Skocz do zawartości

yakuza

Użytkownicy
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yakuza

  1. A jednak. Przyznam ze sam bylem w szoku bo myslalem, ze Pan inspektor nie da nam pozwolenia. Nie wspomne juz o naszym pytaniu odnosnie ksiazeczek zdrowia, badan lekarskich i szkolen typu minimum sanitarne. Jak on to uslyszal to mial takie oczy :shock: i nie wiedzial o czym mowie. Teraz szykuje sie do przerobienia garazu zeby wyjsc z balaganem z domu i ustalilismy wszystko telefonicznie :grin: Zreszta bardzo duzo tubylcow pracuje lub dorabia sobie produkujac zywnosc w domu. Kobiety pieka ciasta, robia katering itp. Ach UK to jednak wspanialy kraj. Mieszkam tu 5 lat i raz bylem w urzedzie gdy po przyjezdzie zalatwialem sobie nr.ubezpieczenia. Wszystko zalatwiam przez tel. albo internet i biurokracja ograniczona jest do minimum.
  2. Czytam sobie ten temat i utwierdzam sie w przekonaniu, ze moj wyjazd z Polski byl najlepsza decyzja mojego zycia. Przeciez to jest chore. Czlowiek chce robic dla siebie wyroby a przy okazji sprzedawac niewielkie ilosci i zderza sie z biurokracja i wymogami jakby conajmiej chcial produkowac 1000ton tygodniowo :devil: To ja wam teraz napisze jak to wyglada u nas. W zeszlym tyg.doszlismy do wniosku, ze bedziemy robic wyroby i tez przy okazji sprzedawac(znajomi i znajomi znajomych). Nie beda to duze ilosci jakies 50kg.tyg. Zadzwonilismy do urzedu miasta, przyszedl pan inspektor do nas do domu(robimy to wszystko w kuchni) popatrzyl, spytal sie gdzie kupujemy mieso, kazal dostawic oddzielna lodowke na wyroby i powiedzial, ze mozemy ruszac. Mamy pozwolenie na produkcje do 2 ton.tyg :shock: . Spytalem sie co z kontrolami powiedzial, ze bedzie przychodzil jak mu sie bedzie chcialo raz na 18 m-cy. Dodam, ze nie kosztowalo nas to nic i firme zalozylismy 2 min.przez internet. ZUS wynosi £2.5 tyg. no chyba ze zarobimy wiecej niz £6000(na czysto) rocznie ale nie sadze zebym przy takich ilosciach przekroczyl ta kwote. Ma to byc nasz dodatkowy zarobek a nie praca na pelen etat. Bylem w szoku. Mowie do niego, ze w PL sa takie wymogii i biurokracja. Byl zdziwiony i mowi, ze przepisy sa takie same bo jestesmy w UE. Powiedzcie mi wiec o co tu chodzi. Czy w Polsce trzeba ludzia tak zycie utrudniac i zamiast pomagac to cale zycie pod gore.
  3. OOOO jaki temacik. To ja skladam zyczenia mojej zonie Ani. U was juz po 12 ale ja jeszcze zalapalem sie na polski czas. Kochanie duuuuuuzo zdrowia i milosci. Wszystkim Anna, zycze duuuuzo zdrowia i szczescia w zyciu i 6 w lotto :grin:
  4. yakuza

    moje wedzenie

    Gdyby nie ta stronka nie wiem co wyszloby nam z tych wedzonek i kielbas. Zanim odwazylem sie na pierwszy wyrob, moja zona spedzila mase godzin czytajac i zapisujac przepisy. Niektore juz troche zmodyfikowalismy pod siebie (za malo lub za duzo przypraw) i teraz wychodza nam takie jak lubimy :grin:
  5. yakuza

    moje wedzenie

    Dosyc, ze poczatkujacy(to chyba moje 5 albo 6 wedzenie) to jeszcze zero doswiadczenia w temacie. Wychowalem sie w blokowisku i nie mialem dziadka na wsi. Za to mam zone(ksiegowa :grin: z zawodu), ktora ma smykalke do takich spraw. Mieszkamy sobie spokojnie w Londynie i robimy od czasu do czasu wyroby, ktore"nie swieca" Znajomi sie zajadaja wiec chyba smakuja :grin:
  6. Dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Juz chyba wiem jaki byl problem-nie rozgrzana wedzarnia. Wedzilem w czwartek, najpierw rozgrzalem i wyszlo super.
  7. Dziekuje bardzo. Ja niestety na zlot sie nie wybieram. Szkoda, ze mam tak daleko. Moze jeszcze ktos sie odezwie kto mial "blizsze spotkanie" z ta wedzarnia.
  8. Mam pytanie odnosnie wedzarni, ktora jest reklamowana na stronie glownej Wedliny domowe. Chodzi mi dokladnie o taki model http://sklepy.allegro.pl/item1125271240_komora_wedzarnicza_wedzarnia_hobby2_aut_parzen.html Czy moze ktos z uzytkownikow posiada taka wedzarnie lub widzial jej prace??? Bede wdzieczny za wszelkie opinie i sugestie.
  9. Mam problem z osuszaniem kielbas. Osadzam tak ja powinno, wsadzam do wedzarki i osuszam(bez dymu) w odpowiedniej temp. i one strasznie sie poca a nie schna. Wody do wedlin dodaje 1l. na 10 kg.masy miesa. Gdzie jest problem?????
  10. yakuza

    moje wedzenie

    Moje nie pierwsze wedzenie. Chyba 5 lub 6. Wedzone w lodowce kateringowej(przerobionej) w miescie Londyn. Prosze o opinie wygladu bo smak wiem jaki jest :grin: Wedzonki wiadomo jakie a kielbasy: parowki z przepisu Dziadka i grillowa nie pamietam nawet z jakiego przepisu. http://images41.fotosik.pl/303/d38b519ef19365b5m.jpg http://images38.fotosik.pl/303/e441443a66fefbf6m.jpg http://images41.fotosik.pl/303/a7fd04892345de1bm.jpg http://images38.fotosik.pl/303/17f907527bcba76bm.jpg
  11. yakuza

    Przydomowa masarnia

    O wlasnie o to mi chodzilo. Dziekuje bardzo. Przegladalem forum i wyszukiwarki tez uzywalem ale nic nie moglem znalesc. To juz chyba angielskie myslenie :grin: :grin:
  12. yakuza

    Przydomowa masarnia

    Witam serdecznie. Kiedys, gdzies tu na stronie natrafilem na temat przerobienia garazu na mala przydomowa masarnie(byly zdjecia). Chyba pisal to uzytkownik mieszkajacy w Niemczech. Szukam tego tematu od wczoraj i nie moge znalesc. Nie pamietam tez jaki Nick mial uzytkownik wiec wyszukiwarka w tej kwesti tez mi nie pomoze. Moze ktos kojarzy taki temat i pomoze mi go odnalesc. Sam mieszkam w Londynie i wedze od 2 lat kielbasy i wedzonki. Teraz mysle wlasnie o przerobieniu mojego garazu na taka mala wytwornie :grin:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.