Mama prosi Jasia: •Jasiu masz tu masze ostatnie 50 złotych i idź na zakupy tylko nie wydaj wszystkiego bo musi nam wystarczyć na cały miesiąc! •Dobra ,spoko•Mówi Jasio.Idzie na zakupy a na wystawie sklepu wielki miś! •Jle kosztuje ten miś?•pyta Jaś •50 złotych Jasio kupił misia i poszedł do cioci pożyczyć trochę kasy,a tam Ciocia siedzi z kochankiem.Nagle wraca Wujek•mąż cioci.Ciocia wpycha do szafy kochanka,Jasia i misia. Jasio mówi do kochanka: •Kup pan misia! •Nie mam teraz czasu! •Kup pan misia bo będę krzyczał! •Dobra,Ile ten miś? •50 zł Kochanek zapłacił,Jaś za chwilę mówi: •Daj pan misia! •Ale przed chwilą go od ciebie kupiłem! •Daj pan misia bo będę krzyczał! Kochanek oddał misia.I znów:Kup pan misia.Daj pan misia. i sytuacja powtarza się kilkakrotnie, wkońcu kochanek mówi że nie ma już pieniędzy, Jasio rezygnuje, Wuj poszedł do pracy.Kochanek został,a Jaś poszedł na zakupy.Wraca do domu,z pełnymi torbami zakupów kilkoma tysiakami w kieszeni i misiem pod pachą.Mama mówi: •Na pewno kradłeś idz się wyspowiadaj! Jaś klęka przy konfesjonale i mówi: •Ja w sprawie misia. A ksiądz: •Przecierz ci mówiłem,że nie mam pieniędzy