Tak, to chyba dobre porównanie z tym szampanem. Dziękuję wszystkim za wskazówki. Bardzo się cieszę, że jednak mogę coś wymodzić serowego w warunkach blokowych. Tak więc przystępuję do tej zabawy. Chcę robić ser bunc, fetę, może mozarelle jesli się da i oscypki (mogę je wędzić u znajomych na działce). Sery leżakujące muszę odpuścić (przynajmniej na początku) Ale teraz spawa zakupu podpuszczki. A i jeszcze jedno - już nie pamiętam gdzie, kto pisał, że nie każda podpuszczka nadaje się do zrobienia rikotty. Czy możecie mi podpowiedzieć, którą powinnam kupić (są różne na allegro - konkretną aukcję).