Witam Od lat jak mam czas robię dla siebie wędliny. Chce uniknąć peklosoli ,saletry. Czy to jest możliwe.? A jak nie to jaka minimalną ilość tej chemii muszę dodać do soli. ? Podajcie przepis na 10 kg mięsa. A jeszcze na zrobienie szyneczki i boczku. Czytałem wiele na ten temat i różnie piszą. Znam masarzy ,którzy do wiejskiej kiełbasy dają tylko sól,pieprz i czosnek oraz odrobinę cukru ale tylko zimą. I kiełbasa jest super. To ,że nie jest piękna i czeeeeerwona??? Ale smak prawdziwego dobrze przerobionego mięsa. Nie mogę się nadziwić przepisom ,w których podają ,że do kiełbas daje się 20dkg soli. Ja nigdy nie przekraczam 10-12dkg na 10kg mięsa i jest super. A może ktoś z Was ma jakiś przepis na peklowanie szneczki,boczku, schabu bez tej chemii. pozdrawiam serdecznie