Kacper

A dlaczego pytasz??? czasami czytam

Witam Kolegów. Serdecznie dziękuję za cenne rady , fakt od wewnątrz zakonserwuje wędzarkę dym, czy opisane przez was środki a raczej ich opary podczas grzania nie są szkodliwe, dla wdychania i dla nas i dla wędlin?? Kroś kiedyś sugerował, ze nagrzaną wędzarnię nasączamy jadalnym olejem, czy ktoś robił już w ten sposób??? Świadziu fajna wędzareczka, ja zbudowałem swoją z desek sosnowych gr 2,5 cm, jest na podeście na kółkach, dlatego mogę ją ciagać po podwórku. pozdrawiam

Witam Kolegów. Przerobiłem, mobilną wędzarnię z metalowej na drwenianą, - deski sosnowe, czym mogę ją zaimpregnować z wewnatrz i od zewnątrz, żeby uchronić przed ciemnieniem drewna i deszczowych zacieków, a jednocześnie nie wplywało to na jakość wędzonek??? Na razie opaliłem, ją z obu stron palnikiem gazowym, Pozdrawiam

Dziękuję Kolegom, za odpowiedzi na mój problem pozdrawiam

wielkie dzieki za zainteresowanie się moim problemem. spec202 mam termomert abratek<<>> taa masz kolego rację, ale po 1,5 r produkcji próbowałem poeksperymentować. Poza tym, nie zawsze mogę dopasować się do ogólnie przyjętych proporcji kupuje ćwiartkę świntucha, + 2x szynki + 2 x boczki dodatkowo, z tego muszą wyjść 4 szyneczki, 1 schab i 2 boczki do wędzenia z reszty 2-3 rodzaje kiełbach. Chyba będę musiał dokupować dodatkowo golonkę.żeby więcej "scalacza" było. pozdrawiam

Panowie dziękuję serdecznie za cenne rady, przechodzę na pektosól Czy może ktoś polecić j jakąś dobrą i sprawdzoną firmę??? pozdrawiam

Witaj Abratek- znamy się z innego forum ...... też fajnego. o rozpadzie saletry nie słyszałem- dzięki, co do dyrektora to naprawdę jest w porządku, zrozumcie, ze za PRL-u też trafiali się porządni i mądrzy ludzie i było ich naprawdę wielu, obawiam się, ze procentowo chyba więcej niż w dzisiejszych czasach ( choć PIS uważa inaczej). Czyli koledzy jak robić, kupować pektosól?? czy modzić solą i saletrą???? jak zdrowiej????? oczywiście myślimy o pektosoli w torebkach a nie z wielkiego wora z zaplecza pozdrawiam

Witam przy ostatnim wyrobie kiełbas zawaliłem wyrabianie farszu. Robiłem żywiecką, sucha o smaku kabanosów, szynkową i wiejską, wieprzową- wołową. smaki wyszły super!!!!!, natomiast konsystencja kiełbas pozostawia wiele do życzenia. Po przekrojeniu kiełbasy rozsypują się, nie są zwięzłe. Prawdopodobnie niedokładnie i niesteranie wyrobiłem farsz, a także nie przestrzegałem rygoru proporcji tłuszczu i masy włóknistej, poradźcie mi jak najprościej uzyskać "Klej:" z mięsa???? pozdrawiam

Nooo mi kiedyś kiełbachy skwaśniały, gdy syn pominął obsuszanie , nawet do bigosu się nie nadawały.

ok ale ja doskonale pamiętam smak PRL-owskich kiełbach i wędzonek dlatego szanuję tego gościa, ponieważ kupę lat przepracował w w/w branży, a tak konkretnie jak to się ma do mojej prośby??? pozdrawiam

Witam Kolegów czytam i wysłuchuję różnych opinii na temat szkodliwości mieszanek peklujących, tutaj wyczytałem, ze kupna pektosól zwierająca nitryt jest ok, natomiast stary dyrektor PRL-owskiej masarni zdecydowanie odradzał mieszanki z nitrytem, i namawia do stosowania soli + saletry, uświadomcie mnie , proszę, gdzie jest prawda?????? pozdrawiam

Właśnie przekonałeś się na własnej skórze jak przez złe osuszenie- roszenie powstaje gorzko-kwaśny smak wędlin. Tyle razy powtarza się na forum osuszanie ,osuszanie jeszcze raz osuszanie to jest sukces prawidłowego wędzenia wędlin. Drewno śliwki jest jednym z lepszych do wędzenia, od lat go używam i to tak suszone jak i świeże ale nie ono jest przyczyną smaku Twoich wędlin. Smak gorzko- kwaśny po paru dniach powinień znacznie ustąpić ale nie będzie to już to samo co powinno byćnoo wielkie dzięki!!! faktycznie masz rację, pierwszy etap wędził mój syn i widocznie nie zachował wytycznych, i faktycznie wystąpiło roszenie na niektórych batonach. [ Dodano: Wto 30 Mar, 2010 08:59 ] Jakie zadanie miał cukier przy parzeniu ? Myślę że nie do posłodzenia kiełbasy . Pozdrawiam no nie ale w ok 60^ zmniejszył w/w ,posmaki dziękuję za pomoc pozdrawiam [ Dodano: Wto 30 Mar, 2010 09:47 ] Wielkie dzięki Gonzo tego było mi potrzeba Wypiję za Twoje zdrowie

Panowie dziękuję za cenne uwagi, sparzyłem po raz drugi z dodatkiem cukru, i wegety ( żeby wyrób nie był mdły) i jest znacznie lepiej- tj wiadomo, że nie ma smaku, jak powinno być, ale za to można ją jeść. powodem takiego stanu, było najprawdopodobniej było zastosowanie w 50% paskudnego drewna ze śliwki, nie do końca suchego. Arkadiusz napisał cyt<<>> wiesz właśnie tak było na niektórych batonach???!!! faktycznie!!! później otworzyłem wędzarnię i kontynuowałem suszenie. Ale jaki wpływ na gorzko-kwaśny smak, ma roszenie się na batonach?????? pozdrawiam

Witam panów proszę o poradę;.. po ostatnim wędzeniu wyszła mi kiełbasa gorzko-kwaśna, przepis był sprawdzony i jest OK, Wędziłem końcówką drewna olchowego i kawałkami śliwki-mirabelki, jest możliwe, że niektóre kawałki drewna były stare, z odparzoną korą . Faktem, jest, że gorzki zapach i smak garbników utrzymuje się w kiełbasie i w wędzarni. co mam zrobić, jak, ile i w czym wymaczać- wynotowywać kiełbasy, żeby usunąć w/w posmak, wiadomo, że już nie odzyskam walorów smakowych, ale przynajmniej da się ją konsumować pozdrawiam

Witaj Kacper, Mam do Ciebie pytanie: czy napełniasz kiełbaśnice na tej maszynce?, bo jerzeli tak to problem może być całkiem w czym innym niż w/w. i jeczcze jedno: cz to jest nowa maszynka? Witaj Tak mam tą jedyną, stara pRL-owską maszynkę ręczną, dokupiłem nówki noże i sitka, sitka fachowiec ostrzył mi w tokarni, ponoć chinole zawalili nasz rynek różnymi sitkami z bardzo miękkiej stali, pewno kilka i mi się trafiło, Dziękują wszystkim za zainteresowanie się problemem, i pomoc, mi udzieloną pozdrawiam