januszfeniks

Uraza urazą....Słowa że można wszystko tez podzielam. Ale są granicę rozsądku i potrzeby. Ja jestem za prostymi rozwiązaniami bez udziwnień. Co do wyglądu zewnętrznego to tu bym nie wnikał. Kazdy ma swoją fantazję i granic nie ma. Rozumiem że nie bardzo rozumiesz o czym piszę. bo nie miałeś styczności z tematem więc kombinujesz nad rozwiązaniami dość złożonymi które mogę sie nie sprawdzić po prostu i stworzyć troszkę problemów i utrudnień. Dobrze Maxel radzi. Lokomotywa to jak najbardziej to czego szukasz. Ale wola Twoja w co pójdziesz. A co do Twoich słów... To np poszedł bym do mechanika i kazał sobie w ucie osobowym zamontować osie od traktora i założyć takie też opony. Mechanik by mi odpowiedział że to dość skomplikowana sytuacja..Że sie da ale sie nie sprawdzi. A ja mu na to ze wszystko można...Owszem można. Pytanie po co cos takiego i czy działać będzie bezproblemowo. Tak samo w Twojej wypowiedzi. I jeszcze mam pretensje do mechanika że ja mam taki śmiały projekt i że jak nie on to inny który nie wie że tak można. Stanie i wykona. Oczywiście. Są granice absurdu. Bo jeden mechanik konkretnie wie cóż z tego będzie a drugi nie wie bo może np nie posiada wiedzy w tym kierunku. Oczywiście wykona. Tak samo jest ze zdunami itp. Wykonują wędzarnie nie mając o tym pojęcia bo jak zdun to i wędzarniczy? W realu jednak mało to się na siebie nakłada. Ale jest jeszcze jeden mechanik.On wie że sie da wykonać taką pracę. Ale odradza mi ze ok ale nie w ten sposób a inny bo to się nie sprawdzi. I tak samo w tym przypadku. Piszą Ci radę a ty ich negujesz. Bo koledzy którzy radzą ..posiadają już wiedzę ale ty masz swoją. Twoja wedzarnia i pieniądze więc jak kolega napisał. Jeśli sie nie zgadzasz to po co pytasz? Idz drogą Maxela a na pewno będziesz zadowolony. Miro nie do końca z tym sie zgodzę. Nie za mocno rozważałem Twoją propozycje ale sądzę że to na wyrost. Można jeszcze dostawić trzecie palenisko jaieś tam inne. Można ..Tylko po co? Chcemy wędzić czy robić badania?

W projekcie Andy palenisko jest bezpośrednio pod komorą wędzarniczą. Ty chcesz robić kanałową (że niby do zimnego wędzenia) Powiem Ci tak. Zrób palenisko pod komorą a do zimnego wędzenia kup/zrób dymogenerator. Kasę będziesz miał na niego z oszczędności budowlanych (brak rury) . Dymogenerator jest wręcz stworzony do zimnego dymienia - nie musisz pilnować i dymi kilka godzin z jednego zasypu. Natomiast palenisko pod komorą odwdzięczy Ci się jakością wyrobów/łatwością wędzenia/oszczędnością na drewnie do wędzenia. I to załatwi cały problem. Jeśli ktoś uważa i doradza że da sie w takim palenisku uzyskać zimny dym to sie zdziwi. W trakcie palenia temperatura i tam nam wzrośnie i cały zamysł prysnie z zimnym wędzeniem. Dymogenerator bez żadnego problemu poradzi sobie z tym. Po co utrudniać życie

Idealny na placki z wyrzoskami w stylu beskidzkim Sądzę EAnna że możliwości takiego piecyka są jeszcze większe co też ukazuję na zamieszczonych zdjęciach. W późniejszym etapie kiedy zabrakło podpłomyków wykorzystaliśmy chlebek z dobrym powodzeniem. Tak Roberto Dożynki w miejscowości Woszczele. 2019.09.2019 Miło było wziąć udział w dożynkach z sołectwem Nowa Wieś Ełcka w miejscowości Woszczele. Dużą furorą cieszyły się podpłomyki z pieczonym boczkiem i świetnym sosem wykonanym przez Anię. W wędzarni w tym czasie wędziły sie wędliny przygotowane do degustacji. Stoisko cieszyło się dużym zainteresowaniem. Ania z Wojtkiem mieli pełne ręce pracy ponieważ podpłomyki cieszyły się dużym zainteresowaniem co potwierdzam zamieszczonymi zdjęciami.

Teoretycznie jako teoretyk sam sobie kłody powrzucałeś pod nogi. Przepraszam że tak pisże. Ale czasem słowo otrzeźwienia dla wyobraźni sie przyda. Mnie ona też czasem ponosi i muszę sie otrzeźwieć. Jeszcze brakuje pieca rakietowego w jednym ...To jak by dwie spawarki połączyć ze sobą lub dwa samochody i mieć opcję z nich korzystania na raz. Tylko co do aut nie przewidziałeś że jedno auto ma wyżej koła od drugiego i tak samo tu. Przekombinowane po prostu. Zdaje mi sie ze gdybyś wiedział troszkę co nie co na temta wędzarniczego fechtunku to byś nie pchał sie w projekty pełne teorii i domysłów.

A ze jutro są dożynki i że będę wspierał pewne sołectwo ... to z tego tytułu odpalam wędzarkę oraz i jadę z koksem ???!!! W szybkim mobilizującym tempie wykonałem taki oto piecyk na podpłomyki i sądzę że nie tylko. Czas pokaże do czego jeszcze się przyda . O to efekty dzisiejszej pracy. Z góry położyłem 1 cm płytę stalową.

Środek wędzarni. Szuflada oraz deflektory itp. .

No to choć w jednym sie zgadzamy

A gdzie tam!!! Nawet mi nie w głowie rezygnować z kominków ...wprost przeciwnie jeszcze będę rozmyślał nad ich kształtem . Co do technicznych spraw. Sądziłem że kominek da mi sie we znaki pod względem użytkowości ale nie... Jak na razie nie widzę by cos się z tym złego działo

Nie zdziwię się, jeżeli w niedługim czasie pojawią się na rynku podróbki Janusz, jesteś wielki! Wykonanie takiego projektu w bardzo krótkim czasie - z sukcesem - jest najlepszą rekomendacją Twojej Osoby Twierdzisz że to chińscy przeszpiegi? . Mogłem otoczyć sie zasiekami kolczastymi i pod prąd jeszcze... A teraz już po temacie. Podeszli mnie...A ja gupi myślałem że to tacy biedni turyści Co do drugiej wieści... to dziękuję . Chodziło mi to już dwa lata po czole zmarszczonym ale jakoś nie do końca miałem czas to przemyśleć. Leciałem do przodu a reszta czekała. Tak to jest jak sytuacja wymaga to szare komórki startują z ostatnich szeregów i pchają sie jak opętane do myślenia . Oczywiście usprawnię kilka spraw w tym projekcie. Na pewno zmniejszę otwór szuflady bo nie ma potrzeby tak dużą robić ale szerokość szuflady bym powiększył troszkę. Choć tu bym za mocno nie walczył. Tak samo posiedzę jeszcze nad rozwiązaniem ujścia dymy przez komin. Komin to beeee rzecz dla mnie jasna. Ale w moich budowlach nie da sie bez tego akcentu odzwierciedlić do końca bajki. Musi być ... Ale jak już wspomniałem wyżej, doszedłem do pomysłu jak go obejść i żeby był i komin i go jak by nie było Dzis mam dzień spokojny więc pozostawiam go do przemyśleń.

Już to przećwiczyłem/ Udało sie odzyskać ale tylko z messengera. A ze strony firmowej Facebooka już nie. Inaczej jest zbudowany. Czekam na pismo z Facebooka w odpowiedzi na moje. Dzieki

Cały tydzień od zeszłej niedzieli od 4 rano do 21-22 godziny leciałem z pracami by przygotować sie do targów. A zaczęło się od tego że pewna Pani organizator zadzwoniła do mnie widząc moje prace na internecie z sugestią wystąpienia na targach. Stwierdziła że szkoda by nie przyjechać i nie pokazać tego co robię bo jest w targach ogrodniczych luka z architekturą ogrodową. Pierwsza myśl... Że nie... I tak zakręcony jestem na co dzień z problemem skupienia się na pracy a jeszcze jedno wyzwanie w expresowym tempie. A targi za tydzień. a ja nic nie mam. ; Ale ziarno zostało zasiane . I kiełkowało Głowa spokoju nie miała... No i budząc się rano w niedziele miałem plan. Zabrałem ze sobą szkicownik ołówek i poszedłem do pracowni . Po godzinie miałem plan na papierze No i zaczęła się ostra jazda ... W sobotę o 4 rano na 4 godziny przed targami jeszcze malowałem. dokręcałem i szlifowałem. Udało mi sie do 7 godziny prawie zamknąć sprawę a resztę retuszy zrobiłem juz na miejscu.. Załadunek i na 10 godz. byłem na targach . Budowla budziła zainteresowanie nie tylko techniczne ale również wizualne. Oczywiście odpaliłem wędzarnie by nie być goło słownym. Mięso jeszcze wiązałem w aucie bo nie było dosłownie kiedy. Sporo rozmów na wiele tematów. O tym gdzie można nauczyć się wędzenia itp. Oczywiście tu z milą chęcią odsyłałem do strony forum. Byli tacy z którymi świetnie w rozmowie można było wymienić wiadomości a byli i tacy którzy że tak napisze. Byli troszkę poirytowanie agresywni widząc jasne wędzonki a obok Waści małżonka stwierdzała że ich wędzonki są od 20 lat czarne Nie dziwie sie że człowieka troszkę na honorze szarpnęło . O golnie dobrze że pojechałem. Oderwałem troszkę głowę od innych spraw. W ziołem sie za plan o którym myślałem już od dwóch lat no i go zrealizowałem. Z czego bardzo się cieszę. Może nic wielkiego ale jednak krok do przodu. Troszkę mam zrytą głowę rozmowami bo było ich troszkę . Nawet pewna grupa chińczyków próbowała rozmawiać ale ostatecznie skończyło się na zrobieniu zdjęć z wędzarnią Szkoda że w szkole nie uczyli Chińskiego Po tym projekcie pojawiło się kilka spraw technicznych które chciał bym jednak zmodyfikować ale to już w następnej pracy pokaże

A sądziłem że nie ma już czego szukać ...A tu proszę . Serdeczne dzieki

Zmusiles mnie by to wyjaśnić i wyprowadzić z błędu [emoji16][emoji1787]. Dym uchodzi przez komin ale... W stropie komory wędzarni wykonanym z deski jest szczelina 4 cm po całej szerokości, dym najpierw przechodzi przez szczelinę idzie między stropem drewnianym a daszkiem i uchodzi przez komin. Co nam to daje. Ze jeśli nastąpi skroplenie w kominie to nie ma możliwości kampania do komory. Ujścia dymu są wobec siebie przesunięte i nie pokrywają się. Nie wiem czy umiejętnie wyjaśniłem [emoji16][emoji16][emoji16] Wysłane z mojego H4413 przy użyciu Tapatalka

Od- jazdowa wędzarnia, dosłownie i w przenośni Bardzo mi się podoba wzornictwo, nie mówiąc o rozwiązaniu technicznym. Kombinacja materiałów i finezyjny dach nadają wędzarni lekkości i czynią prawdziwą ozdobą. Palenisko szufladowe i zachowane założenia "andrzejówki", naszego śp. @Andyandy - Andrzeja Sianożęckiego............... A jak jest rozwiązany wylot dymu? Powinieneś w reklamie podkreślić zalety takiej wędzarni [emoji106] W wolnej chwili pokaże jak jest rozwiązany wylot dymu. Andrzej w rozmowie zakładał troszkę inne założenia nad którymi rozmyślal . Ja po obserwacji założyłem proste rozwiązanie... I sądzę że skuteczne. Nie szukam kosmicznych rozwiązań. Szukam prostych bez problemowych pomysłów które mają pomagać w życiu a nie go utrudniać. Dla przykładu żeby napić się szklankę wody to za każdym razem lecę do zaworu głównego by go odkręcić [emoji16][emoji16][emoji16]. Przemyślałem też rozwiązanie szuflady. Będą poprawki. [emoji16] Wysłane z mojego H4413 przy użyciu Tapatalka [Dodano: 08 wrz 2019 - 10:27] Jak zaliczy rów dzwon lub walkę o życie czego Ci nie życzę. To stwierdzisz ze nie warto. Ja już nie odbieram nie czytam nie pisze. Nie musisz tego doświadczać. Możesz skorzystać z doświadczenia innych. A wędzarnia bardzo ładna. Może nie do końca mobilna ale fajna oferta dla chcących kupic gotowy "kubelek".Maciek i Waldek macie rację. Mam z tym problem i staram się w tą moją makówke gupawa wbić że nawyk zły... A z tego to się bierze że dużo osób pisze ufff. I staram się na bieżąco odpisywać... Dzięki wam za przypomnienie bo to jednak nie zdrowe... Wysłane z mojego H4413 przy użyciu Tapatalka

Lece właśnie do mojego dziecka na targi [emoji44][emoji1787][emoji16]... Kierując autem z trudem się pisze i czyta [emoji16] Wysłane z mojego H4413 przy użyciu Tapatalka

Mobilnie z taką latać to troszkę problem. Choć nie taki wielki... Kwestia organizacji. Jest bardziej dedykowana pod inną sytuację. Co do kanału... Zaraz będziesz uduszony [emoji16][emoji23][emoji16][emoji23]... A inaczej to kanał jest pod przyczepka [emoji23][emoji16][emoji1787][emoji44] Wysłane z mojego H4413 przy użyciu Tapatalka

A to moje małe dziecko Jak nie góra do ludzi to człowiek do góry. Wędzarnia z paleniskiem pośrednim przewoźna jak widać . Waga w granicach 400 kg. Nareszcie podszedłem do tego projektu wykonania takiej budowli w połączeniu z wykonywaną technologią. Myślałem już o tym z 2 lata. Uważam że się udało. Oczywiście na tej podstawie będą jeszcze zmiany. To nieuniknione Może nic wielkiego ale mnie cieszy

Druga strona nie ma szans usunąć wiadomości z twojego Messengera. Taka opcja jest chyba tylko możliwa w przypadku konwersacji do ogłoszenia na marketplace. Ale 100% pewności nie mam. Jednak można... teraz i ja już wiem TYLKO Do głowy mi nie przyszło by takie coś miało miejsce. Wychodzi na to ze każdego trzeba mieć na celowniku bo może morderca. Muski teraz już wiem... że TYLKO. Przynajmniej będzie to ostrzeżenie dla tych którzy w taki sposób prowadzą poważne rozmowy. Na moim przykładzie ale co zrobić Jeszcze nic straconego i mam jeszcze sporo wolnej przestrzeni do działania ale muszę cierpliwie poczekać.

Miro nie będę się rozpisywał na ten temat bo to dość delikatne. Do tej pory sądziłem że wiadomości prywatne na Facebooku są bezpieczne a okazuje sie ze druga strona może je usunąć. Gdybym o tym wiedział prowadził bym pewne ustalenia mailowo.

No własnie usunął... Na jakiej zasadzie to działa i jak można to odzyskać? Sądziłem że wiadomości są bezpieczne jak na poczcie mailowej...

Nie dawaj rury. Rura pracuje od temperatury. Lepiej wstaw wiadro powyżej 25cm. Wiadro wyjmiesz jak strop zwiąże.

To nie to... Już pobrałem zawartość i nie ma tam tych że wiadomości. Dzięki Miro.

Mam w wiadomościach messengera i następna opcja ...wiadomości i chodzi mi o te wiadomości.

Szukam kogoś kto zna się na facebooku. W szczególności chodzi mi o odzyskanie skasowanych wiadomości...Nie chodzi mi o że tak ujmę standardowego Facebooka a firmowego?

http://filtertech.com.pl/produkty/filtry-siatkowe/ Takie rozwiązania. Ale to pewnie musiało by działać pod ciśnieniem. Nie mam za wiele teraz czasu by szukać. Mają tego sporo. Więc tak dla przykładu.