Operaaa

Szanowni i bardziej doświadczeni. Jestem juz na etapie wielu udanych wędlin i kiełbas ale nie daję rady z kiełbasą wiejską. Coś robię źle . Chodzi mi o zrobienie kiełbasy z oczkiem, kruchej. Ostatnio próbowałem zrobić taką ale wychodzi mi upieczona pałka, którą można zabić Jest nie do złamania - w środku nie szara i krucha tylko różowawa. Użyłem mięsa wieprzowego z szynki i tłustego boczku, wyłącznie sól (bez peklosoli), przyprawy - czosnek, pieprz. Osuszanie, około godziny w temp 40 stopni później wędzenie w temp 60 - 70 przez około 3 godziny i na koniec pieczenie około 90 stopni. Zrębki olchowo - bukowe. Trzymam ją w wędzarni do osiągnięcia 78 - 80 stopni. Pomocy!!! Andrzej Amator muzyki i zadymiania

Witajcie dołączę do tematu. Jestem 3 pokoleniem produkującym wędliny i ryby na tzw potrzeby własne . Nigdy nie legalizowaliśmy działalności i wreszcie przyszedł czas na to aby rozpatrzyć owa możliwość. Moje pytanie dotyczy legalizacji tworzenia produktu z zakupionego / przebadanego mięsa - czyli powstawałyby kiełbasy, szynki boczki - oczywiście wraz z wędzeniem. Sprzedaż około 70 - 100 kg tygodniowo. Pomieszczenia do adaptacji to część domu jednorodzinnego - parter wraz z garażem przynależącym do domu. Czy są jakieś uproszczone procedury otwarcia takiego małego zakładu (bez rozbierania mięsa) - pomóżcie! I jeszcze jedno - bo to mnie nie przestaje dziwić - zapewne wiecie, że na placach targowych jak chociażby krakowski Kleparz, handluje się mięsem i wędlinami często bez jakichkolwiek pozwoleń - i dobrze - tylko jak to się dzieje, że Panowie Staś i Zdziś stoją od lat i nikt ich nie rusza - czy jest jakaś luka w przepisach, która umożliwia sprzedaz na placach handlowych? Mam nadzieję ŻE TAK Pozdrawiam, Andrzej amator dobrych smaków i dj