Witam Serdecznie,
Na imię mam Sebastian, Miło mi Powitać Wszystkich na forum.
Mam pytanie odnośnie szynki długodojrzewającej, moja znajoma ma męża Włocha, kiedyś był i zrobił szynkę. Generalnie wyglądało to tak że wieprzowa szynkę peklował pierw w soli bez dodatku saletry, peklowanie trwało około 7-10 dni w lodówce na sucho oczywiście. Następnie sól z szynki spłukał czerwonym winem a później obtoczył szynkę w ostrej papryce oraz dzikim koprze włoskim. Całość wpakował do osłonki białkowej oraz do siatki. Proces wędzenia polegał tylko na dwu godzinnym okopceniu tej szynki na zimnym dymie z śliwki tak żeby "muchy nie siadały" tak się określił później szynka dojrzewała przez 1-2 miesięcy. Tym samym sposobem robił kiełbasę wieprzowo-baranią Idąc za krokiem tez spróbowałem zrobić taka szynkę lecz postanowiłem ją troszkę dłużej podwędzić na zimnym dymie do dyspozycji mam olchę, wiśnię i śliwę. W załączniku zdjęcia. Może ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie, jeżeli tak to zapraszam do dyskusji, nie ukrywam iż interesuje mnie ten temat.
Pozdrawiam Sebastian