witam cierpki smalk kojarzy mi sie z moimi próbami wędzenia nieudanymi poniekad :sad: powód był błachy mianowicie za mało powietrza dochodziło, a właściwie za mało powietrza dopuszczałem do paleniska w następstwie tego dochodziło do zgazowania drewna i w tym procesie uwalniaja się przeróżne świństwa które niestety wchodziły skutecznie w gląb wedzonek - miały posmak cierpki - kwaskowaty po zlikwidowaniu drzwiczek w palenisku a wręcz zwiększeniu swobodnego dolotu powietrza wszystko wróciło do normy ale co się zmarnowało to juz inna sprawa mam nadzieje że porady pomogą pozdrawiam