Skocz do zawartości

przemekg

Użytkownicy
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemekg

  1. Rozumiem, że wszystkie większe były identyczne tylko różniły się ceną?
  2. Ja też używam osłonek poliamidowych do różnych wędlin mniej lub bardziej mielonych. Chciałbym spróbować coś blokowego z dużych kawałków.
  3. tak jak w temacie. dziękuję za oferty. Przemek
  4. Dzień dobry kilka dni temu popełniłem swój pierwszy ser (prawie) koryciński. Udało mi się to przy ogromnej pomocy EAnny - wielkie dziękuję i chylę czoła wobec wiedzy i doświadczenia Niestety nie dałem rady wytrzymać i dzisiaj rano nastąpiła degustacja (jakieś 32h od wytworzenia ) Efekt jest na załączonych zdjęciach, smakuje wybornie, skrzypi pod zębami, posolony w punkt. Z 20 litrów mleka + 1l zakwasu wyszło 3,40 kg gotowego wyrobu w 3 formach. Mimo, że serki spuchły to dziurek (prawie) nie ma ale mi to nie przeszkadza bo smak jest zacny Miałem problem z grudkami zakwasu (mleko od tego samego gospodarza ukwaszone 3 dni wcześniej), które nie dały się rozmieszać i są widoczne w finalnym produkcie. Jeśli ktoś chciałby poznać szczegóły produkcji to chętnie się podzielę w kolejnym poście. pozdrawiam
  5. Po pierwszej dobie na klamce okiennej polędwica straciła niecałe 50g na wadze, pachnie ładnie, jest sucha w dotyku na całej powierzchni. Żeby tak człowiek mógł zajrzeć do środka... ehhh trzeba ćwiczyć cierpliwość...
  6. Co daje moczenie w maślance?
  7. po Twojej uwadze o odlewaniu od 2 dnia zacząłem odlewać... Co do opłukania to na prawdę użyłem do tego odrobiny wody w celu pozbycia się bardzo drobno przeciśnietęgo czosnku i natychmiast wytarłem bardzo dokładnie do sucha ręcznikiem papierowym. Wędlina podczas pakowania w rajstopę, sznurowania oraz pierwszych godzin po powieszeniu była sucha i nie wykazuje objawu ociekania z wody Sam jestem ciekawy co mi wyjdzie - zastanawiam się nad tą moją temperaturą 15*C. Kontrolnie będę ważył kawałek c0 12h aby sprawdzić czy traci na wadze i w jakim tempie
  8. To może oświeć mnie co jest "od początku" niezgodne z przepisem - przepisów jest masa w sieci i łatwo się w nich pogubić (tak samo jak w ilości soli - podawane są w tym temacie w tak ogromnych rozpiętościach, że strach nawet zaczynać zabawę w taką wędlinę)
  9. Właśnie rozpoczynam II fazę - mięso opłukałem odrobinę wodą, wytarłem papierowym ręcznikiem do sucha, obtoczyłem dokładnie w 2g pieprzu kolorowego, 2g kolendry i 5g czubrycy czerwonej. Wrzuciłem w 3 warstwy rajstopy, osznurowałem i powiesiłem na klamce okna z całodobową mikrowentylacją. Temperatura w jakiej wisi to 15 stopni. Pozdrawiam:-)
  10. Dzień 3 i 4 - mięso puszcza minimalne ilości śluzowatego soku (myślę, że to przez dodany czosnek), poza tym ładnie pachnie i wygląda. Jutro planuję obsypać przyprawami - czy mogę zrobić mix czubrycy czerwonej, pieprzu kolorowego i kolendry? Jaką ilość przypraw proponujecie na taki kawałek (wyjściowo 0,78 kg)?
  11. Dzień 2: mięso puściło jakieś 30 ml soku (nie odlewam), dołożyłem 10g soli i 2 ząbki czosnku (11g) przeciśnięte przez praskę. Todek, we wcześniejszych postach sugerowano minimalną ilość soli 30g/kg mięsa.
  12. Godzina zero wybiła - czas na moją pierwszą polędwicę dojrzewająca... Dzień 1: kawałek polędwicy pozbawiony błon (78 dkg) został obsypany solą kamienną niejodowaną (25 g), wymasowany i włożony ciasno do miseczki przykrytej talerzykiem i do lodówki. W gotowości czekają: 50g czubrycy czerwonej, 50g pieprzu kolorowego, 50g kolendry, 50g papryki słodkiej. pozdrawiam
  13. Wrażenia z kiełbasy chyba dobre bo zniknęła najszybciej - nie tłusta, dobrze przyprawiona, aromatyczna... Czas peklowania to 6-7 dni.
  14. http://images63.fotosik.pl/412/f277d6ece53638e8m.jpg http://images64.fotosik.pl/413/079f2baa2b741968m.jpg Od razu się przyznaję - kiełbasa ze sklepu - przypadkowo podczas zakupów zerknąłem na półkę i znalazłem "kiełbasę do wędzenia - skład 85% mięsko wieprzowe, 10% wołowe" I uwędziłem przy okazji... pozdrawiam
  15. No i dzisiaj odbyło się pierwsze dymienie... Wczoraj wieczorem wyjąłem polędwicę i szynkę z roztrworu peklosoli, pomoczyłem 2 godziny w czystej wodzie, obwiązałem sznurkiem i zostawiłem do odcieknięcia na noc w kuchni przy oknie (jakies 15*C). Rano przez 40 minut wygrzewałem wędzarnię (temperatura dochodziła do 100*C z małą ilością dymu) później 40 minut osuszałem wędliny (ok 40-50*C) i później wędzenie przez 4,5 godziny (temperatura 50-70*C). Wędziłem olchą i gruszą - wędliny miały przyjemny słomkowy kolor, nie okopcone, tylko z góry były lekko posypane popiołem (czarnym proszkiem) Parzenie w 80*C do uzyskania w środku 70*C. No i degustacja.... Mmmmmmmmmmmm pycha..... Smak bardzo wyrazisty aczkolwiek nie przesolony.... Zdjęcia dodam jutro bo nie mam kabelka do aparatu... dzisiaj nastawiłem polędwicę i eksperymentalnie łopatkę do peklosoli na mokro dając 10g mniej soli (nie wiem czy to ma znaczenie: wcześniej dałem 135g teraz 125g na 1 litr wody) pozdrawiam
  16. A w trakcie parzenia po wędzeniu woda nie wyciągnie trochę soli?
  17. No to mi się temat rozwinął...:P Sól peklową Prymatu kupiłem dzisiaj w promocji w Auchan po 0,79 zł za 50g. Na litr wody dałem 2 torebki i dosypałem 35g soli kamiennej niejodowanej (wg tabeli Dziadka na 6 dni miało być 135 g peklosoli a kupiłem tylko 2 opakowania). Wrzuciłem do michy szynkę z polędwicą i zalałem przestudzonym roztworem bez żadnych innych przypraw. Wstawiłem do lodówki przyciskając żeby wszystko było zanurzone. Niestety nie mam strzykawki więc nastrzyk zrobię jutro. O postępach prac będę pisał na bieżąco,,, Komentarze mile widziane pozdrawiam
  18. Witam Zaczynam przygodę z wędzeniem i zastanawiam się czy instrukcja soli peklowej z Prymatu pozwoli mi cieszyć się z pierwszych własnoręcznie uwędzonych wędlin: opakowanie 50 g. sposób użycia: peklowanie szynki, polędwicy, karkówki, boczku, żeberek itp: zawartość opakowania rozpuścić w przegotowanej i ostudzonej 0,5l wody, dodać przyprawy wg upodobania (pieprz czarny, listek laurowy, ziele angielskie, świeży czosnek). Tak przygotowanym roztworem zalać 2,5 kg mięsa ściśle ułożonego w naczyniu. Peklować 14 dni w temp 2-4*C. Dodam jeszcze skład torebki: sól, azotyn sodu (max. 0,6%) Mam 1,45 kg szynki i 0,95 kg polędwicy. Czy wg powyższego przepisu mogę tak przygotować mięso do wędzenia? W jaki sposób mogę skrócić czas peklowania do 7 dni? pozdrawiam Dodano: 17 listopad 2013 - 13:49 Żeby nie było, że mi się nie chciało szukać... Wg tabeli peklowania wychodzi, że przy 7-dniowym peklowaniu potrzebuję 1 litr wody, 120 - 125 g peklosoli i nastrzykiwać 1 raz 60-80 ml. Czyli jak mam 2,4 kg mięsa to potrzebuję 2,5 op. soli peklowej Prymatu i zapekolwać w 1 litrze wody. Kiedy zrobić nastrzykiwanie? Od razu 1 dnia? Naczynie wstawiam do lodówki - mięso ma być całe zanurzone w wodzie, w piątek na noc wyjmuję i zostawiam do odcieknięcia a w sobotę od rana obrabiam termicznie?
  19. Wszystkie leżały na tym samym poziomie - użyłem niskiego szerokiego garnka
  20. W dniu dzisiejszym wykonałem kolejny krok w szkole mistrzostwa masarskiego... Kiełbasa "prawie" krakowska parzona z łopatki wieprzowej... Zdjęcie jeszcze ciepłej wyjętej prosto z garnka - po całkowitym schłodzeniu nabrała koloru i aromatu... Aha osłonki mam od teścia, który nie bardzo wie co to za rodzaj... takie w kolorze żółtawym, po namoczeniu miękka i jakby faktura tkaniny pod palcami... Zupełnie inna niż poprzednia (tamta była biała i taka foliowa) Pytanie: 3 batony tak samo napełnione, w tym samym garnku parzone, w tym samym czasie i temperaturze a mimo wszystko w jednym jest bardzo dużo galaretki a w pozostałych prawie wcale nie ma - od czego to zależy? pozdrawiam serdecznie ps. W smaku oczywiście pychota...!!! http://images47.fotosik.pl/780/b6625c59972fbd8bm.jpg http://images37.fotosik.pl/734/7765750a9c88be06m.jpg
  21. spec202 fotki były robione na zimno ratunku! dzisiaj będę obrabiać łopatkę i nie wiem czy to tak samo jak z podudziem z indyka? Tzn wycinanie błon itp? pozdrawiam
  22. Ależ ja nie mam nic przeciwko uwagom - wszelkie sugestie są bardzo mile widziane... Gdyby mi nie zależało na uwagach to bym nie zaczynał tego wątku... A poza tym jak to było? Prawdziwa CNOTA krytyk się nie boi... :grin: :grin: :grin: (czy jakoś tak) arkadiuszu nie robiłem tego w szynkowarze tylko nadziałem dokładnie osłonki takie ok 7 cm średnicy i parzyłem w garnku z wodą na gazie (temperatura parzenia 70-80 stopni) Galaretka mi nie przeszkadza a wprost przeciwnie. W wersji z podudzia była półpłynna a do wersji z kurczaka dodałem trochę żelatyny i już była ok. Pod wpływem temperatury mięsko się skurczyło i powstał luz na osłonce ale mi to nie przeszkadza:) I powtarzam: wszelkie uwagi mile widziane... I dużo cierpliwości bo mogę zadawać różne banalne pytania - najpierw staram się szukać sam odpowiedzi ale w natłoku tematów, artykułów i postów nie wszystko udaje mi się znaleźć... pozdrawiam
  23. co do osłonek to zajechałem do jednego z nielicznych a może i jedynego sklepu tego typu w Białymstoku gdzie miła Pani (pozdrawiam jeśli czyta) powiedziała, że osłonki dzielimy na te tylko do parzenia i te do parzenia i wędzenia. A że wędzarnia się dopiero buduje to wziąłem te do parzenia. O barierowych pewnie nikt w tym sklepie nie słyszał... Bo by pewnie mi powiedzieli... Za parę dni spróbuję coś ze świnki uparzyć... pozdrawiam serdecznie... ps. a z powyższych pierwszorazowych tylko osłonki się ostały... nie że tak mało zrobiłem bo w sumie jakieś 3,5 kg ale rodzinka jakoś szybko zdmuchnęła z talerza a teść (doświadczony wędzarnik) aż cmokał ze zdziwienia, że mu się taki zięć trafił...:):) [ Dodano: Pią 01 Kwi, 2011 19:09 ] Się wcale nie przejmuję... no może tym, że już go nie ma :grin: pozdrawiam :grin: :grin:
  24. arkadiuszu, nie wątpię, że muszę popracować i że dłuuuga droga przede mną... a w czym na pierwszy rzut oka widzisz moje niedopracowanie?
  25. Z racji tego, iż jest to mój pierwszy post w tym zacnym gronie pragnę powitać serdecznie wszystkich czytających... Czytuję Was od kilku tygodni i wreszcie przyszedł czas na debiut... skromny co prawda ale muszę powiedzieć, że jestem z siebie dumny:) Zacząłem od wędlin parzonych: http://images45.fotosik.pl/772/f3e57e8f8c27a6aem.jpg po lewej z podudzia z indyka, po prawej z całego kurczaka uwierzcie mi na słowo: PYYYCHA! pozdrawiam Przemek EDYCJA: czy tylko ja nie widzę zdjęcia? wstawiam więc bezpośredni link: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f3e57e8f8c27a6ae.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.