jpyt

Dolot ma średnicę 110mm, natomiast do wędzenia jest zamykany przepustnicą z mniejszymi otworami. Wylot jest jeden i jest pod rurę 80mm. Drugi otwór u góry to jest taki dodatkowy do suszenia wędlin i w czasie wędzenia jest zamknięty. Wylotu nigdy nie przymykam. Reguluję ilością powietrza doprowadzanego i taka właśnie konfiguracja bardzo dobrze mi się sprawdza. Dużo lepiej niż było to w borniaku, w którym wszystko było dokładnie na odwrót i regulacja była na wylocie.

Z czystym sumieniem mogę polecić ten https://www.olx.pl/d/oferta/generator-dymu-wytwornica-dymu-do-wedzarki-CID628-IDI7DYR.html Używam go od ponad roku i sprawuje się na prawdę świetnie. Żadnego zawieszania zrębek, żadnego kapania smołą do wędzarni. I nie wymaga pompki akwariowej, które padają .

8 miesięcy temu [emoji6]

Chyba ze względu na zbliżające się święta i widzę, że ostro ruszyły wszystkim prace nad własnymi wędzarniami Dostaję od was sporo wiadomości prywatnych na temat mojej wędzarni (cieszę się, że się podoba i że mogę pomóc) oraz pytania o możliwość wycięcia laserem panelu sterowania albo zaprojektowanej przeze mnie przepustnicy powietrza. Więc tak, jest taka możliwość. Wycinam te elementy po koleżeńsku dla forumowiczów. Jak coś to piszcie na w wiadomościach prywatnych do mnie co byście chcieli i z jakimi ewentualnie modyfikacjami. Ogólnie tnę to co widać na zdjęciach z pierwszego postu o mojej wędzarni: - panel przedni sterowania z otworami pod kontrolki (można dostosować pod to co chcecie) - panel tylny sterowania z otworami wentylacyjnymi - Komplet elementów do przepustnicy powietrza i nawiewu - Dekor pod termometr analogowy

Najlepiej to w ogóle nie dawaj wełny. Sama pustka pomiędzy deskami jest najlepszym izolatorem.

Temat ciekawy. Przeczytałem wszystko co jest powyżej - rozumiem w zakresie późniejszego przygotowania. Rozumiem w zakresie peklowania. Natomiast... w domowych warunkach i takim"normalnym trybie" musimy najpierw mięso położyć na jakiejś desce, przygotować, odkroić błony, ścięgna itp. zanim je zapeklujemy. Jak tą wiedzę o szkodliwości mycia wówczas zastosować? Nie myć i z tymi niebezpiecznymi bakteriami kłaść na deskę? Czy jak? [emoji848]

Z boku.

Minimalnie potrafi zafalować, ale nie tyle, żeby to przeszkadzało. Po ostygnięciu wraca do normy. Zresztą każda blacha zapracuje w dodatku kompetencje inaczej niż drewno. Więc lepiej niech już blachę wygnie niż miałoby drewno rozsadzić. Przy grubej trzeba by nie otwory a fasolki wiercić, szyby pozwolić wszystkiemu pracować.

Dzięki. Ja też szukałem, nie znalazłem i w końcu to co widzisz zaprojektowałem sam. Blach u mnie ma 0,5mm i całkowicie wystarcza.

Tylko zadbaj o jakąś formę kontroli nad dolotem powietrza. Np. w formie zasuwy - możesz zobaczy tutaj jak ja to rozwiązałem u siebie: https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/19870-drewniana-elektryczna-wędzarnia-jacka/

Rura nie musi być koniecznie z nierdzewki, ogólnie nie ma tam wysokich temperatur, a agresywność dymu też nie powinna być super duża. Ja przez długi czas miałem starego Borniaka podpiętego rurą elastyczną tą taką aluminiową - tak działałem przez jakieś 10 lat. Natomiast z moich doświadczeń to kiepskim pomysłem jest szyber i akurat w wędzarni elektrycznej przepływ powietrza najlepiej kontrolować dolotem powietrza a nie zamykając jego wylot. Zapewne sporo osób się ze mną nie zgodzi, ale z moich praktycznych doświadczeń tak właśnie wychodzi i w ten sposób uzyskuję najlepsze rezultaty w zasadzie bez możliwości "zaparzenia się" wędzarni w środku i spływania kondensatu po ściankach. Ewentualnie jedynym przypadkiem gdzie widziałbym sens odcinania wylotu (szyber) to podpiekanie kiełbasy czyli moment już w zasadzie bez dymu.

@krisk poliwęglan to raczej bardzo zły pomysł. Nie dość, że wygląda .... no ... zresztą to tobie się ma podobać. Powiedzmy, że odstaje od reszty wędzarni. To jeszcze tak położony uniemożliwi oddychaniu drewna (wilgoć i tak tam się dostanie) i bardzo szybko wyjdzie grzybek. Jeśli już koniecznie chcesz to przykryć takim stylowym plastikiem to musisz zrobić dylatację tak żeby był przepływ powietrza pomiędzy deskami i poli.

Myślę, że ci się pomyliły osoby i co kto pisze. Ja o nic nie pytałem.

@krisk U mnie deska była z dużo mniejszym podcięciem (powstaje tylko bardzo delikatny trójkąt na styku łączenia) i jeszcze konstrukcję zrobiłem w ten sposób, że praktycznie wyeliminowałem szczeliny. Tzn. np. deskowanie daszku nachodziło na ścianki boczne, domykając szczeliny, a same deski daszku doszczelnione są tą folią, o którą już pytałeś. Więc nie wiem jak się odnieś do twojego przypadku. U mnie dym leci tylko miejscami przeznaczonymi do tego. No tak, ogólnie tak ale według mnie to ma być przewidziane w konstrukcji i wielkości otworów doprowadzających i odprowadzających dym. A nie realizacja "braku kiszenia" poprzez dymienie każdą stroną świata.

Hehe, zostałem zdemaskowany 😁

1) dwie warstwy, folia aluminiowa na górze warstwy środkowej - tak jak to widać na przywołanym przez Ciebie zdjęciu. 2) Potencjometr jest od regulatora PWM, który ogarnia pracę wentylatora chłodzącego dla skrzynki. Ogólnie ten element nie jest jakiś super wymagany, zrobiłem bo miałem za dużo jeden regular PWM i wentylator z jakiegoś starego kompa.

Podczas normalnego dymienia wystarczy. Natomiast dla przewietrzania i osuszania z włączonym wentylatorem pod grzałką to jest za mało. Ogólnie to pole pow. otworów wylotowych powinno być na tym samym poziomie co dolotowych. Dlatego ja mam po dwóch stronach przy czym jeden zamykany na czas wędzenia kiedy częściowo zasłonięta jest przysłona pod grzałką, nie ma wymuszonego przepływu wentylatorem i jest taki stan normalnej pracy z włączonym dymogeneratorem.

Sam wycinałem, własnym laserem. Jak chcesz taki sam to odezwij się na pw i ogarniemy to. Boki, dół, daszek - sklejka 10mm Przód i tył (wycinane laserem) - sklejka 3mm

Sklejki były cięte i grawerowane laserowo

@krisk Kupowałem cały komplet C-100 + przekaźnik SSR + radiator + czujka PT100. Płaciłem 164 zł i z tego co widzę to nadal ten zestaw jest w tej cenie. SSR-40 DA to odpowiedni wybór. W teorii te 40A jest mocno przeszacowane ale w praktyce chinole oszukują na potęgę więc realnie to pewnie on ma z 20A. Wyłącznik termobimetaliczny 10A. Czyli to bezpiecznik.

Nie, nie mam na to czasu, robię w drewnie tylko dla siebie.

No przecież te wymiary są na stronie dymbox-a. Nawet na twoim zrzucie ekranu, sprzed kilku dni, jest widoczny rozmiar.

Tu Ci nie pomogę bo ja uważam że ta taca ociekowa to jedna z najlepszych rzeczy jaką można zastosować i dla mnie to jest MUST HAVE. Wentylator obiegu powietrza na tylnej ściance zapewnia idealny rozkład temperatur nie zależnie od tego co wymyślisz na dole.

@krisk Ale skąd Ci tak kapało? I jakie soki? Generalnie to jest tak, że wędzarnia musi być przewiewna. Moje doświadczenia mówią, że nie można w żaden sposób przymykać kominka odprowadzenia dymu, dlatego w ten nowej wędzarni kompletnie z tego zrezygnowałem. Uważam to za relik pochodzący z wędzarni tradycyjnych opalanych i moim zdaniem nie można tego stosować w wędzarniach elektrycznych. Jeśli ktoś się ze mną nie zgadza to trudno, ale piszę Ci po prostu to co mnie się sprawdza. Kontrolę przepływu powietrza realizuję tylko regulacją ilości doprowadzanego powietrza czyli przysłonięciem tego otworu dolotowego pod grzałką. I tu też uwaga, że nie można tego zamknąć całkowicie na zero, ten przepływ musi być inaczej wszystko się będzie kisić, będzie się wytrącać woda ze smołą, będzie to kapać i wędliny będą gorzkie. Zamknięcie na kominku wylotowym w zasadzie miałoby tylko sens dla podpiekania kiełbasy, na koniec już bez dymu. Natomiast na razie nie widzę u siebie takiej potrzeby, bez problemu uzyskuję właściwą temperaturę bez tego. I jeszcze jedna możliwość "kapania" to jest samego kanału dymnego jeśli taki podłączamy. Z reguły jest metalowy (jak u mnie) i ciepłe powietrze przechodzące w nim może się błyskawicznie wyziębić, powodując skroplenie i to wszystko spłynie z powrotem do wędzarni (taki problem miałem w Borniaku). Dlatego tutaj zastosowałem, odejście boczne, w najwyższym punkcie (tak żeby wyprowadzić cały dym z komory, żeby nie było miejsca gdzie on może ostygnąć) i w dodatku jest to odejście boczne z odwodnieniem, które ma przejąć ewentualne skropliny. Nie ma prawa powstać skroplina ani w środku komory wędzarniczej, ani spłynąć do niej z rury. Podczas wędzenia w środku mam całkowicie sucho.

Cieszę się, taki był zamysł podzielenia się moim projektem i rozwiązaniami Moje doświadczenie, obejmujące również wcześniejszego borniaka, jest takie że samym przepływem powietrza to właśnie będziesz suszył 3h lub więcej. Więc podsuszam wędliny z włączoną grzałką. Jest szybko, dostają jednocześnie temperatury co jest dość istotne przed włączeniem dymienia. Można to zrobić całkowicie bez tego dolnego wentylatora (samo podgrzewanie będzie generować spory ruch powietrza, istotne jest tylko żeby otworzyć ten dolny wlot). Stosuję też to w połączeniu z wentylatorem ale na małych obrotach. Natomiast wentylator ten dość często stosuję do szybkiego "przewietrzenia" wędzarni i np. ostudzenia kiełbasy po jej pieczeniu. No i wtedy idzie na maks. obrotów. Daje bardzo równe suszenie i bardzo równe rozprowadzenie dymu nawet jeśli napcha się do wędzarni sporo wkładu i sięga on niskiego poziomu (poziom rurki doprowadzającej od dymogeneratora). Już nawet borniaka upgrade-owałem o taki wentylator więc stosuję takie rozwiązanie ponad 10 lat. Silnik nie jest duży, na jednym ze zdjęć mniej więcej widać proporcje w stosunku do całej wędzarni. Tak, to jest ta 2k. Bez problemu i szybko uzyskuję 90 stopni, więcej nie próbowałem bo nie było takiej potrzeby, to jest wędzarnia a nie BBC. 53 (g) x 59 (sz.) x 175 (w). Nie i raczej nie byłby to dobry pomysł. 35,5 cm