Skocz do zawartości

lopez73

Użytkownicy
  • Postów

    78
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lopez73

  1. poczekam jeszcze na wynik tej ankiety co tu kolega szczeciniasty zapodał ale chyba zdecyduje się na taka : http://allegro.pl/nadziewarka-do-kielbas-mies-3kg-szpryca-gw-i1366805745.html cena jest średnia nie zadroga a nie jest z tych najtańszych , faktycznie nadziewanie maszynką elektryczna może być porażka patrząc u mnie na ten mały otwór do ładowania wsadu a w tej poziomej odrywanie się od blatu to nie przemawia za jej kupnem .. dzięki za info.
  2. domyślam się ale zobacz czym ja wędzę /viewtopic.php?t=6803 może na początek spróbuje nadziewać maszynką do mielenia ( elektryczna ) :question: [ Dodano: Pon 21 Lut, 2011 12:40 ] no nie poszukałem dobrze są tańsze pionowe ale szybko schodzą cena rozsądna 120 pln http://allegro.pl/nadziewarka-do-kielbas-mies-3kg-szpryca-gw-i1366805745.html
  3. to ja się podłącze do tematu :sad: ten sam problem jaką nadziewarkę wybrać ? ale jest też kwestia cen nadziewarek pozioma - 50 pln http://allegro.pl/nadziewarka-do-kielbasy-2-5kg-maszynka-i1454586209.html pionowa - 250 pln http://allegro.pl/nadziewarka-do-kielbas-3-l-i1456618072.htmlhttp://allegro.pl/nadziewarka-do-kielbas-3-l-i1456618072.html jeżeli będę kiełbasy robił raz na miesiąc w ilościach około 3 kg to czy warto kupić nadziewarkę za min. 250 pln ?
  4. Widać przejawia się tu zasada co kto lubi ja wygrałem kiedyś szybkowar i podarowałem go żonie ale jakoś nie przypadł jej do gustu i trzeba było odsprzedać :???:
  5. no tak mnie to jakoś wzięło że nie mogę przestać :blush: ale fakt wędzonki mają te zasadnicza wadę .. za szybko schodzą :mellow:
  6. frapio, przewody wentylacyjne są połączone z innymi mieszkaniami ... no ale chyba nie będą wtłaczać zapachów do czyjegoś mieszkania przecież to jest wyciąg a nie nawiew :question: u mnie bynajmniej wyciąga smrody Henio, niestety u mnie nie ma rynny ale pomysł był by ciekawy :lol: no nic spróbuje w następnym tygodniu zakopcić coś na balkonie abratek dzięki za info małe szyneczki udało też się jakoś uwędzić :tongue:
  7. wpadki już miałem jak ostatnio wędziłem w garnku w postaci zakwaszenia ale zrażać się nie będę z wędzeniem na balkonie trochę jeszcze poczekam muszę dokładnie wybadać ile tlą się trociny a ile zrębki aby co chwila się nie ubierać i na balkon nie latać , na razie pierwsze testy skrzynki wyszły pozytywnie mankamentem jest to że dłużej się wędzi , ciągle otwiera skrzynkę w celu przewietrzenia dodatnia paliwa i jednak jak pisałeś coś tam się "przesącza" :sad: :rolleyes: jeszcze zastanawiam się na podłączeniem rury od dymu do przewody wentylacyjnego sprawdzałem doświadczanie że jest tam nawet dobry ciąg ale moje pytanie jeżeli ta skrzynka ma wymiary zew. 40x34x60 to jakiej średnicy musiała by być ta rura odprowadzająca dym aby mógł on sobie swobodnie przepływać ?
  8. tostero-gofrownica - to tak zwany " trojaczek " do wszystkiego czyli do niczego fakt nie dopisałem wczoraj że posłuży ono do rozpalenia zrębków i podtrzymania potem odpowiedniej temperatury gdyż zamontowałem od razu regulator napięcia ten toster mam moc 750 wat to trochę dużo tak więc regulator załatwia sprawę zaraz odpalam zobaczymy co z tego wyjdzie :devil: miro, a w jakim celu mi to ocieplenie ? w domu jest ciepło a na balkonie na razie nie próbuje bo jest -5 stopni i jest to urządzenie testowe tak więc na początek 100 % nadzór musi być w razie czego :grin: p.s. zobaczcie co było w trocinach od jednego ze sprzedawców na alledrogo :
  9. No przepraszam ale musiałem po prostu musiałem kupić te deseczki i je poskładać no tak się w sklepie na mnie patrzyły :shock: nie mogłem już ich tam zostawić .. a ten cholerny tostero-gofrownico musiałem rozebrać bo mi gofrów nie chciał dobrze robić :!: aż w kocu coś z tego wyszło jutro odpalenie :rolleyes: problem będzie z odprowadzaniem dymu ale na razie powędzę w zamkniętej potem coś się zmodyfikuje Pozdrawiam wędzarnicze Siostry i Braci :thumbsup:
  10. Tylko, że Lopez73 chyba nie ma .......... :rolleyes: ........ balkonu, bo pisał : tak się składa że mam balkon pierwsze myśli o wędzeniu były skierowane w stronę balkonu ale odwieczny problem upierdliwi sąsiedzi nie będę tu o nich pisał bo szkoda na debili klawiatury ale jedno jest pewne zacząłem wędzenie i będę wędził nie wiem jak ale będę dzięki Waszej motywacji mam jeszcze większy zapał do myślenia :grin: mam pewnego pomysła ameryki tym nie odkryłem ale coś może z tego wyjdzie .. :rolleyes: mięso już się pekluje wyniki po weekendzie :lol: [ Dodano: Sro 16 Lut, 2011 11:48 ] o i to jest dobre :arrow: działać trzeba a nie leżeć przed telewizorem z piwem w ręku i się na wszystko użalać .. samo się nie zrobi eksperymentować trzeba :wink:
  11. Już sobie zamarzyłem o takiej bardziej profesjonalnej wędzarni ale trochę duże koszta Spróbuję jeszcze coś innego wymyślić; a co do zasad współlokatorskich, to może być ciekawie bo mieszkam na parterze bloku 12 piętrowego to cały blok będzie " wędził " ze mną [ Dodano: Pon 14 Lut, 2011 12:19 ] " proces technologiczny " jest trochę pracochłonny a robię to tak : stawiam garnek na gazie ale bez pokrywki , co do zrębek to wsypuje ich trochę aby naraz nie było za dużo dymu , jak tylko zaczynają się trochę tlić to szybko zakrywam pokrywka i odstawiam na podgrzewacz co widać na zdjęciu pod garnkiem , jakieś 10 min zrębki się tlą potem jeszcze pozostawiam na jakieś 20 min aż dymu będzie mało wtedy trzeba jak najbliżej okna zrobić wietrzenie :lol: i od nowa cały proces aż do skutku :thumbsup: co do smaku i kolorku to jednak parę godzin zejdzie aż taki się zrobi ale satysfakcja gwarantowana jak na początek jest ok , potem może coś lepszego wymyślę :question:
  12. ... dobre pytanie ale od początku .. Witam . Nazywam się Andrzej i jestem ze Szczecina , zadymiaczem domowym jestem bardzo początkującym , jakoś mnie tak ostatnio chyba z depresji zimowej natchnęło na te wędzonki jednak mam brak możliwości wędzenia mieszkam w bloku nie mam ogródka ani działki ale jak to się mówi potrzeba matką wynalazku i o to tak pomógł mi wujek google dzięki któremu dowiedziałem się że są zrębki wędzarnicze ( ech człowiek uczy się całe życie ) ale co dalej ? nie miałem w sumie nigdy styczności z kimś co by wędził więc w tej materii jestem kompletnie zielony mijały kolejne wieczory aż przyszła myśl GARNEK ! i tak oto powstała moja domowa wędzarenka która jak widać składa się z garnka który to dostaliśmy bardzo dawno temu od teściowej ( dziękujemy że na coś się w końcu przydał ) i rusztu od mikrofali + pokrywka moim pierwszym "wyrobem" była kupiona kiełbasa biała uwędzona w tym wynalazku na forum trafiłem w sumie przez przypadek trochę tu poczytałem i już wiem że lubicie zdjęcia tak oto parę tu powklejam następnie zrobiły się szyneczki , źródłem ciepła do zakopcenia zrębkami jest oczywiście kuchenka gazowa i tak oto zaczęła się moja mała przygoda z wędzoneczkami , nie obyło się bez wpadek w postaci kwaśnej kiełbasy ale cóż w takim garnku ciężko jest nie dopuścić do ich zakwaszenia ale się uczę , czuj dym p.s. ogranoć to całe forum i jeszcze mieć czas na wędzenie to ekstremalny wyczyn
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.