Dziś po raz pierwszy zdecydowałem się na zrobienie kiełbasy samemu...i tak wyciągnąłem z zamrażalki tegoroczne mięsko 1. Szynka z jelenia Cielaka 3 kg 2. Łopatka z daniela łani 2 kg 3. Szynka z dzika 3 kg dość tłusta 4. Karczek z daniela 2 kg 5. Gicze z dzika, jelenia i daniela oko 2 kg 6. boczek i podgardle wieprzowe 5 kg. całość ważyła 17 kg. całe mięso pokroiłem w kęsy zasypałem solą peklową. Na forum wyczytałem że 22g na 1 kg mięsa i tak też odważyłem i uczyniłem. Mięso trafiło do kamiennego garnka i przykryte ręcznikiem stoi sobie na balkonie.. teraz moje pytanie co dalej.. napiszcie jak mam postępować ile mięso w ten sposób musi się peklować? nie chiałbym tych 17 kg zepsuć..