Witam wszystkich serdecznie. Jestem nowy na tym forum, a znalazłem sie tutaj bo szukam podpowiedzi od bardziej doświadczonych osób: co mogłem zrobić źle podczas domowego wyrobu kiełbasy. Użyłem mięsa wieprzowego ok. 30kg. Po zmieleniu i dodaniu przypraw ( sól, pieprz, czosnek, łyżka gorczycy i kolendry), wszystko wymieszałem. 70% mięsa napychane było w jelito naturalne cienkie, a 30% mięsa było napychane w osłonkę białkową OB-110. Wszystko było wędzone razem w temp. 50°C przez 6 godzin. Cienka kiełbasa była parzona przez godzinę w 60°C i wyszła tak jak powinna. Natomiast gruba kiełbasa była parzona przez 3 godziny w temp. 60°C. Po wystygnięciu okazało się, źe w 4 grubych kiełbasach mięso było miękkie , wodniste, miało luźną konsystencję i nieprzyjemny zapach. Za to 2 pozostałe wyglądały dobrze, ale nie miałem odwagi ich prubować. Zastanawiam sie jaka mogła być przyczyna zepsucia tych 4 kiełbas ponieważ nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Wspomnę jeszcze że nie jest to mój pierwszy wyrób tym sposobem, i nigdy wcześniej nie miałem podobnych problemów. Z góry dziękuje za podpowiedzi.