Skocz do zawartości

tata1959

Użytkownicy
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Miejscowość
    Radymno

Osiągnięcia tata1959

Uczeń

Uczeń (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Znaczy, one larwy tak bez przyjemności czy też obojniaki może jakieś albo gendery, psia...? Jak mięso zarażone to prawdopodobieństwo spożycia akurat jednej larwy jest znikome. Z drugiej strony to czy te kontrole weterynaryjne w niewielkich masarniach są skuteczne (mam inne zdanie - widziałem stół zastawiony po wizycie weterynarza)? No, jest jeszcze ubój tzw. gospodarski gdzie "weteryniarz" prędzej by miał michę oklepaną niż zarobił by na badaniach. Tak się zastanawiam nad poziomem zagrożenia (też pozyskuję mięsko od chłopa bez badań - jakieś przeżycia mieć trzeba ). Jakoś nie słychać alarmujących danych o zachorowaniach. Nie żebym lekceważył problem tylko jak na mój kaprawy nos to większe szkody wyrządza nastrzykiwany sklepowy syf niż ewentualność zakażenia włosienicą.
  2. tata1959

    Mecz Polska- Hiszpania

    Oby Francuzi rozjechali zaKATARzonych najemników w czym będę im kibicował ile sił.
  3. Widzę tutaj taki wątek żeby było można sobie postów ponabijać. Skorzystam więc skwapliwie i pożyczę wszystkim dzisiejszym solenizantom szczęścia. Dużo szczęścia. Nie życzę zdrowia, bo marynarze na Kursku go mieli pod dostatkiem i wyszło jak wyszło. Szczęście jest najważniejsze bo jak masz szczęście to i choroby cię ominą.
  4. Z okna mam widok na DK Nr 4, ale zaraz za nią sąsiad. Układ na lato jest taki: ja "pojadę" patykiem po ogrodzeniu to on "w te pędy" jest u mnie w trosce o moje zdrowie, a jak on kilka razy walnie o jakiś metal to ja lecę. Spotykamy się w "gabinecie zabiegowym" czyli w warsztacie gdzie nasze LP "nie mają co szukać". Zimą gorzej. Jest jednak sposób - dzwonię i jak jest poza zasięgiem to jest w piwnicy i "natentychmiast" idę w odwiedziny. Jak ja mam "problem" to po prostu dzwonię i proszę o pomoc w "majsterkowaniu". Układ działa i to jest jego największa zaleta Po co więc nam inne "widoki"?
  5. tata1959

    Mecz Polska-Katar

    Gdyby w drugiej połowie zagrali na 80% tego co w pierwszej to nie musieliby oklaskami w stronę sędziów winnych szukać. Przegrali bo tak się mecz ułożył i powinni to z honorem znieść. Zupełnie inna jest strona moralna federacji szczypiorniaka skoro dopuszcza takie przewały gdzie jeden gościu może zagrywać w kkilku reprezentacjach. Skoro jednak hymn śpiewa to .....
  6. Marcino - trudno to przemyśleć skoro wędzarnia już jest. Jak mi czas pozwoli to się kiedyś nią pochwalę z fotami. Zresztą zwykle zawędzamy z sąsiadem i "jakoś to leci".
  7. tata1959

    Mecz Polska-Katar

    Nie przesadzaj. Nawet jak celowo coś tam niezasędziował to i nieraz większe babole ze zwykłych błędów niedouczonych sedziów widziałem. W pierwszej połowie była gra i skuteczność, a w drugiej to chwilami można się było zastanawiać kto więcej dostał. Sędziowie, jak sugerujesz, czy nasi. Jednak poważnie to po prostu brakło naszym konsekwencji, koncentracji i determinacji co akurat można zrozumieć ponieważ tamci grali o kasę, a nasi o ser zółty z papryczką do piwa. Natomiast co do farsy to się całkowicie zgadzam chociaż pełen profesjonalizm okazano podczas hymnu -"katarczycy" wargowali tak namiętnie, że aż miło było popatrzeć. To jest jednak potęga pieniądza.
  8. @bwie - cóż, do pierepitoka i prikusku nada. Żeby kulturalnie pić to przekanszać trzeba stąd zainteresowanie mięsiwkiem. @ArkoGdynia - robię dokładnie tak jak (bardzo fajnie i dokładnie) opisujesz, a odnosiłem się do czasów podawanych w przepisach (2,3 do 4 godzin). Uważam, że termometr w wyrobie jest wskaźnikiem ostatecznym, a nie czas. Zdziwienie moje budzi jedynie bardzo powoli rosnąca temperatuta w kiełbasie gdzy w komorze 80-90 stopni.
  9. Marcino - nie zwróciłeś uwagi na kilka szczegółów, o których pisałem, a mianowicie: - komora wewnątrz wyłożona olchą, więc i betonu do wygrzewania w niej brak, - podawałem temperaturę w komorze i tutaj ta informacja ma znaczenie, - palenisko nie jest małe bo pełni rolę pieca chlebowego stąd i jego wielkość odpowiednia (3 brytfanki 1/2 wchodzą lekko). No, nie dodałem, iż przed włożeniem wędlin wygrzewam wędzarnię godzinę do półtorej.
  10. Wędzę wiśnią. Tunel o średnicy 18 cm. Wędzarnia wg. Wojtka Minora tylko dodana regulacja ciągu zaraz przy palenisku w celu zamykania przy pieczeniu chleba (palenisko pełni też funkcję pieca chlebowego).
  11. No dobra. Ja też zaczynałem zgodnie z przepisami i coś jakby surowizna mi wychodziła. Zakupiłem termometry dwa: jeden na drzwiach, a sonda drugiego w wędzonym. Jakie wnioski? Ano czasy z przepisów zwykle są chyba podawane dla wędlin kandydujących do parzenia (mówię tutaj o obróbce termicznej powędzeniowej w wodzie, a nie o odbywaniu ruji ). Aby uwędzić kiełbaskę, która była by upieczona na tyle żeby nie trzeba była sparzać (70-72 stopni wewnątrz) potrzebuję naprawdę ładnych kilku godzin (5-7). Niby w komorze temp. 85 a nawet do 90, a wewnątrz kiełbaski raptem wzrost o kilka stopni na godzinę. Szynki i boczki to już prawie cały dzień. Nie ma tu chyba znaczenia materiał komory (klinkier wyłożony wewnątrz olchą) bo temperatura jest temperaturą i koniec (termometry sprawdzone). Albo coś źle robię (tylko co?), albo używam mięsa świń syberyjskich (staram się raczej swojskich ginących śmiercią naturalną od obucha), albo za jakiś czas zacznę się chwalić, że kiełbasy wędzę w 2 godziny, a szynki w 4 (w tym osuszanie).
  12. tata1959

    Przywitanie

    Witam i pozdrawiam wszystkich użytkowników forum. "Zabłądziłem" tutaj nieprzypadkowo i myślę, że zakotwiczę na dłużej. Nowicjuszem nie jestem. Mógłbym powiedzieć, że jakieś tam doświadczenie mam, bo już kiedyś (o ho hooo.. kiedy to było) dane mi było u boku ojca uczestniczyć w "procederze" zadymiarskim od momentu zakupu prosiąt po wyrób szyneczek i kiełbasek, salcesonów czy pasztetów. Jednak po kilkudziesięciu latach przerwy czuję się jakbym zaczynał od początku. Wierzę, że od Was nauczę się wiele. Zaczynam od planowania wędzarni z funkcją grillowania, którą mam nadzieję wybudować w przyszłym roku. Potem już jakoś to poleci. EDIT - witam Koleżanki i Kolegów z innego forum, w którym mam przyjemność uczestniczyć, a których tutaj jest niemało jak widzę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.