Skocz do zawartości

kasia_k

Użytkownicy
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Miejscowość
    Bydgoszcz

Osiągnięcia kasia_k

Rekrut

Rekrut (2/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Pisałam o 10 stopniach,ale przypadkiem trafiłes w te 19, bo od dziś rana jest w pomieszczeniu gdzie jest cieplej. Pomyslałam że ewentualnie jak jest niedopeklowane to w cieple szybciej dojdzie.Zaraz będę pakować w siatki. W związku z dłuzszym trzymaniem w zalewie ociekanie będzie trwać tylko 12 godzin.. Trudno,mam nadzieje ze dzieki temu mięso będzie na pewno upeklowane w środku
  2. POMOCY!! Nastawiłam peklowanie szynek 2 grudnia takich o wielkości ok.1-1,4 kg wg tabeli peklowania mokrego 11-13 dni. Na początku mieso było w temperaturze poniżej 4 stopni, bo na dworze, ostatni tydzień to były mrozy do minus kilku stopni..Wczoraj przeniosłam to do pomieszczenia gdzie jest z 10 stopni .gdyż się zorientowałam że jest lekko zmarzniete. Na sobotę lub ewentualnie niedzielę mam zaplanowane wedzenie.Co zrobić ,czy mieso będzie zapeklowane w ogóle.Myslałam, ze nic nie zamarza bo zalewa pływała,a nie dotykałam miesa, gdybym wiedziała ze troche przymarzło zrobiłabym coś wczesniej.Prosze doradź mi,nie mogę zmarnować tego mięsa bo to już na Święta.
  3. kasia_k

    Za słone wędzonki

    zawszedo tej pory peklowałam wg. tabeli na mokro i na słoność wychodzą zawsze takie same smaczne jeśli oczywiście podczas parzenia ich używamy 1,5 litra wody na każdy kg. szynki. Czy ktoś mi może pomóc-z uwagi na to,że wędzę przeważnie większe ilośći np.10-15 kg na raz i jest problem z naczyniami tzn.umieszczenie tego w lodówce a potem problem przy parzeniu bo trzeba wielkich garnków z wodą i robię to partiami. Czy istnieje jakis sposób na peklowanie(żeby nie zamaczać w wodzie której jest dużo) suche szynek przeznaczonych do wędzenia a potem parzenia w jak najmniejszej ilości wody,żeby też nie wyszły czasem za jałowe w smaku. Moge tez zrezygnować z parzenia i zrobić wędzone pieczone,żeby sól nie wyszła do wody.
  4. kasia_k

    Krakowska suszona

    nie.......nie zjem, wytrzymam, będę czekała aż straci tyle wagi ile trzeba:) i ocenię co to to wyszło
  5. kasia_k

    Krakowska suszona

    piszecie że ładnie uwędzona, proszę nie sugerować się kolorem, bo to osłonka brązowa ze sklepu miro. Oj wody dałam chyba za dużo, coś mi się pomylilo bo czesto robiłam kiełbaskę mielonkową i dałam moze nawet 100 ml. Teraz juz wiem, że będzie musiała długo odparowywać. Parzyłam tak jak trzeba, to mam opanowane bo bardzo często parzyłam wyroby szynkowarowe, gdzie wychodziły mi bez wycieków. A temp. wędzenia niestety nie znam, ale wędzonki po zrobieniu wyjmuję takie "letnie",lekko ciepławe.
  6. to juz wszystko wiem, dzieki, napisze jak zrobie czy mi sie udaly
  7. arkadiusz trochę poczytałam o wędzeniu zimnym i gorącym. Wiem, że po wędzeniu gorącym mogę jeść bez parzenia,ale nie chce mieć mięska ściętego tylko surowe po raz 1 Zastanawiałam się czy nie będzie za słone, ponieważ przy takim wędzeniu 12 h to też będzie niezły ubytek na masie jak woda z mięsa odparuje i mogłoby być za słone przy pekli 68 g/0,4 lita (wg tabeli na stronce) już nie zmienię peklowania, bo w piątek wędzenie. Proponujecie wymoczenie w czystej wodzie? Drugie pytanie czy one będą niesmaczne jak powędzę tylko 5 h w (i tu nie wiem czy to będzie typowy zimny dym,ale na pewno taka temp. żeby zostało surowe)
  8. kasia_k

    Krakowska suszona

    użyłam 1,1 kg mięsa plus trochę wody przy tej ilości wiadomo. Więc było to ponad 1,1 kg wyrobu. Teraz ma 0,98 kg. Przed 2 wędzeniem zauważyłam że galaretka która się utworzyła po sparzeniu nie wchłonęła się przez tydzień. Myślałam, że wyschnie po 2 wędzeniu, ale tak się nie stało, więc przebiłam baton u góry i ją wycisnęłam, po czym szczelnie dobrze zawiązałam. I wtedy zaczęła nareszcie tracić troszkę na wadze. Boje się ze jak jest tak mokra- bo na razie to jakby kiełbasa mielonkowa to sie popsuje bez lodowki. Temp. w jakiej trzymam to- po pierwszym wędzeniu- lodówka-bałam się ze się popsuje. Po 2 wędzeniu w temp. ok. 11-14 stopni w nieogrzewanym pokoju domku. Wilgotności nie znam...ale na pewno nie jest sucho. http://img683.imageshack.us/img683/4820/img2195j.jpg
  9. Mam pytanie:pekluję szynki i polędwiczki wg tabeli peklowania mokrego, 3 dni.Bo uwędzeniu moje wyroby będą parzone. Tak zawsze robię. Chciałabym jednak zrobić polędwiczkę na surowo. Czy po takim peklowaniu nie będzie ona za słona jako gotowa. Bo jednak jak się parzy to sól przechodzi do wody w której się parzą wyroby, a tu nie będzie tego parzenia. Drugie pytanie-ile czasu trzeba najmniej aby uwędzić taką polędwiczkę, czytam tu na forum o wędzeniu 10, 12 godzin a nawet 2 X po 10 h i nie mogę zrozumieć o co w tym chodzi że aż tyle czasu, kiedy takie szynki do parzenia późniejszego wędzi się tylko ze 4 godziny. Bylabym wdzieczna za odpowiedz Kasia
  10. kasia_k

    Krakowska suszona

    proszę o pomoc, podjęłam się próby zrobienia pierwszy raz kiełbasy krakowskiej powiedzmy zlepiając różne przepisy z tej strony na tę kiełbasę. Po pierwszym wędzeniu sparzyłam, na drugie wędzenie czekała tydzień, po drugim wędzeniu schnie teraz trzeci dzień. Czyli jest już to 10 dni produkcji a ona ma dopiero ok. 10% ubytku wagi. W zasadzie zaczęła tracić na wadze dopiero po 2 wędzeniu, bo przed tym wędzeniem miała 100% wagi wyjściowej. Czy to normalne? Kiedy wyjdzie mi ta kiełbaska. Bo na razie to można powiedzieć, że jest to jakaś tam kiełbasa ale daleko jej do krakowskiej.
  11. Piękne i bardzo smakowite. Jak na 1 raz super. Zacznę od tego, że w ogóle gdyby nie informacja że to 1 raz to nikt by nawet tak nie pomyślał. Tak się składa, że miałam przyjemność wczoraj posmakowania wyrobów kolegi. Czytanie forum nie poszło w las:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.