Skocz do zawartości

WOBLER-W1

Użytkownicy
  • Postów

    22
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Konin

Osiągnięcia WOBLER-W1

Uczeń

Uczeń (3/14)

  • Pierwszy post
  • Współpracownik Unikat
  • Pierwszy tydzień za Tobą
  • Pierwszy miesiąc za Tobą
  • Pierwszy rok za Tobą

Najnowsze odznaki

0

Reputacja

  1. Wiecie czym nasącza się takie płyty gipsowe aby były ognioodporne ? Wydaje mi się , że taka chemia nie była by zbyt apetyczna w połączeniu z naszymi wędzonkami . :wink:
  2. WOBLER-W1

    Przywitanie

    Witam Wszystkich nowo witających się zadymiaczy :grin: . Pozdrawiam .
  3. WOBLER-W1

    Znalezione w sieci

    kazek, obejrzałem film do którego link tu zamieściłeś . To co zobaczyłem nie nastraja mnie pozytywnie . Zastanawiam się teraz co to za mięso kupuję na wędzonki , skoro prosiaczki wcinają pasze najcudowniejszych receptur . :rolleyes:
  4. WOBLER-W1

    Odszedł od nas KOLEGA

    Elu, nie znam Cię ale bardzo Ci współczuję . To bardzo przykre i ciężkie gdy odchodzą nasi najbliżsi .
  5. Mały84, 48 godzin to troszkę za wcześnie . W tym czasie powinieneś delikatnie polewać beton wodą aby się nie spalił . Po kilku dniach jak beton już podeschnie i jeśli Ci się mocno śpieszy , to będziesz mógł przylepić papę . Na mokry beton to lepik raczej nie złapie . Pozdrawiam .
  6. mkeruj, piękny kolorek . Ja kolejne podejście do dymienia będę robił w sobotę . Może tym razem wyjdzie mi lepiej .
  7. Rodzinka szamie aż się uszy trzęsą a i ja musiałem się nieźle zasycić . Następne dymienie gdzieś za dwa tygodnie . :wink:
  8. Może i wyszły takie bardziej opalone sztuki ale to pewnie dla tego , że wczoraj strasznie słońce grzało :lol: :lol: :lol: .
  9. Tym razem wyszło mi coś takiego . Drewno : dąb , grusza , czereśnia i jałowiec . Tym razem zwiększyłem ilość dymu i podniosłem temperaturę . Po nakłuwałem też mięso do peklowania co spowodowało iż przyswoiło trochę więcej soli . Smak bardziej wyrazisty od poprzednich wyrobów . Satysfakcja większa :thumbsup: i pochwały od rodzinki . Pewnie teraz to będę musiał robić zadymy aż do końca moich dni :grin: :lol: . http://images39.fotosik.pl/1655/7b3db5802b1e6facmed.jpg
  10. andrzej k, dziękuję bardzo . Też jestem dobrej myśli , że jeszcze uda mi się co nieco zdziałać . Czas się brać za siebie bo zdrowie ucieka i czasu coraz mniej . :wink: Pozdrawiam Wszystkich .
  11. Wybaczcie mi ale skoro po tym pierwszym wędzeniu jestem tak zachwycony smakiem to co będzie gdy z Waszą pomocą zacznę wywijać pierwsze pląsy między dymem ?????? Jednocześnie jestem bardzo zmartwiony , że dopiero teraz zacząłem sam myśleć o tym co jem .
  12. To i ja podepnę się do tematu , bo jestem Wam winien kilka słów odnośnie mojego pierwszego wędzenia . Jeszcze raz chciałbym podziękować Wszystkim którzy udzielali mi rad , bo przydały się . Moje pierwsze wędzonki wyszły mi zadowalająco co mnie i moje kubki smakowe bardzo cieszy :thumbsup: . Na samym początku poszedłem za ostro z rozgrzewaniem wędzarni tak aż drzwiczki mi się przypaliły ale nie ma się czym przejmować . Ważne , że wędzenie przebiegało pomyślnie , temperaturę dało się utrzymywać bez najmniejszych oporów . Do wędzenia użyłem drewna dębowego i gruszy , pod koniec podymiłem jeszcze trochę jałowcem . Czas wędzenia przedłużyłem sobie do 4 godzin . Pierwszą godzinę w temperaturze do 50 stopni następne 2,5 godziny w 60 stopniach i 30 minut w 70 stopniach . Po uwędzeniu degustacja karkówki która w mig została zjedzona przeze mnie i towarzyszące mi osoby :lol: . Pozostałe mięsko zostało sparzone według recepturki pewnej koleżanki . Dzisiaj oczywiście na śniadanko własne wyroby i uśmiech na twarzach spożywających . Następnym razem popróbuję innego wędzenia ale najpierw poczytam jeszcze jak to Wy czynicie tak aby nie działać na ślepo . Pozdrawiam serdecznie , Paweł B . Wstawiam fotki mięska i wędzarni :lol: . http://images35.fotosik.pl/1499/6ed5d1367f0b9508med.jpg http://images42.fotosik.pl/473/df8d711071e0a0efmed.jpg http://images42.fotosik.pl/473/ca8fbaa8d1e7e956med.jpg
  13. Taki to pewnie i się uda , albo wykręcę z pieca CO :grin: .
  14. Feederman, do jutra już nie zdążę zakupić takiego termometru ale w przyszłości na pewno się w niego zaopatrzę . TeBe, Pokombinuję z Twoją pomocą . Dziękuję Wszystkim udzielającym mi rad i serdecznie pozdrawiam , Paweł B .
  15. Niestety termometru do mierzenia temperatury w środku mięsa nie mam , nawet nie wiem jak wygląda , ale to chyba nie rozmowa w tym temacie . Mięsko podzieliłem na sztuki powiedzmy około kilogramowe , żeby mi się lepiej szybciej zapeklowało . Wyroby będę próbował , więc albo przedłużę wędzenie albo w ostateczności sparzę . Obym tylko nie poległ , bo mnie moja ukochana oskubie :lol: :lol: .
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.