einshel, Einhell dobra firma. Mamy w robocie szlifierki stołowe, i kilka wkrętarek. Wytrzymałe diabelstwa. Ale do Ozasa mam sentyment. Zaczynałem nim spawać kraty zbrojeniowe do sejfów, i na niej sie uczyłem. Chodziła, i chodzi do tej pory świetnie, a jest w podobnym wieku co ja hehe Zico, po tacie został mi jeszcze namiot zespawany z prętów. Stoi pare lat nieużywany za garażem. Mam zamiar zmontować go na wiosnę, a Twoje fotki jeszcze bardziej mnie o tego zmotywowały Chwali się porządek na ogródku A tu moja świątynia. Stary garaż, zrobiony z 3 pomieszczeń gospodarczych przy chlewku na wsi. Całość muszę wyremontować, otynkować, zrobić kanał samochodowy. Ale to z czasem. W tym roku udało mi się tylko położyć dach na garażu, i naprawić na chlewku. i podczas zabawy w dekarza