kawonan

Witam, pozdrawiam i serdecznie dziękuję za życzenia urodzinowe.

:lol: Ja też dziś dostałem przesyłkę z Poraja!!! Bardzo dziękuję, pozdrawiam i życzę zdrowych, smacznych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia !!!

Ok, trzymajcie dla mnie jedną sztukę, pędzę wysłać przekaz.Pozdrawiam!!!

witam zadymiaczy i proszę o pomoc;czy można dziś zapeklować surowiec na kiełbasę, którą będę wędził we wtorek?Chodzi mi o to, że nie chciałbym zamrażać świeżego mięsa(z porannego uboju) i w sobotę je rozmrażać i peklować.Pozdrawiam :lol:Zapomniałem-kiełbasa będzie oczywiście z dodatkiem sarniny( ok. 20%) :lol:

Kit- No dokładnie tak mi powiedział znajomy myśliwy, u którego zasięgałem rady.Jestem już po pierwszej konsumpcji -na obiad kotlet mielony z sarniny :blush: (+pachwina wieprzowa). Pychota :lol: Pozostałe mięsko już się mrozi i pod koniec przyszłego tygodnia będzie dodatkiem do kiełbas.Co do zapachu, to moczenie w wodzie z dodatkiem octu mocno ten zapach zredukowało.Wodę zmieniałem kilkakrotnie. Jeszcze raz serdeczne dzięki. :lol: Pozdrawiam

Dzięki Kit.Gnębi mnie jeszcze temat zbadania mięsa w kierunku pasożytów( wągry).Po :???: zdro

Maxell-mięso sprawiłem po ok.5godz.,poza jedną szynką mięsko bardzo ładne.Sarenka została uderzona w lewą szynkę- to jeden duży krwiak.Dzięki serdeczne za cenne podpowiedzi.Pozdrawiam :grin:

Dzięki Kit za wyjaśnienia.No to wdepnąłem w .....Obiecuję, że się to więcej nie powtórzy.

Kit, a jeśli zwierzę zginęło pod kołami....?Rozwieję Twoje podejrzenia?Chyba nie posądzasz mnie o kłusownictwo. .Pozdrawiam :lol:

Witam,witam i proszę o radę.Dzisiaj, nie, to już wczoraj wszedłem w posiadanie sarniny(łopatka,szynka, polędwica-razem około7 kg).Jest to mięso świeże,oddzieliłem od kości i zostawiłem na noc w wodzie, bo krwiste.Jak zneutralizować swoisty zapach sarniny i czy można jej użyć przy produkcji kiełbas zamiast wołowiny?( o kabanosach już wiem).Swinkę ubijemy ze szwagrem w poniedziałek (z moim szwagrem można ubić nie tylko muchę w klopie).No i gnębi mnie to badanie weterynaryjne sarniny-trzeba , czy nie trzeba badać? :shock: :blush:

dokładam swój głosik! pozdro!(201?) :sad: :smile:

W prawdzie nie uznaję tego święta, ale przyłączam się do życzeń-zdrowia, zdrowia, zdrowia!!! :grin: :lol:

:lol: Dzięki! dzięki!!!dzięki za gratulacje.Bardzo się cieszę.Szynka jeszcze bardziej smakuje.Teraz przymierzam się do uwędzenia dużego leszcza(powyżej 2 kg).Może jakieś podpowiedzi?Pozdrawiam bardzo i życzę gorącego, walentynkowego wieczoru.Czuj dym!!

Wczoraj skończylem produkcję szynek w/g przepisu Dziadka.Najwięcej obaw i wątpliwości miałem co do parzenia, a właściwie gotowania 15 min.na początku i póżniej parzenia. .Wieczorem miałem minę nie za tęgą .Rano śniadanie-kroję szynkę(dusza na ramieniu)i....???!!!: o to właśnie chodzi w tej całej zabawie!!! Ten wygląd!, ten zapach!, ten smak!, ta soczystość!!REWELACJAAAAA!!!!!! Tylko jeszcze jedna wątpliwość-gotowego produktu wyszło mi mniej o około 13% w stosunku do masy surowca.Tak ma być, czy gdzieś coś przegapiłem?