Gregtom, a może zainteresuje Cię taki przepis-pasztetowa z samych podrobów.
http://www.povarenok.ru/recipes/show/27844/
Robiłam ją 2 razy. Nam bardzo smakowała, a zrobiłam ją z tak zwanej "babskiej ciekawości" bo zaintrygowały mnie te jajka :grin: . Jeszcze wtedy (kilka lat temu) nie wiedziałam, że do pasztetowej co niektórzy dodają ten produkt - DZIADEK o tym wspominał w jednej ze Swoich wypowiedzi, ale dla mnie wtedy dodatek jajek, to były dziwy nad dziwami :lol: . No i zrobiłam :grin: W tym przepisie, podoba mi się pomysł pieczenia na patyczkach do szaszłyków (nie przywiera bo blachy), ja użyłam takich najdłuższych, wcześniej namoczonych w wodzie. Trochę wody (kilka mm) wylałam na brytwannę na której rozłożyłam patyczki. W trakcie pieczenia te kilka mm wody uzupełniałam. Przy drugim podejściu niektóre jelita mi pękły, ale i tak w rodzinie powiedzieli, że pychota - nie wiem, może to po znajomości :lol:
Tak w skrócie wyjaśnię:
Na 2 kg ugotowanych podrobów: wątróbka, serca, płuca, nerki dodajemy 3 cebule, jajka 16-20 sztuk, śmietany ok 1/2 l, sól, pieprz i inne przyprawy jakie lubisz w pasztetowej. Jeżeli do wyrobu użyjesz nerek, to proponuję odpowiednio je oczyścić. Bardzo dokładnie opisała to EAnna w przepisie na "Cynaderki", które też możesz zrobić - pychota.
/viewtopic.php?t=2483&postdays=0&postorder=asc&start=750
Może przepis przypadnie Ci do gustu. Powodzenia :grin: