Skocz do zawartości

kubadzierzawski

Użytkownicy
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kubadzierzawski

  1. Pojutrze po wypadzie do Sopotu zabieram się do roboty! Będę się Wam chwalił efektami
  2. Dzięki za odpowiedź! Mam jeszcze jedno pytanko dotyczące jadalności To konkretne mięsko o które pytałem nie potrzebuje zbyt wiele czasu. A jak to wygląda z wędlinkami, które wiszą i schną sobie znacznie dłużej? Jeśli "na oko" mięsko będzie jadalne to tej wersji się trzymać? Sorry za upór w pytaniu o tę kwestię, ale jako debiutant mam jeszcze pewne obawy i nie chcę potruć rodziny :P A co za tym idzie dobrze się skonsultować z doświadczonymi kolegami i koleżankami
  3. Witam Wszystkich serdecznie! Właśnie przyglądam się temu artykułowi http://wedlinydomowe.pl//articles.php?id=560 , a zawarty w nim przepis wydaje się być dość prosty i rozważam zadebiutowanie na tym właśnie polu. Nasuwają mi się jednak pewne wątpliwości. Czy osolić mam peklosolą czy standardową solą? Po drugie: jakie powinny być wartości wilgotności i temperatury powietrza i jaka jest tu tolerancja? Aha, znajomi słysząc o moich planach wędliniarskich straszą mnie jadem kiełbasianym. Można się przed nim jakoś ustrzec albo po wyprodukowaniu wędlinki jednoznacznie stwierdzić czy jest ona zdatna do spożycia czy też nie? Czy peklosól z azotynem sodu rozwiązuje problem? Z góry dzięki za informacje! P.S. Miło mi zagościć w tak fascynującym świecie domowego wędliniarstwa, który mam nadzieję z Waszą pomocą zacznę odkrywać
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.