Skocz do zawartości

jaugusty

Użytkownicy
  • Postów

    102
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Miejscowość
    Wuppertal

Osiągnięcia jaugusty

Entuzjasta

Entuzjasta (6/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. ja wedze dymem w 60 stopniach 3 godziny i NIE PARZE. Podwyzszam temp w wedzarce do 85 stopni i trzymam tak dlugo, az w srodku kielbasy dojdzie do 73 stopni. Moje kielbasy maja okolo 45 mm srednicy. Nastepnie, po ostudzeniu pakuje prozniowo. Nawet po 3 miesiacach sa ok. Trzymam je jednak w lodowce w strefe 0. I jeszcze jedno. Uzywam tylko samej szynki.
  2. tak, tak, jasne.
  3. no i wybor padl na silikonowy kabel do pieca od sauny.
  4. wlasnie, o to mi chodzilo. Tak przeczuwalem, ze w piekarnikach musi byc cos "ekstra" Nie znam sie na przewodach, stad moja niepewnosc. Grzalki niestety nie moge zamontowac na stale, gdyz chcialbym ja wyciagac. Dlatego tez niemozliwe jest wyprowadzenie przewodow calkiem na zewnatrz. Wielkie dzieki.
  5. no szkoda, myslalem, ze dokoncze wedzarke, widac pytanie albo za glupie, albo zbyt trudne. Byc moze krusze krople, choc, nie dokonca jestem pewien, pozostaje juz tylko google .)
  6. Witam, w komorze wedzarniczej, chcialbym podlaczyc grzalke 2000W. Musze wpuscic do srodka troche przewodu zasilajacego. Moj problem polega na tym, czy przy temp 70 - 80 stopni z izolacji nie uwolnia sie jakies swinstwa.? Ktos mi powiedzial, ze do tego potrzebne sa specjalne przewody. Moglby ktos pomoc?
  7. mialem cicha nadzieje, ze kolega Miro dojrzy mojego posta... Miro, zdjecia nie wkleje, bo jak przyjechalem do domu, zona mowi, ze szynka... jast "normalna. Odkroila gruby kawalek i miesko bylo jednolite. Pisalem na poczatku, ze w srodku bylo nieco ciemniejsze, zona mnie jednak poprawila, ze bardziej szare. O zielonym nic nie wspomina, ale "ze cos tam jeszcze bylo, podobne do delikatnej teczy" "my faceci mamy problem z kolorami" i kurcze, to chyba racja, bo dla mnie to bylo lekkko brazowe:)
  8. ok, wkleje
  9. Po prostu sadzilem, ze skoro ma "zly kolor" to wina samego przepeklowania, i ze nie musi byc zaraz zepsute. Rozumiem, ze tak na odleglosc, nikt nie oceni.
  10. "wg naszych, polskich standardów." tak, bo tez i sie wiele nauczylem. Kupilem, bo lodowa byla zawalona, nie mialem gdzie peklowac. Po prostu miejsca nie bylo, a wedzic chcialem. Podbijam temat. Szynka sie zepsula? Bo jesli nie, z takim kolorem moge sie pogodzic. Dodam, ze w samym srodku szynka rowniez jest slona. Jest mozliwe, ze sie faktycznie zepsulo, od srodka? Jak by nie bylo, termin waznosci jeszcze nie minal. Poradzcie co robic. "ciemny środek może świadczyć o złym zapeklowaniu" - to znaczy?...
  11. w taki sposob nabijasz sobie posty? Widze, ze dobrze sie tu czujesz, humoru Tobie nie brakuje. Po moderatorze mozna by sie troszkie wiecej spodziewac. Moze zglosi sie ktos, to troche wiecej wie...
  12. jaugusty

    Zmiana koloru szynki

    Witam, 1o dni temu wedzilem kawalki (ok 2kg, ze skora) szynki ok 20 godz w temp 40 stopni, przy uzyciu DG. Szynki kupilem w Metro w Niemczech juz "fachowo" zapeklowane. Po uwedzeniu byly parzone. Teraz zauwazylem, ze wewnatrz, srodek szynek pociemnial, lekko pobrazowial. Obwod, ok 3 cm nadal jest bez zmian. Nie widac zadnych niepokojacych oznak, szynka nadal skakuje, ladnie pachnie. Trzymana jest caly czas w lodowce. Na opakowaniu byla data waznosci (w temp ponizej 5 stopni) dluzsza niz te 10 dni. Co to moze byc?
  13. jaugusty

    Polędwica

    ostatnio uwedzilem cos podobnego, mianowicie kawalki szynki o srednicy moze 2 razy wiekszej jak poledwica, mniejszej od schabu. Wedzone bylo ok 13 godz. w 30 st. Wyszly rowniez znakomite, kolor slomkowy, konzystecja w srodku wspaniala i sam smak niebo w gebie. Ale, (to pytanie padlo juz tutaj) czy takie miecho mozna bez obaw konsumowac? Nie raz trabi sie , zeby sparzyc/podpiec tak, aby w srodku doszlo do 73 st. Moglby mi ktos wyjasnic, czemu w takim wypadku (chociazby poledwica lososiowa) nie trzeba tego robic? Chodzi tu o rodzaj miesa?, ze niby schab mozna na surowo, a szynki nie? Robimy z zona sporo wedlin dojrzewajacych. No i tam, to juz surowizna na calego. Jemy i nie zastanawiamy sie, bo robimy wedlug przepisow. O co tu chodzi? Ktos mi powiedzial, ze w surowym miesie sa bakterie wywolujace raka jelita grubego. Wiem, wiem dzisiaj wszystko jest rakotworcze, ale wrocmy do konkretu. Jest to prawda z tymi bakteriami? Ze niby kto je na surowo, po prostu wiecej ryzykuje (jak przy paleniu papierochow), czy to bajki? Sam juz nie wiem co myslec, zapytac sie nie mam kogo. Dlatego tez odwazylem sie tutaj zadac to pytanie. Moze by kto wyjasnil? Moze byc przy tym sporo chemii i biologii. No problemo. Z gory dziekuje.
  14. jaugusty

    Nadziewarka

    dzieki za odpowiedz, jednak wlasnie bylem na stronie kolegi Miro... Chyba nie ma co sie zastanawiac, a poza tym to polski produkt. Korba jest na przeciwko rurki. Tzn zrezygnowalbym z mocowania do plyty i bym trzymal to prawa reka. Lewa bym krecil, a moja luba to reszta. No i nie jest duza, moj wklad zmiescilby sie na 2 razy. W rosslerze, aby kielbasa szla na bok (bo zawsze robimy we dwojke) malbym korbe przed soba. Troche niewygodne. A moze ktos juz ma ta nadziewarke? Da sie to mocowanie do plyty usunac?
  15. jaugusty

    Nadziewarka

    a co myslicie o maszynce rossler-a? Mam na mysli ta z Allegro? Gdzies tu padlo, ze to chinczyk? Moglby sie ktos wypowiedziec? Na razie nie mam zadnej i mecze sie na gastroback-u.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.