Pyszny chleb bez wyrabiania – pomysł częściowo podglądnięty, eksperymentami  (6 miesięcy prób i błędów)  stworzony/zmodyfikowany – PT. „Jak to Sławek Woźniak pyszny chleb rychtuje” UWAGA   podstawa - garnczek żeliwny z pokrywą – pewność 100/100 % Wieczorem np. ok. godz. 19,00 do miedniczki min. 6-7 L emaliowanej (ja używam nierdzewki z selgrosa za 20 zł) wsypać : - 1 kg mąki pszennej chlebowej typ 750 ( w razie braku może być z BIEDRONKI „babuni” kl. 650 za 1,5zł) - 1 szklanka mąki żytniej chlebowej typ 720   - 1 paczka drożdży suchych piekarniczych np. DR. OETKER 7g ok. 1,4zł - 1,5 łyżeczki cukru - 25  g soli (około 2 łyżeczki czubate) ale staram się dokładnie odważyć sól  bo mała pomyłka a można        „spieprzyć” cały chleb Można teraz przejść do punktów literowych, albo dodać np. - 1,5 łyżeczki kminku (bardzo lubię)  - lub czegoś tam co lubimy w chlebku np. 2-3 szczypty CZARNUSZKI, ziarna słonecznika, lub dyni  itd. Wg. fantazji. Sugeruję pierwszy raz zrobić bez dodatków, a następnie  ewentualnie modyfikować, ważne jest  aby mieć pewną bazę Przechodzimy do wykonania: A  - wyspane w.  wym składniki wymieszać  łyżką od zupy przez około 5 min. jak kto leniwy może być  4 B – dodać 3 łyżki oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego   C – dodać 3 szklanki wody zimnej (daję kranówę przelaną przez filtr BRITA) D – zamieszać  wymienioną łyżką od zupy przez 4 min. tak, aby składniki się połączyły w           mniej więcej  jednorodną  gęstą  ciapciaję. E – zostawiamy do następnego dnia  u mnie godz. 11,00 (czyli na około 16-17 godzin) F – na posypaną mąką stolnicę wygarniamy z miski ciasto (wygodnie to robić plastikową skrobką) G – nic nie wyrabiamy tylko omączonymi rękami składamy w kopertę zostawiamy omączone          przykryte ścierką na stolnicy (złożeniami do spodu) ja wkładam do omączonej słomianki. H – o godz. 13,00 (czyli po ok. 2 godz.) wsadzam garnczek (żeliwny z pokrywą) do piekarnika na 40          min.  temp. 240 stopni I – po tych 40 min. wywalamy ciasto ze słomianki na omączona stolnicę, omywamy wodą (ja pryskam       go z wierzchu wodą z pryskacza do pryskania pościeli przy prasowaniu)  i  wrzucamy do wyjętego z      piekarnika garnka (ważne : ciasto do garnka wrzucamy „do góry nogami” tzn. to co było u góry w słomiance ma być w garnku na dole), pokrywa na garnczek i do piekarnika 240 stopni na 70 min. Cheb z garnka praktycznie sam wyskakuje, można go już samego wsadzić do piekarnika na 7 min, grzałka dolna 240 stopni  (spód się robi lekko przypieczony (ale niekoniecznie). W tym czasie oglądamy sobie film, po obejrzeniu filmu i wywaleniu chleba z garnka robimy zdjęcia, rozsyłamy do znajomych, a co tam, niech im slinka cieknie..........  Sugeruję kroić i jeść następnego dnia, rewelacja z masłem, jajkiem na twardo w plasterkach, serem żółtym itd. zresztą i sam jest przepyszny !!! Robiłem eksperymenty z pieczeniem w.wym. chleba w palenisku wędzarni /topic/9533-w%C4%99dzarnia-s%C5%82awka-wo%C5%BAniaka-z-komor%C4%85-suszarni/ wyszedł całkiem fajny i to bez garnka  Prawa autorskie zastrzeżone, przepis można/należy rozpowszechniać  wśród znajomych, natomiast jakiekolwiek modyfikacje bez zgody autora – Sławek Woźniak -    slawomir_wozniak@autograf.pl   – zabronione !!!!!!!!!!!!!!!