kudys11

Dziękuję wszystkim którzy udzielili porad. Przyznam że zamierzałem postawić kanałową, jednak teraz ukierunkuję się na kibelek. Zawsze będzie można przerobić ją na elektryczną. Nie uśmiecha mi się rozbierać kanałowej przez zazdrosnego sąsiada któremu dużo rzeczy przeszkadza. Przy kibelku będzie zdecydowanie mniej ewentualnego rozbierania. Czy możecie pomóc w dobraniu gabarytów wędzarni, jakie błędy można popełnić przy budowie, jakie rozwiązania są wskazane. Może nakierujecie mnie na jakiś sprawdzony i poprawny projekcik.

Planuję rozpocząć przygodę z zadymianiem. Wędził będę raczej małe ilości i zapewne max do 5kg. Mam problem na który projekt się zdecydować. Palenisko z boku, tzw kibelek, czy może w elektryczna z dymogeneratorem. Proszę o pomoc w doborze konstrukcji, zalety oraz wady każdej z nich

Planuję wytrzymać minimum dwa tygodnie zanim zacznę go pałaszować

​Z 10L mleka wyszło 1,45 korycińskiego i ok 300g ricotty Dodatek to gotowa mieszanka z kamisa: suszone pomidory, czosnek niedźwiedzi i bazylia

2zł za litr sobie zawołał

Krowy raczej zdrowe i higiena też. Oddzielne pomieszczenie do udoju (unijne wymogi i takie tak). Oddaje mleko do mleczarni więc wszystko z nim powinno być ok. Hodowlą krów zajmują się od pokoleń i tak się składa że jest (a raczej był) sąsiadem mojego ojca w domu rodzinnym (wiadomo ojciec poznał matkę i się wyprowadzili do miasta)

Dziś w godzinach wieczornych odbieram mleczko, ma być jeszcze cieplutkie. Czy za przerób się zabierać od razu, czy zostawić je w spokoju do rana? Czy mleko powinienem najpierw spasteryzować?

Zaczynam przygodę z serem. Na początek padł wybór na ala Koryciński. Mleko będę miał od krówki jednak po chłodzeniu ze zbiornika. Rozumiem że powinienem je zakwasić, jednak pytanie mam innego pokroju. Na pewno odstoi się śmietana i co powinienem z nią zrobić? Odebrać czy pozostawić i w całości przerobić na ser?

Polędwica obmyta, wysuszona ręcznikiem, natarta solą i przyprawami wylądowała w woreczku strunowym. Pisząc "wydzieliny" miałem na myśli puszczanie soczków .

Pierwszy post i zaczynam od pytania. Temat przeczytałem od deski do deski, ale się trochę w głowie pomieszało. Chodzi mi o pierwszy etap. Zamierzam wstawić do pojemnika i odlewać "wydzieliny" i tu pytanie. Pojemnik powinien być otwarty, przykryty czy zamknięty? I drugie pytanie, polędwica ze sklepu powinna zostać umyta czy odrazu na pierwszy etap