przebić. Wyrabiać przez minutę na posypanej mąką stolnicy. Podzielić na dwa bochenki i włożyć do foremek. Przykryć i zostawić na 1,5-2 godziny. Gdy podwoją swoją objętość, posmarować wodą z mąką ziemniaczaną i piec 35-40 minut w temperaturze 200stopni. Upieczone bochenki mają ciemnobrązowy kolor, a uderzone od spodu powinny wydawać głuchy odgłos. Wyłożyć na drucianą podstawkę aż ostygną. Smacznego. Będę szukać dalej.