iimezczyzna

taa... fakt...pozdrawiam, odezwę sie jak uwędzę i sparzę no i przed wędzeniem kiełbasy... ale to za kilka tyg. miłego wieczorku dla wszystkich zadymiaczy:- )

no łososiowej to nie lubię, ale po parzeniu pewnie bym polubił..:-) ok. a czy 57-60 st nawet dla polędwicy wipeprzowej to nie za mało? pasteryzacja to ok.85 st. taką mam wiedzę

No ja mam budowę za sobą i mimo szukania na forum też mi nie udało sie uniknąć małych błędów...oczywiście o szklanych drzwiach nawet nie myslałem, mam zwykła skrzynię zbitą ze starej sosnowej podłogowej deski, sezonowała się na podłodze ok 20 lat otwierana tylko z góry komin mam duży, bo zawsze łatwiej położyć deskę aby stłumić ciąg, mam trochę za mały przekrój rury dymowej bo 120 mm, a długość ok 2 m ale zaizolowana, tak naprawdę sprawdzian przyjdzie zimą, palenisko wymurowane z cegły pełnej wyłozone szamotem i ocieplone wełna bo jest zakopane w ziemi, palenisko mam z popielnikiem i moim zdaniem to tylko przekrój rury dymowej jest trochę za mały bo trochę dymi przy rozpalaniu... pozdrawiam, i tak jak napisał Adam74 kilka trafnych uwag, to jest to.

No to już trochę wiem więcej...ale czy 57- 60 st to nie za mało na parzenie mięsa nawet jesli to poledwica wieprzowa o szynce i schabie nie wspomnę o wadze szyki i schabu ok. 1,2 kg jasne mam termometr z sondą elektroniczny a no i nastrzykuję 2 razy zwykłą strzykawka jednorazową, peklowanie ok. 5 st. jak wspomniałem wedzę w sobotę 25.10 mam rodzinna uroczystość więc chciałbym aby było mniam, mniam...o czym jeszcze muszę wiedzieć? za kazdym wędzeniem czegoś się człowiek uczy...

jasne, że w środku wędzonki jest 80 st, to, ze za dużo to już wiem...ale czy 68 st to nie za mało? ja pekluję 13-14 dni według tabeli dziadka potem wędzę jak mam czas ok 4-5h do koloru w sensie...

Wędzarnicza Brać, uwędziłem już 3 razy szynki, schab i boczek, ale są nie takie soczyste, jak mam parzyć? ja parzę na 80 st pekluję według tabeli Dziadka 13 dni co nie tak robię ? czytałem posty na 68 st , na 72? jak sparzę to wieszam w chłodnym pomieszczeniu, nie wrzucam do wody i nie hartuję...to błąd? Dziadek, co możesz mi podpowiedzieć? za tydz. będę wędził

stwierdzeniem po przeczytaniu postów, był punkt 1. reszta to pytania. pytania do forum? prosze o sugestie to też pytania, jasne zamiast 4. punktów można napisać w jednym. jaki przystępny sposób? pozdrawiam, iimezczyzna

Witam Wędzarniczą Brać, miałem okazję czytać i przeglądać dawne posty i spędziłem kilka dni aby zapoznać się z nimi, (to do admin.) nie wiem co jest obecnie na Top-ie, ale właśnie zaczynam budowę wędzarni, prostej nie grilo- nie murowanej...ale o tym potem, mam do wędzarniczej Braci kilka pytań: 1. jaka chemia? saletra?, sól peklująca? Ci co to piszą chyba nie wiedzą co jest w wędlinach kupowanych w sklepach!!! na początek, nóż mi się otwiera:-( 2. planuję budowę wędzarni z drewna sosnowego sezonowanego lata... calowe deski..., długość przewodu dymowego jakieś 2,5 m, średnica 120 mm stalowe, szyber w połowie dymowego i szyber na kominie wylotowym na górze, uchylana klapa na górze, drzwi boczne, palenisko z podwójnymi drzwiczkami jak w babcinej kuchni kaflowej...sugestie poproszę? 3. Panie Dziadku, łatwiej chyba utrzymać wyższą temperaturę bez ciągłego siedzenia przy wędzarce niż 18-22 st więc przewód dymowy raczej dłuższy niż pod wędzarką? a jak forum? 4. co zrobić aby peklowane wędzonki nie były marmurkowe? wstrzykiwanie pojedyńczą igłą ma sens? pozdrawiam iimezczyzna