Skocz do zawartości

krzymyt

Użytkownicy
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez krzymyt

  1. jak kroiłem to kiełbasa była jeszcze ciepła prosto z wędzarni i faktycznie trochę wygląda jak poszarpana ale to wina noża. obsuszanie drewnem brzozy.wędzenie olcha/śliwka. kiełbasa się już parzy. pozdrawiam
  2. Poniżej zamieszczam efekt mojej dzisiejszej pracy -osuszanie 50 min.temp.40-45 stopni wędzenie 50-55 stopni 3 godz. kolor prawie ciemna wiśnia. zdjęcia zrobione jeszcze przed parzeniem jedno petko już zniknęło no cóż to jest to co ja lubię. /images/smiles/icon_pycha.gif
  3. ...taką żona to prawdziwy skarb w domu serdecznie pozdrawiam.
  4. ...sprawdzony dobry przepis na ,,pałę ZOMO" podany jest w moim postach . temat obsuszania zawarty jest praktycznie w każdym przepisie , czyli obsuszamy ogniem bez dymu-
  5. kolega quartz napisał ... Rób tak jak do tej pory, modyfikacje na siłę w stylu "bo może ktoś coś podpowie" przeważnie kończą się fiaskiem... jak najbardziej podzielam Twoją opinię,żadnych zmian no może tylko ten piekarnik. do osuszania kiełbas mam już drzewo z brzozy - w czwartek będę wędził. dzisiaj dokonałem zakupu mięsa nie takiego jak chciałem tylko takie jakie zostało łopatka 3,5 kg gulaszowe 0.5 kg golonka 1 kg podgardle o,5 kg. kiełbaskę robię wg.sprawdzonego już przepisu tylko z małą korektą na kg mięsa dam 3g pieprzu.
  6. moim celem nie było prowadzenia dyskusji czy kiełbasa jest przypalona po wędzeniu czy też nie dodam tylko ,że kolor był jasny brąz , sznuerk był brązowy. a tak przy okazji dowiedziałem się o coś o mokrym drzewie. prosiłem o zwrócenie uwagi na mój przepis czy coś może zmienić . za tydzień bedę robił taką samą kiełbasę , jeżeli chodzi o smak to jest b.dobry jest pyszna mogę wprowadzić ewentualne zmiany. tymczasem do wtorku bo wyjeżdżam . pozdrawiam
  7. tak
  8. coś ten miniaturki nie chcą się wyświetlić więc jeszcze raz następna fotka to chyba nie od wędzenia tylko od piekarnika te z prawej strony nie podsuszane drzewo w sierpniu było ściete jest na działce może i mokre. do następnego wędzenia wysuszę w domu.
  9. a tak wyglądają moje kiełbasy [ Dodano: Czw 15 Lis, 2012 14:57 ] przepraszam ale zapominałem opisać zdjęcia pierwsze zdjęcie kiełbaska na desce po wędzeniu podsuszana 4 godz.w piekarniku na pozostałych zdjęciach kiełbasa z prawej strony tylko wędzona i parzona natomiast z lewej strony dodatkowo jeszcze podsuszana jw.
  10. Dziękuję za udzielenie mi parę konkretnych uwag w przyszłości z pewnością z nich skorzystam tylko muszę załatwić więcej drzewa/olcha/. następny wyrób kiełbasy planuję na przyszły tydzień. niestety jeszcze muszę posłużyć się piekarnikiem ale osuszanie przeprowadzę już w tem 40st C czas 20min chyba będzie dobrze! póżniej wędzarka gęsty dym temp.50 st i czas wędzenia 2godz. ,parzenie w wodzie o temp.76 st czas 20min. poniżej zamieszczam mój przepis i b. proszę się do niego odnieść Mięso 2kg szynki 2kg boczku-b.chudy 1kg łopatki chuda 1kg podgardla 1kg mięso z golonki b.chude wyszło z tego I kl 2,7kg II kl 3kg tłuszcz 0.5kg golonka do spoiwa 0,7kg przyprawy 17 g/kg soli 4 g/kg pieprzu 4 g /kg czosnek 2 g /kg cukier --mięso krojone w kostkę i peklowane sól 50 50 p.sól czas 48godz w lodówce --1 1/2 szklanki przegotowanej wody czosnek wyciśnięty przez praskę , pieprz grubo mielony,cukier wszystko razem wymieszane i schłodzone w lodówce --golonka dwa razy mielona wlana woda z przyprawami i wszystko dobrze wyrobione dalej dołożona klasa II wyrobiona póżniej klasa I a na końcu tłuszcz klasa I sitko 13mm klasa II sitko 8mm tłuszcz 6mm golonka 2-3mm póżniej zelmer , flaki, i do lodówki na 12 godz. Kiełbasa ma nie powtarzalny smak,normalne cudo. flak łatwo schodzi,kiełbasa daje się pokroić w cienkie plasterki,łamie się bez poroblemu. Bardzo proszę zapoznać się z moim przepisem i podzielić się uwagami a z pewnością z nich skorzystam i będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam.
  11. Na razie się rozkręcam są to moje pierwsze kroki i nie wiem co z tego wyjdzie ? ale widzę ,ze chyba już z tych wspaniałych kiełbas nie zrezygnuję . muszę pozyskać tylko więcej drzewa i wszystko będzie jak trzeba.
  12. ..może jeszcze tylko dodam,że pierwsze kiełbasy jakie zrobiłem to były lepsze od pałki szturmowej Milicji Obywatelskiej, były tak twarde i giętkie jak twarda stara guma. z tego co się dowiedziałem na tym forum /zresztą bardzo wciągająca lektura/ to mój błąd polegał na nie osuszeniu kiełbasy i prawdopodobnie zrobiła mi się tak zwana otoczka. dlatego przed wędzeniem wkładam kiełbasy do piekarnika . zrobiłem już trzy razy kiełbasy i wszystko było okey, teraz chciałbym część ususzyć.
  13. Przed wędzeniem kiełbasy wkładam do piekarnika kuchenki gazowej w celu ich osuszenia a po godzinie przenoszę je do wędzarni i wędzę w temp. 50-60 st.
  14. Witam serdecznie wszystkich. jest to mój pierwszy post z góry przepraszam ,że podpinam się pod czyjś wątek ale mam takie pytanie. mam trochę problem natury technicznej z wędzeniem i poszedłem trochę na skróty...mięso na kiełbasę według ogólnych zasad jest peklowane dwa dni w lodówce , wieczorem nadziewane w osłonki 28-30mm i do rana wstawione do lodówki..rano wyjazd na działkę, kiełbasy wkładam do piekarnika o temp. 50-60 st. suszę ok. 60min... i po tym suszeniu przeprowadzam wędzenie tem.50- 60 st czas 70 min. póżniej parzenie tem.wody 76 st. 20 min. powinno to być do przyjęcia. ale tak myślę sobie dalej czy przez parę kolejnych dni mogę przeprowadzać podsuszanie w piekarniku powiedzmy przez okres 4dni o temp.40 st.... co o tym sadzicie? czy kiełbasa się nie zepsuje ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.