abratek, prowadzę ogród, nie opryskuję chemią, stosuję naturalne środki, a jeżeli chodzi o jedzenie to sam piekę chleb, zazwyczaj nie kupuję jakichś gotowców, wszystko sam przygotowuję. Chodzi o to, że prowadzę zdrowy tryb życia i nie chciałbym tego zmieniać. Ilość zjadanej przez nas chemii jest niepozornie duża, można zauważyć jaki skład mają wszystkie produkty spożywcze a i tak nie jest napisane tam wszystko. Nie mam zamiaru się tutaj kłócić i udowadniać, że jest tak a nie inaczej, po prostu przychodzę z zapytaniem bez żadnego wrogiego zamiaru. Saletra to jest część peklosoli. Dzięki za odpowiedzi, ale nie wierzę, że nie ma jakiegoś naturalnego zamiennika bądź sposobu, dzięki któremu można uniknąć stosowania azotanu potasu. Macieju, czy masz jakieś informacje dotyczące zastosowania soli morskiej w przypadku wędzenia mięsa?