Skocz do zawartości

photomatic

Użytkownicy
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez photomatic

  1. niestety ale tak się nie da. Jeśli od kwietnia ser leżał w piwnicy bez nadzoru to pewnie do tego czasu spleśniał tak że strach go dotykać Może mam popsutą lodówkę, albo inne pleśnie, ale zdarza się że coś mi w lodowce mimo niskiej temp zapleśnieje. Podejrzewam że tez tak będzie z Twoim serem jeśli też nie będziesz o niego dbał. Mało tego tak niska temperatura spowolni dojrzewanie dzięki czemu okazji do popsucia sera raczej przybędzie.
  2. wtedy nie miałem nic innego do kwaszenia niby tak ale... obok serów cały czas stoi wilgotnosciomierz i wg niego jest ok. prasowanie było dobre ale ser mi wzdeło i stad pojawiła się szczelina, która umożliwiła atak pleśni. co do szybkiej konsumpcji to z jednej strony wszyscy pewnie słyszeli że spleśniałe to wyrzucić bo jak widać pleśń to cały produkt jest nią przerośnięty (gdyby tak było to dlaczego ten sam ser po okrojeniu zepsutych fragmentów dalej nie pleśnieje mimo trzymania w tych samych warunkach?). I teraz pytanie czy to taki bezpieczny skrót myślowy, który ktoś kiedyś puścił w obieg i się upowszechniło bo tak po prostu łatwiej tak jak z wieloma innymi zakazami. Pytanie czy ta pleśń to efekt zamierzony, zaszczepiony i pielęgnowany czy samosiejka?
  3. Od wykonania pierwszego goudopodobnego sera minęło ponad 3 miesiące. Mleko zakwaszane kefirem, przez ok polowe czasu dojrzewania trzymany w temp pokojowej. Wysechł dość mocno. Ale co najważniejsze jest bardzo smaczny małżonka mówi ze szkoda go ot tak na kanapkę. Zeby nie bylo aż tak kolorowo. Na innym pojawił sie taki jakby bombel pod skórką. Po rozcięciu okazalo sie ze w srodku siedzi ciemna puszysta pleśń. Zacząłem ja wycinać. Okazało sie ze zajęła ponad polowe sera. To ten o którym pisałem że go wzdeło. Powstała szczelinę zajęła pieśń. Pieśń wyciąłem, reszta poszła do próżni jak nadal będzie pleśniał to pewnie wyrzucę cały.
  4. przeniosłem dojrzewalnie do piwnicy. Temp 15st. wilgotność ok 70%. Sery pokrywają się bardzo delikatnym meszkiem jakiejś pleśni. meszek jest tak delikatny, że w marnym piwnicznym oświetleniu uwidacznia się dopiero pod światło. Walczyć? olać?
  5. następnym razem spróbuję. Nie mam małego rozpylacza na wodę z bakteriami do psikania po skorce
  6. ehhh nie wiedziałem i się udawało. Teraz pewnie zaczną pleśnieć Zaraz pójdę pomasuje stary ser, a potem zaszczepię młode.
  7. zakupy wykonane, nowe zabawki dotarły. Czas na nowe przetwórstwo. 33l mleka: 6l na zsiadłe, 2x5l na Koryciny, 13l na Goude, z serwatki wyszło duuużo ricotty. Prasę miałem zrobić ale z braku czasu tylko poskręcałem deski ściskami Działa dużo lepiej niż statyw foto i póki co nie wiem czy będę dorabiał docisk zwiększający nacisk. http://www.photomatic.pl/ogrod/prasa.jpg Forma ponawiercana dość gęsto. Ciężko mi było ładnie ułożyć gazę. Teraz wiem że na mokro jest łatwiej. http://www.photomatic.pl/ogrod/seryichleby.jpg Zrobiłem 2 małe koryciny z myślą o dojrzewaniu na maź. Czy mogę zaszczepić je nacierając mazią z sera starszego?
  8. Wzdeło mi jeden serek. Zamknięty w próżni od kilku dni. Ma ok 3-4 tyg. Otworzyć i rozkroić, a potem jak nie będzie widać złych rzeczy to z powrotem do wora?
  9. aj zabrakło mi rąk na foto całości jedna ręka trzyma ser, druga dociska zgrzewarkę tak żeby folia nie mogła się przesuwać ale jeszcze nie zgrzewało, nogą włączam ssanie, a następnie dociskam co by zgrzać zgrzewarka jest fabryczna Audion pronto model naścienny tyle, że bez próżni.
  10. Obiecane foty: ser w worku po odessaniu, ser w worku na zgrzewarce, sery w piwnicy pod przykryciem zabezpieczającym przed gryzoniami. http://www.photomatic.pl/ogrod/ser1.jpg Co do zgrzewania to po włożeniu sera do worka robię zgrzew który prawie zamyka worek. Następnie układam ser z workiem tak żeby drugi zgrzew zamykał worek całkowicie. Po ułożeniu w pozostały otwór wkładam końcówkę od pompy która powinna możliwie dobrze pasować do pozostawionego otworu. Włączam pompę. Powietrze ładnie wychodzi i worek się obkurcza na serze. Jak już jest porządnie odessane dociskam zgrzewarkę i ser mamy zapakowany ps. myslę, że dobrze ssący odkurzacz powinien sobie doskonale poradzić.
  11. Wczoraj juz późno bylo i nie zrobiłem. Teraz jestem na wyjeździe. Wracam jutro wieczorem
  12. Takie w których ser odcieka pod własnym ciężarem. Np sery korycińskie. Pisałem, że nie mam zgrzewarki. No to już mam. Co prawda konstrukcja mocno kombinowana. Ale ma regulacje czasu zgrzewania, zamiast cienkiego drutu grzejnego jest pasek grzejny 2mm szerokości i teflonowa taśma zapobiegająca przywieraniu. Niestety na początku przesadziłem z mocą i wypaliło w niej parę dziurek. Mimo wszystko zgrzewa ładnie, a z pompą próżniową bardziej przypominającą odkurzacz zasysa nawet worki bez moletowania
  13. Samoprasujace juz mam. Teraz potrzebuje czegoś pod prasę. Niby zrobiłem cos ot tak na szybko ale ma sporo wad. Posłucham mądrzejszego i wezmę w serowarze. Na sztorc myślałem ale po wyjęciu spod prasy moje goudy są za miękkie. Co do kadovy to sie zastanawiam czy nie szło by dopasować jakiejś siateczki fabrycznie ukształtowanej w odpowiedni sposób i potem dorobienie stosownej formy to juz nie taka trudna sprawa. Tylko od czego? Jakiś filtr? Z drugiej strony widziałem kiedyś przemysłowe formy stalowe to tam finezji nie było, a sery gładkie.
  14. masła to nawet robić nie planuję - nie jem, nie lubię, mogło by nie istnieć Warunki, które opisujesz mam w piwnicy. Tylko tam jest ryzyko pożarcia przez gryzonia. Mam metalową szafeczkę z otworami wentylacyjnymi ale boję się tam trzymać sery bo jak na razie każda deska włożona do skrzyneczki momentalnie pokrywa się pleśnią. Serów co prawda pleśń mi nie rusza ale chyba musiałbym podczas odwracania sera wymieniać deseczki na czyste i suche, a może nasączyć je porządnie solą itp? i dopiero używać? Chyba że macie jakieś patenty ochronne od gryzoni bo na jesieni to już na pewno coś mi do domu wlezie. co do parmezanu, warunków przechowywania przed zaworkowaniem itp to chyba coś zrozumiałem nie tak i muszę wrócić do źródeł. Jeśli chodzi o kadove to cały pic w tej wkładkowej siateczce? czy coś jeszcze?
  15. dziękuję bardzo za odpowiedź Jogurt wyszedł super. Może nie był super gęsty ale został zrobiony na potrzeby produkcji czegoś na podobieństwo labneh. Szybko się odsączył i już jest w słoiczkach. Kulki obsypane chili, ziołami prowansalskimi, kolorowym pieprzem (który za bardzo utłukłem w moździerzu i dzięki temu stracił kolory) oraz czarnuszką (wmieszana w serek). http://www.photomatic.pl/ogrod/labneh1.jpg co do osuszania sera to obecnie mam w kuchni temperaturę 19stC i 55% wilgotność. W tych warunkach serki osuszają mi się ok 2 tyg. Więc to chyba nie jest szybko. Chyba, że za słabo je prasuję W każdym razie 2 pierwsze goudy najprawdopodobniej jutro idą w worek. Mają przyjemną w dotyku suchą skórkę. Jeden dość obficie pokryty białym dobrze przylegającym osadem (pewnie jakaś pleśń, o której czytałem, że jest spoko http://www.photomatic.pl/ogrod/gouda1.jpg Pisałem, że pokażę awaryjną prasę do sera ze statywu foto. Statyw dość masywnej konstrukcji posiada kolumnę którą da się wysuwać. Po obciążeniu góry ładnie przenosi obciążenie na ser. Ale w wolnej chwili zrobię coś lepszego http://www.photomatic.pl/ogrod/prasa1.jpg co do zakupu form to lepsze są od agrovisu czy serowara? myślę o zakupie formy na goude 1,2kg. A jak już będę kupował formę to pewnie doposażę się w bakterie Na pewno czerwona maź. Jakieś inne must have? Mam jeszcze sporo MSE. Ogólnie rzecz ujmując chcę spróbować robienia różnych serów. Może nie koniecznie parmezan - przeraża mnie długość dojrzewania chętnie zrobiłbym pleśniaki ale chyba nie mam warunków. Może zimą będzie łatwiej
  16. Dziękuję. Jogurt wyjąłem z cieplarki i stał na stole aż ostygł. W międzyczasie przelałem do durszlaków wyłożonych gazą. Obcieka lepiej niż bym sie spodziewał. Co do obsuszania to mój dom ma bardzo grube mury i póki co to temperatura w kuchni nie przekracza 20st. Wilgoć też raczej wyższa niż standard. 2 wcześniej wykonane serki obeschły. I za kilka dni idą w worek. Na jednym pojawiły sie białe suche ślady pewnie jakiejś pleśni ale one chyba nie są złe. Jutro pokażę patent na prasę do sera ze statywu foto wiem też, że chcę kupić lepszą formę. Obecnej mieści się ok 1,5kg sera i chyba wielkość mi odpowiada. Jeśli ktoś podpowie jaką na dzień dzisiejszy warto wybrać formę to z góry dziękuję. Na pewno przy obecnych cenach nie sprawie sobie kadovy
  17. Nie no jak by tak wszyscy zaczęli pisać pw to kolega by pewnie szybko skrzynkę zamknął robię bo lubię. Mleko od sąsiada więc nigdzie jeździć nie muszę. A co wyjdzie to wyjdzie. Nie teraz to następnym razem będzie lepiej wiec takiego parcia nie ma. Chociaż miło jak ktoś uratuje od porażki
  18. Szkoda że nikt nie podpowiedział w kwestii wcześniejszych pytań. Czyżby sezon ogórkowy? Więc dorzucę jeszcze kolejne ???? Robię jogurt. Wczoraj jeszcze cieple mleko podgrzałem do 45st. Dodałem opakowanie jogurtu greckiego o dobrym składzie i wstawiłem do samoróbnej cieplarki zbudowanej ze styropianowego pojemnika, przewodu grzejnego 50w i termostatu z arduino na którym ustawiłem 45st. Jak bardzo gęstego mogę oczekiwać? Coś jak dobrze ukwaszone zsiadłe mleko czy gęściej? W tej chwili jogurt ma ok 9h i bardzo gesty nie jest. Docelowo chce z niego zrobić serek labneh.
  19. Kolejne zrobione Tym razem do goudy użyłem zakupione wcześniej kultury MSE. Soliłem na sucho wg. wagi. Prasowany z wkładką z gazy i jest znacznie lepiej. Teraz leży w cieple i obsycha. Co prawda wierzch sera jest lekko wklęsły i zbiera się w nim płyn powstały z soli i serwatki. Wytrzeć go raczej nie powinienem. Na razie czekam aż się wchłonie albo wyschnie. Korycinek z czarnuszką, zaszczepiony kefirem, solony w solance. W głębi moja pierwsza poważna gouda, która sobie obsycha. Może nie tak szybko jak u Was ale widać zmiany. Rozumiem, że nie powinienem czekać na wystąpienie ognisk pleśni tylko profilaktycznie co parę dni przecierać słoną serwatką. Później osuszać papierowymi ręcznikami? czy oklepać i pozwolić wyschnąć? http://www.photomatic.pl/ogrod/sery.jpg
  20. Tak tak. Ser zamknąłem w metalowej szafce która niby miała po bokach szczeliny wentylacyjne ale to chyba jednak za mało. Odkąd dobrze rozwinęła sie maź to pleśnie nie pojawiają sie
  21. Kwasiak jak to kwasiak potrafi dać w kość. Wiertła z kobaltem troche pomagają. W wolnej chwili pokombinuję swoją wersję. Tylko mi to podoba sie wersja obrotowa. Tylko czy ona ma sens bo już zauważyłem, że skrzep potrafi się. Przesuwać pod naciskiem samego ostrza noża a co dopiero jak tych ostrzy będzie dużo.
  22. photomatic

    Ser Gouda

    Hehe nie chciałem juz teraz poruszać problemu pakowania w worki. No ale chyba już mogę mam 2 zgrzewarki zwykłe plus kilka pomp próżniowych. Do czasu powstania skórki powinienem wykombinować jak to razem zgrać. Teraz kwestia worków. Czytałem ze im grubszy tym pewniejszy ale też sztywniejszy, więc jaką grubość wybrać? Jak kiedyś bawiłem się w laminowanie próżniowe to worki zgrzewałem ze zwyklej folii ogrodniczej. Jak na szklarnie. Tu chyba to bez sensu bo rozmiar raczej powtarzalny. Widziałem też że w handlu dostępne są moletowane co by lepiej sie powietrze wysysało. Ale Ty ich chyba nie używasz. W jednym z przepisów znalazłem zalecenie żeby po pewnym czasie leżakowania w niskiej temp. Przenieść goude do temp pokojowej zdaje się w celu rozwoju zdrowych dziurek? Jeśli zamiast bakterii starterowych dodałem kefir to ma to sens?
  23. photomatic

    Ser Gouda

    Ok. Ser wyjęty z solanki. Osuszylem ręcznikami i siup na deskę. Od góry przykryłem chińskim, koronkowym parasolem anty muchowym
  24. photomatic

    Ser Gouda

    Może kiedyś. Przy pierwszych serach to zdecydowanie za duża inwestycja. Brak zaokrąglonych krawędzi w serze to duży problem?
  25. photomatic

    Ser Gouda

    Nie da czyli szkoda roboty? Przerobić na fete itp bo zabawa w dojrzewanie to strata czasu? Czy ser wyjdzie ale mógłby byc lepszy gdybym użył dedykowanych szczepów. Piszesz że max 13st. Mam 15. Wyjąć, osuszyć i natrzeć na sucho? Twoją kozią goude widziałem już wcześniej. Piękna jest. Taka idealna powierzchnia to kwestia owinięcia sera gazą podczas prasowania?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.