Skocz do zawartości

wielkimancio

Użytkownicy
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wielkimancio

  1. Tak czytam tutaj wasze przepisy i smiac mi sie chce gdyz dla zwyklego smiertelnika sa one delikatnie nazywajac bochomazami. Ja wlasnie jestem po pierwszym w zyciu wedzeniu szynki w sumie 3 szynek i moge stwierdzic ze jedyne co mi sie przydalo z tego fora to tzw tabela dziadka w sumie tylko informacja o nastrzyku szynki nastepnie skonfrontowalem to z moim znajomym ktory mial kiedys masarnie a teraz tylko tak sobie chałturzy:) Nie chce sie do nikogo odnosic zeby nie urazic wiec postanowil opisac moj przepis. Mialem 3 szynki 1. szynka 1 kg 2. szynka 1,26 kg 3. szynka 1,24 kg Pierwsza faza calego procesu zrobienia prawdziwej szyneczki jest zrobienie tzw solanki w ktorej mocza sie szynki w tabeli jest napisane ze powinienem miec do moich szynek(lacznie3,5kg miesa) 1,4 litra wody tylko jak namoczyc tyle miesa w takiej malej ilosci wody i prosze was nie piszcie mi o obracaniu szynek codziennie o woreczkach strunowych w ktorej powinny byc szynki itd. bo to jest tylko nie potrzebne zawracanie glowy. Ja zrobilem solanke nastepujaco przygotowalem 5 l wody i rozpuscilem w niej 0,55 kg soli peklowej zrobilem to w letniej wodzie zeby sol sie dobrze rozpuscila nastepnie kupilem zwykla strzykawke 20 ml w aptece i igle do tego. Na kazda szynke wstrzyklem po okolo 30 ml solanki lacznie 90 ml w cyklu 3 dniowym dokladnie w rozne miejsca z gory z dolu z boku i podskoku:) nastepnie to porzadnie rozmasowalem zeby sie w miare rozeszla po miesie. Przyznaje sie ze na ta szynke 1 kg moze troszke za duzo ale przypominam ze pierwszy raz to robilem i z masarstwem nie mialem zadnego zwiazku. Z reszta kazdy ma inne gusta ale ja lubie lekko "przesolone" gdyz w polaczeniu z chlebem smakuje to wysmienicie. Nastepnie te nastrzykniete szynki wlozylem do pojemnika z solanka 5 l. i postawilem w chlodnym miejscu(piwnica) w temp okolo 5 st na 3 dni to tez mi sie przydalo z tego fora chociaz to niuans. Po 3 dniach szynki wyciagnelem dokladnie osuszylem recznikiem papierowym i wsadzilem w siateczki ktore sa dostepne w sklepie, a koncowki obwiazalem i powiesilem w piwnicy na 12 h zeby dobrze wyschly. na Nastepny dzien od rana zaczalem wedzic oczywiscie nie mozna sie kierowac czyims wedzeniem gdyz wedlug mnie kazda wedzarnia ma swoja specyfike i w kazdej sie innaczej wedzi w sumie kazdy musi miec swoja wedzarnie rozpracowana. Ja mam do wedzenia beczke ladnie odmalowana z kominem u gory na wieku i termometrem(sporo to kosztowalo) odmalowana itd do beczki wchodzi rura okolo 1,5 m ktora jest obmurowana no i samo palenisko dosc duze i powiem ze w tej wedzarni nie idzie zle uwedzic ale oczywiscie troszke trzeba pilnowac. Wedzarnie rozgrzalem do temp okolo 60 st nastepnie wlozylem szynki i w tej temp okolo 1-1,5 godz po tym czasie gdzie widzialem ze szynki porzadnie dostaly ognia zrobily sie takie machoniowe postanowilem zejsc z temp i zasypalem trocinami i temp zeszla tak do od 20-30 st i tak przez nastepne 3 godz chociaz przyznam ze mozna godzine mniej oczywiscie drewno jakie mialem do wedzenia to byla olcha i troszke debu. Po calym procesie wedzenia jedna postanowilem sparzyc w temp 80-85 st z dodatkiem przypraw(ziele ang i lisc laurowy) gdyz myslalem ze te uwedzone szynki beda takie gumowate w srodku i trzeba by bylo je cienko skroic zeby sie nie ciagnely(ta wiedze mialem gdy ojciec jeszcze wedzil i taka mi uwedzil, owszem byla dobra ale ja chcialem miec rozowa w srodku taka prawdziwa ) okazalo sie ze szynka uwedzona ktora nie sparzylem wyszla piekna rozowa w srodku co chyba zalezy od odpowiedniego nastrzyku gdyz sol peklowa powoduje ten kolor w srodku(przypominam jestem amatorem) ta szynka sparzoona tez wyszla dobra ale zalatywala tymi przyprawami i to nie bylo juz to wiec odradzam dodawania do solanki(czytalem tutaj ze przyprawy zagotowac i dodac do solanki) roznego rodzaju przypraw szynka ma byc szynka i perfumowanie jej to tzw profanacja szynki:) Mysle ze nie jednemu poczatkujacemu sie ten przepis przyda i mysle ze jest lepszy niz te wszystkie uwagi forumowiczow na temat stezen % solanki czy innych dziwnych ilosci solanki na dany kg miesa. Zgory przepraszam na wszystkie bledy skladniowe i inne gdyz z polskiego orlem nigdy nie bylem:) Pozdrawiam
  2. Dzieki za szybka odpowiedz ale jestem ze tak powiem tepy hehe nie doczytalem do konca
  3. Witam serdecznie jestem tutaj nowy i czytam wasze wypowiedzi ale i tak zawsze o czyms nie wiem moj problem jest nastepujacy: Chce pierwszy raz uwedzic szyneczki mam 5 sztuk takie po 1,2 kg chcialbym je razem w jednym naczyniu zapeklowac i wlasnie sie zastanawiam, ze skoro wedlug tabeli dziadka na jedna szynke stosujemy 0,4 litra wody i soli peklowej dajmy na to 0,70 gram to na 5 szynek 2 l wody i okolo 350 gram soli?? czy jak sie wedlug was to przedstawia i druga sprawa kiedy robic nastrzyk gdyz chce przeprowadzic ten cykl 5 dniowy na poczxatku na koncu i czy w jedno miejsce wstrzykiwac czy w rozne po trochu?? odnosnie samego wedzenia nie mam pytan gdyz kazda wedzarnia ma swoja specyfikacje prosze o szybka odpowiedz
  4. Witam serdecznie jestem tutaj nowy i czytam wasze wypowiedzi ale i tak zawsze o czyms nie wiem moj problem jest nastepujacy: Chce pierwszy raz uwedzic szyneczki mam 5 sztuk takie po 1,2 kg chcialbym je razem w jednym naczyniu zapeklowac i wlasnie sie zastanawiam, ze skoro wedlug tabeli dziadka na jedna szynke stosujemy 0,4 litra wody i soli peklowej dajmy na to 0,70 gram to na 5 szynek 2 l wody i okolo 350 gram soli?? czy jak sie wedlug was to przedstawia i druga sprawa kiedy robic nastrzyk gdyz chce przeprowadzic ten cykl 5 dniowy na poczxatku na koncu i czy w jedno miejsce wstrzykiwac czy w rozne po trochu?? odnosnie samego wedzenia nie mam pytan gdyz kazda wedzarnia ma swoja specyfikacje prosze o szybka odpowiedz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.