Inspiracje

Roger, a dla laika.. co mam wpisać w wyszukiwarkę? Sorki...

Roger, co masz na myśli konkretnie, jaki elektroniczny skąd?

czy dobrze wtedy myślę że prościej, może inaczej, wygodniej i lepiej będzie jednak grzałkę taką http://allegro.pl/grzalka-piekarnika-mastercook-2000w-i5633666316.htmli do tego coś takiego http://allegro.pl/termostat-regulator-temperatury-z-sonda-0-90c-i5597406428.html Dobry tok rozumowania w tym temacie?

Dzięki sverige2a czy w tym dam radę odłączyć w ten sposób ten regulator by grzałka była w środku a regulacja na zewnątrz??

Witam. Dziekuję za pomoc już udzielona i z góry dziękuję za następne rady, porady, wskazówki. Tak, jestem leniem... Czytam forum, próbuję zglębić temat ale oporny jestem chyba już na wiedzę (może wiek?). Chce zbudować, kupić, zlecić wykonanie, małej (standardowe wymiary) drewnianej wędzarni z elektrycznym grillem i dymogeneratorem. Czytając forum zgłupiałem, grzałki, regulatory mocy, termostaty, dymogenerator, dolny, górny, Co wejdę w temat to wchodząc w linki, odnośniki głupieję coraz bardziej.... Czego oczekuję? Jak to leń, wskazówek, zbuduj taką skrzynkę, kup taki gril, taki termostat, sondę, termometr, taki dymogenerator... Wiem, ilu forumowiczów, tyle pewnie propozycji, zobaczymy co z tego wyjdzie... Pozdrawiam

Abratek.. Swoją przygodę z forum C2H5OH praktycznie skończyłem, wyedukowałem sie na tyle że mam sie czym chwalic a i mnie chwalą.. co prawda tylko pot still ale daje radę... Twój sprzęt... może... na emeryturze.... Ale szacun Kolego... wielki szacun... Teraz próbuje tutaj... może uda sie tak samo jak z C2H5OH - tam tez wielka pomoc otrzymałem...

czy aabratek tu i aabratek tam to ta sama osoba?

Muszę jednak czytać, czytać i czytać... W domu nie dadzą a i nie ma czasu... W pracy jest komp ale nie ma netu... Jak zacząłem zabawę z C23H5OH to flash getem (chyba dobrze pamiętam) ściągnąłem całe forum (http://www.bimber.info/forum/index.php) na dysk - co tym spowodowałem - administrator niech powie..... Przepraszać musiałem.... bardzo... kolega aabratek chyba to pamięta Teraz tego nie zrobię... Pozdrawiam Ps. tak wiem, wszystko od samego początku schrzaniłem...

No więc zacząłem tę moją "przygodę" z wędzeniem. Kupiłem szyneczkę, boczek, filet z piersi. Zrobiłem solankę... trzymalem w niej mięsko 3 dni, potem zrobiłem nową solankę, mięsko moczyło sie w niej kolejne 8 dni, mięsko wyjąłem 24 godziny przed wedzeniem, na sito, obciekło. dziś rano wędziłem, rozgrzałem wędzarkę (coś na wzór http://allegro.pl/wedzarnia-ogrodowa-turystyczna-gratisy-i3085627373.html) mięsko włożylem do rozgrzanej do 100 wędzarki, potem... 4,5 godziny wędzenia w temp średnio 60 stopni. Wygląd piękny natomiast smak... kurna porażka, jakieś surowe, niesmaczne. Parzyłem wrzątkiem - ok 15 minut na sicie... do d... to wszystko... Mówią że pierwsze śliwki robaczywki, ja swego "wyrobu" nawet tak nazwać nie mogę. Może znajdzie sie którys "kolega" z okolic Chojnic który weźmie mnie na naukę? Byłbym wdzięczny... Własnym C2H5OH mogę się pochwalić... Wedzonka niestety nie.... Pozdrawiam