Skocz do zawartości

dziera

Użytkownicy
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dziera

  1. Tak przypuszczałem,dobra panowie chyba mnie przekonaliscie na parzenie.
  2. A ja sie jeszcze zastanawiam czy parzyc,czy pod koniec wedzenia trzoche podkrecic temperature zeby szyneczka w srodku miala te ok 70 st i koniec.A efekt powinien byc podobny bo temperatura zetnie bialko w miesku i pozostanie soczyste.Chyba ze podziele szynke na dwie czesci i jedna podpieke w wedzarniku a jedna sparze?
  3. Z tego co czytalem to ok pol godzinki szuszenia(bez dymu),potem ok 2 -2 1/2 godzinki na poledwiczki i kielbasy i sopocka a szynka,boczki i karkowka ok 3 godzin, w temp.ok 55 st. A czy da sie "przewedzic" i zrobić je na wiór?
  4. No Henio wielki uklon w twoja strone! O taka odpowiedz mi chodzilo,jak bym mogl to bycm Ci dal skosztowac mojego wyrobu hehe.Pozdrawiam. Jesli ktos ma cos do dodania to baaardzo prosze,im wiecej tym lepiej.
  5. Nie moge,chyba napisze to drukowanymi:moim najwiekszym zmartwieniem jest to zeby czegos nie sknocic i nie stracic soczystosci miesa.
  6. Hhmmm ,uwazam ze odpowiedznia ilosc,a poza tym kazdy uczy sie na swoich bledach.Ale do rzeczy panowie czy ktos konkretnie odpowie na moje pytania? Czy parzenie jest konieczne czy wystarczy pod koniec wedzenia dać wieksza temperature na 15-20 minut tak zeby szynka i schab w srodku osiagnely ok70st? No i czy moje obawy zwiazane z suchoscia mieska sa uzasadnione? [ Dodano: Pią 11 Lis, 2011 14:51 ] Andyadny troche mnie wyprzedziłeś,wedze olcha, w wedzarniku wlasnej roboty prawie w takim samym tylko ja mam otwierany dach bez drzwiczek:)zadymiony juz przez pare godzin,a kanal 2 metry od wedzarnika,temperature tez osiagam jakie chce i zadymienie wiec jest ok..Jak bede wedzil to dam pozniej pare fotek. Tylko Ty mi Andyandy moze powiesz kurna chata co z ta suchoscia wedlin(naciskam na ten temat ale spedza mi to sen z powiek:) serio) [ Dodano: Pią 11 Lis, 2011 14:53 ] Tu jest link do prawie takiego jak ja mam wedzarnika http://www.ogrodoskop.pl/wedzarnia-drewniana/
  7. He,he masz racje andyandy,cos zle policzylem.miesa mam 5 kilo na poczatek:szynka,pole dwiczki,schab,kar kowka i kielbasa biala,wszystko po kilogramie.peklowanie 12 dni w 3 llitrach wody+120 gram soli peklowej.
  8. Witam,jestem absolutnym nowicjuszem,przeszukalem juz chyba wiekszosc stron na temat wedzenia,i co wypowiedz to inne doswiadczenia.Miesko mam juz zapeklowane,dzis wyjmuje z solanki 30% i przez noc susze.Jutro zaczynam wedzic i tu jest problem...Poniewaz ja czytam jedno a matka (niegdys pracowala w masarni)mi mowi swoje wizje.Ale do rzeczy:tusza wieprzowa posiada poledwice z koscia(tzw schab!) i poledwiczki-chyba najlepsze miesko z wieprzowiny-(bo czytajac forum widze ze nie wszyscy o tym wiedza),wyjasnijcie mi kilka rzeczy błagam: 1)czy poledwiczke trzeba parzyc?jesli tak to dlugo? 2)dlugo parzyc schab i czy to konieczne?(czytalem ze w 80 st przez 10 minut) 3)czego uniknac(co zrobic) zeby schab i szynka nie byly za suche?To moja glowna obawa! Jutro mam pierwsze wedzenie i przez moja mame mam stresa ze miesko moze byc suche.Szukalem odpowiedzi ale byly tylko male wzmianki o tym(nic konkretnego) a wzorowal bym sie po czesci na tym artykule http://wedlinydomowe.pl/akademia-dziadka/1173-czesc-vii-wedzonki-peklowanie-wedzenie-i-gotowanie .Pozdrawiam i obiecuje ze jak ktos pomoze i sie odezwie to jak wedlinki wyjda to zamieszcze fotki wedzarnika,wyrobow i wrazen! Pozdrawiam wszystkich.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.