Przeglądam Wasze forum od ok. pół roku. Moje eksperymenty zaczęły się od przygotowania kiełbasy białej na poprzednie święta. Wcześniej cóś tam pichciłam na chlebek, ale przeważnie były to jakieś pieczenie, typu boczek. Takim właśnie boczkiem chciałam się przywitać :grin:
Boczek (peklowany 1 dzień na mokro) nakroiłam "w kratkę", potraktowałam tłuczkiem, natarłam pieprzem, warzywkiem, papryką ostrą, czosnkiem, i sporą ilością majeranku, posypałam żelatyną. Zwinęłam, związałam i do piekarnika na 1,2h. Wyszedł bardzo smaczny, choć na wierzchu zbyt się spiekł (zapomniałam, że się piecze :mrgreen:). Pozdrawiam cieplutko.