Grzesiu ostrzyłeś tak jak opisywałem ,na mokro , na papierze wodnym , stopniowo coraz drobniejszym ? Bo widzę ryski . To nie jest partyzancka metoda tylko domowa i działa :shock: - dlatego ją tu opisałem . Ja tak ostrzę od wielu lat . Moje sitka i nożyki nie widziały nigdy szlifierni :tongue: - od wyjścia z fabryki . Ważne jest żeby to robić na kilku gradacjach papieru , koniecznie na mokro na papierze wodnym i w trakcie szlifowania robić to ruchem po okręgu i co kółek przekładać palce ok. 90 stopni . Szlfowanie przypomina ruch ziemi dookoła słońca :wink: Do tego musisz jeszcze sprawdzić sprężynę dociskową , która też siada . Do ostatniego mielenia w piątek wrzucałem podkładkę ok 2mm pod sprężynę ( do środka do ślimaka). Po ostrzeniu koniecznie umyć płynem i szczotką - w otworac pozostaje mnóstwo brudu , który nie daje się tylko wypłukać . Po użyciu do mielenia i przed następnym dobrze jest przelecieć na bardzo drobnym 400/600 żeby zetrzeć szary nalot , który pozostaje po mieleniu i ślady rdzy . Przy takiej technologi zawsze działa i kosztuje grosze . :clap: