Saphira

Hm... jestem w trakcie pisania pracy semestralnej i nie wiem czy to opatrznośc czy ślepy traf na kochanych wędlinach domowych :lol: trafiam na powiązany wątek. Przyszło mi bowiem zbadać temat reklam społecznych w Polsce, a tu widzę forumowicze w temacie. Mam więc pytanie nie zechcielibyście może mi pomóc i wypełnić krótkiej ankiety na temat postrzegania reklam społecznych ? Zajmie to ok. 10 minut, ale dla mnie pomoc będzie nieoceniona. Być może wyniki staną się powodem do kolejnej ciekawej rozmowy. Pozdrawiam i z góry dziękuję :wink: link: http://spreadsheets.google.com/viewform?formkey=dGxxcG9UTXZmQXcxemJLOFZteVppX0E6MA

Rabbi i ksiądz spotykają się na corocznym miejskim pikniku. Starzy znajomi zaczynają się przekomarzać. - Ta pieczona szynka jest wyśmienita - mówi ksiądz do rabbiego - Naprawdę powinieneś jej spróbować. Wiem, że to wbrew twojej religii, ale nie rozumiem, dlaczego takie smaczne jedzenie może być zabronione! Nie wiesz, co tracisz. Nie zaznałeś uroków życia, jeśli nie poznałeś smaku pieczonej szynki. Powiedz, rabbi, kiedy się przełamiesz i jej spróbujesz? Rabbi spojrzał na księdza i szeroko się uśmiechnął: - Na twoim ślubie.

Pierwszy raz w 100% samodzielnie przygotowane pyszności. Trzeba teraz pouczyć się troszkę na własnych błędach i dopracować wygląd. Dzięki za rady. :wink:

Nie chciałam podawać nazwy, żeby nie było, że reklamuje sól peklowa Catering firmy Prymat w 1kg opakowaniu.

Zaopatrzyłam sie właśnie w strzykawkę. :grin: Ten jeden dzień podyktowany wyjazdem na wieś na weekend, gdzie jest wędzarnia. Chcemy wędzić w sobotę, bo w tej wsi to może być dym i to nie z wędzarni jak będziemy to robić :grin: w Święto Zmarłych. Hm mogłabym dziś wstawić mięsko w solankę, wyjąc tylko na czas przejazdu (3h) i tam zalać ponownie, w sumie byłyby prawie 2 dni. Mogłoby się to sprawdzić :question:

Witam! Kochani pomocy!! Mam problem i nie wiem jak go rozwiązać. Już kiedyś wędziłam i wędlinki wyszły całkiem smaczne, ale proporcje składników do peklowania dobrałam raczej na chybił trafił. Dziś mięsko, przyprawy i sól peklową juz kupione ale gdy przyszło do zrobienia solanki pojawił się problem. Prześledziłam forum i różne porady dla początkujących, popytałam znajomych i wszędzie różne proporcje na solankę. Mam sól peklową na której jest napisane "ZASTOSOWANIE: na 1kg mięsa należy użyć 15g soli peklowej(...) SKŁAD: sól, azotyn sodu max. 0,6%" wg. SZCZEPANA "PEKLOWANIE 1 DNIOWE /24h Wskazana temperatura 4-8stC 1kg mięsa (szynka) 1 litr solanki o st 10% ( 0,10kg peklosoli) -nastrzyk w pierwszek fazie peklowania 10% drugi nastrzyk w końcowej fazie peklowania 10% ( wskazane masowanie) " (ja nie nastrzykiwałam mięsa) Natomiast tabela peklowania ( http://www.wedlinydomowe.pl/roboczy/tabelapeklowania.htm )podaje na moją ilośc mięsa czyli 8kg: 640gramy peklosoli na 3,2 l wody Jeszcze do tego ktos mi powiedział ze powinnam wymieszać sól peklową ze zwykłą i to już przyprawiło mnie o zawrót głowy. Chciałam peklowac mięso 1 dobę. Proszę napiszcie jak ja mam zrobić tą solankę. Wiem, że jest dużo wątków na ten temat i nie chce Was kolejnym podobnym postem złościć, ale pomóżcie obiecuje zapisać sobie i propagować tą wiedzę wsród matolków takich jak ja pozdrawiam:)