Talib

to może być spowodowane np brakiem cyrkulacji wody/brak obiegu, woda stoi i zaczyna się wydzielać wiele związków nawet siarkowodór. zmiany w kolorze są najczęściej w lato jak ludzie napełniają baseny i wtedy obrywa się żelazo z rur. Ostatnio w lato tak mialem u siebie. Przyjechali i 2 dni lali wode z hydrantu

nie powiem że jestem mistrzem w tym temacie, bo wiem że jestem zielony jak trawa w lato. ale każdy ma swój rozum. nie do wszystkiego gotujemy wodę w życiu co dziennym. Przynajmniej ja nie do wszystkiego. Ale troszke odchodzimy od tematu.

"Nie chodzi tylko o bakterie ale o środki odkażające stosowane w wodociągach,zapach,smak wody." nie wiem jak u Was , ale ja u siebie wiem jak jest oczyszczana woda i nie jest w żaden sposób chemicznie. Ba, woda Jurajska jest brana z tego samego źródła podziemnej wody(zbiorników z przed tysięcy lat, ponad 140m pod ziemią) i ta woda jest czysta. Soki SOKPOL tez są u mnie robione w moim mieście. A ja też korzystam z wody ze studni

no ale żeby wode przegotowaną brac do peklowania to już trzeba mieć jakąś paranoję bo inaczej tego nie da się nazwać. Czy zakłady masarskie używają wody przegotowanej ?? No raczej nie. bo głupi by im kazał ją gotować. Zapewne mają jakieś normy co do wody, ale może używają filtrów(mam taka nadzieję) ale i my też możemy użyć filtrów typu BRITHA.

to może od razu destylowaną wode jak szaleć to ma maksa ? nie przesadzajmy już z gotowaniem wody. chyba po to jest później szynka parzona po wędzeniu żeby bakterie zabić.

Ile ludzi tyle opinii. Co do woreczków do szynkowara to w nich nie można parzyć ??

Ja zawsze mam problem bo tej wody zawsze mało :/ i kombinować coś trzeba, a to byłoby super wkładasz, zalewasz zamykasz i już jest A woreczek nie jest jednorazowy przecież

No to jak z tymi woreczkami w końcu ? bo to na prawdę ciekawy pomysł Pozdrawiam

ja zrobiłem próbkę w ilości 200g mięsa. jeden baton akurat. 8g chrzanu zalałem 20ml gorącej wody i wode wymieszałem z mięsem. Efekt jak dla mnie lekka nutka chrzanu przyjemny ostre jak kolega wyżej napisał przy chrzanie mniej pieprzu trzeba. ale przyjemnie sie go jadło następnym razem dodam więcej chrzanu a mniej wody. pozdrawiam

na pierwszy raz to wolę zrobić 1 max 2 kawałki czyli jakieś 40cm łącznie jako że nie lubię surowego mięsa to zrobię to na nos i obiecuje napisac wnioski z tej operacji chyba że ktoś ma jeszcze jakiś pomysł

takie coś odpada jak dla mnie bo nie robię masowo tylko raz na kilka miesięcy wędlinki. a mozna np zaparzyć 2-3 gramy chrzanu i wykorzystać tylko tą esencję ? Wtedy już mięso nie będzie zmieniało koloru ani goryczki itp a smak pozostanie chyba ?

Możesz to rozwinąć ?

Witam, Odświeżam temat. Robił już może ktoś próby ww chrzanowej ? Jakie dać przyprawy i ile chrzanu ? Oczywiście z korzenia. Liczę na szybka odpowiedź bo na jutro potrzebne Pozdrawiam

hehe masakra ile kiełbachy ale to już chyba nie na domowe potrzeby co a paluszki nawet zgrabnie to wpychały hihi

szacun a lodówka wcale nie mała hehe piękny widok