kitesurf

Brawo! Piękna wędzarenka!

Pokłony biję z Kwiatowej...

Wszystkiego NAJLEPSZEGO! Pozdrawiam z WLKP a dokładniej z Pobiedzisk!

:clap: :clap: :clap: :clap: :clap: Pozdrawiam! Dawaj przepis na te cuda w galarecie!! Muszę zrobić na Sylwestra!

I właśnie taką "Polską" chcę zrobić. Dla mnie ideał? Pis67 - dawaj przepis :wink:

Coraz bardziej się na sery nakręcam, jak oglądam takie wyroby! :clap: :wink: .

O Matko Grzegorzu! Toż to majstersztyk w najlepszym wydaniu! Bardzo podoba mi się, jak pokazujesz swoje wyroby! Sztuka dla sztuki! I czasami do tego nalewkowy klimat. Coś niesamowitego! Gratuluję! I podziwiam! :clap: :clap: :clap:

Hej! Powiem tak - w smaku niby ta sama ( biała z dodatkiem peklosoli ), ale biała to musi być biała, czyli na soli. I tak teraz będę robił. Jakoś mnie ta różowatość nie razi, ale... no właśnie ALE. :wink: Powiesiłem w sobotę wieczorkiem kilka kiełbas po uwędzeniu ( nie parzoną ) do obsuszenia. Właśnie zdegustowałem... PYCHA! Taka mi najbardziej smakuje - po 2-3 dniach po powieszeniu. Pozdrawiam! Michał

Jezusieńku Andrzej! Na mojej ulicy wczoraj wieczorem było czuć piękny zapach chlebka - zastanawiałem się skąd. teraz już wiem :grin: . Piekny chlebuś!

Opłatek już mam, ale nie próbowałem go wędzić :wink: Muszę w tym roku spróbować uwędzić dzwonko karpia - podobno smakuje prawie jak halibut! Pozdrawiam Cię Karolu! Kolejny Ziomal! Już taki ze mnie lokalny ( i nie tylko ) patriota

Dzięki Ziomal z WLKP :wink: [ Dodano: Sob 10 Gru, 2011 19:45 ] No i jeszcze jeden sojusznik robienia kiełbasy z podgardlem.Tak trzymaj. :grin:Pierwsz raz robiłem z podgardlem - bo tym razem przepis na kiełbasę to trochę zmieniony przepis Andrzeja K. "kiełbasa całoroczna" - tam w przepisie było podgardle. Z tym, że podgardle z reguły ciężko jest dostać od ręki w sklepie rzeźnickim, to zamówiłem sobie właśnie " u Dobrasza ". To taki lokalny rzeźnik. Powiem tak - bardzo się cieszę, że użyłem tego w mojej kiełbasie, bo dało bardzo ciekawy smak :grin: [ Dodano: Sob 10 Gru, 2011 20:10 ] Dzięki! Pierwszy raz robiłem taką "dużą" partię! :wink:

Dzięki Andrzeju! Kolego zza miedzy :wink: . Zrobiłem kiełbasę pierszy raz z dodatkiem podgardla ( od Dobrasza ) - to był strzał w 10-tkę! Genialny smak!

Być może, ale nie wydaje mi się, żeby Dziadek miał czas i chęci na niezadowolenie z powodu "błędnej" nazwy danej kiełbasy. Ja wiem bardzo dobrze co to jest biała kiełbasa i jak się ją robi, bo to moja ulubiona :thumbsup: . Tym bardziej w Pyrlandii - wuchta majeranku i czosnku! Robię ją dość często i używam tylko soli zwykłej, ale tym razem sobie poeksperymentowałem troszkę. OK. Ta kiełbasa może się nazywać BIAŁA Z DODATKIEM PEKLOSOLI :grin: Nie popadajmy w paranoję hehe! W każdym razie jest bardzo smaczna! Najbardziej smakuje podczas nadziewania i kręcenia kiełbas, gdy można zrobić sobię przerwę i sparzyć Białą. Tym bardziej, jak się nie ma jeszcze nadziewarki, a jej funkcję spełnia Zelmer Diana. Ten kto nadziewał 15kg kiełbasy przez tę maszynkę, ten wie o czym mówię haha! Pozdro!

Dzięki. Z reguły białą robię tylko na soli. Tym razem 15% dałem peklosoli, a 85% soli zwykłej. Ma delikatne zabarwienie rózowe, ale wg mnie w normie jeśli chodzi o białą kiełbasę. Pozdrawiam! Michał

Witam serdecznie wszystkich! Przedstawiam moje wczorajsze i dzisiejsze wyroby: BIAŁA KIEŁBASA, KIEŁBASA WĘDZONA, SZYNKI ORAZ BOCZKI: http://images50.fotosik.pl/1270/4843a3bc7e8fa72fmed.jpg

No nie, bo ja oczekiwałem tam nadziewarki 2,2L za około 300 PLN.

No tak właśnie zrobiłem Halusia, ale tam jest tylko nadziewarka 7kg za 1350 PLN!

Witam! miro Co z tą nadziewarką? Link nie działa. Pozdro!

I tu się zgadzam w 100%.Ja wiem Miro że dla Ciebie jest to biznes i pewnie wiele osób kupi ten Twój dymogenerator z różnych powodów,ale trzeba być uczciwym do końca.Już też zwracałem uwagę na kiepski smak dymogeneratorowych wędzonek nie wspominając o kolorze co niestety koledzy potwierdzają. Hej! Arkadiusz - nie rozumiem, dlaczego twierdzisz, że kolor dymogeneratorowych wędzonek jest kiepski ... Mam DG Rogera i uważam, że zarówno kolor i smak są ok. P.S. Ktoś napisał, że dziegć osadza się mu tylko na ściankach komory. To dość ciekawe stwierdzenie. Nobla, dla tego, kto wymyślił sposób ingerencji w "drogę" dymu z dziegciem oraz bez dziegciu, omijając wędzonki. Oto fotka słabych kolorów wędzonek: http://imageshack.us/photo/my-images/836/bdcb2e392aa12e60.jpg/

Witam. W Wielkopolsce mianem "czarne łebki" oznacza się podgrzybka. A z ciekawości - jak w innych częściach Polski mówi się na tego najbardziej pospolitego grzyba?

Ja mam jedną grzałkę 2200 i nie wydaje mi się, że prąd dużo kosztuje. Nieprawda! Poważnie prąd to mały głód!

Dziadku! Dlaczego twierdzisz, że to się nie opłaca. Przecież ten sposób wędzenia nie jest tylko wygodniejszy, ale również tańszy! Pozdrawiam! Michał

Dziadku! Ale po co nam ( no może napiszę o sobie - MNIE ) potrzebny wsad na 100kg? Toż Pobiedziska całe by z tego wyżyły! :thumbsup: . Ja mam wsad w mojej wędzarni wystarczający. Przypominam, że robię tylko dla mnie i mojej rodzinki! A do tego dodaj sobie cudowne popołudnie spędzone z córcią na ogródku i powtarzającą, że tata wędzi! Coś pięknego! Pozdrawiam! Michał

[ Dodano: Sob 23 Lip, 2011 20:38 ] Jezu Dziadku! Ja jestem OSTATNIĄ osobą, która ma zamiar zniszczyć wszystkie wędzarnie tradycyjne! Mam poglądy na te sprawy dość można powiedzieć konserwatywne. Co kilka miesięcy bywam w Bielsku Podlaskim ( z racji na wykonywany zawód ). Cudownie ludzie, cudowne Podlasie! Mój kolega z Bielska ma podobną wędzarnie do Twojej ) A tradycje te są dla mnie najważniejsze. Chodzi mi tylko o to, że dzisiaj mamy możliwość zrobić coś cudownego ( czyt. wędzonki ) nie siedząc przy wędzarni kombinując, jak dodać lub odjąć drewno, żeby utrzymać temperaturę, a wyniki będą super! Pozdrawiam Ciebie serdecznie! Michał

Witam Ciebie kolego. Rozumiem Ciebie. Jestem pod ogromnym wrażenie Twojej wiedzy, jak i umiejętności. Akademia Twoja była pierwszym co przeczytałem na tym forum. Szanuję Ciebie jako jednego z najlepszych forumowiczów jeśli chodzi o wiedzę i zasady wędzenia. Ale.... ...Ale dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości, że ktoś robi coś, co pozwala nam łatwiej robić coś, co kiedyś robiło się trudniej. Masz dowód, że w komorze spalania jest około 300 stopni C. Mierzyłeś kiedyś jaka jest temp. w Twoim palenisku? Z całym szacunkiem, ale powinieneś rozwinąć swoją myśl, a nie piszesz ironicznie: cyt. " jestem zadowolony że tak zdrowo wędzicie". A jeśli masz jakikolwiek dowód na to, że jest to tzw. " niezdrowy dym", to KARTY NA STÓŁ. Powiedz mi, czy jadąc do sklepu, na wakacje, jeździsz konno, czy korzystasz z auta? Nie dajmy się zwariować. Jeśli jest możliwość skorzystania z darów nowoczesności, to dlaczego tego nie zrobić? Pozdrawiam serdecznie z przepięknej WielkoPolski! Michał