markpm

Cześć, powiedzcie mi proszę, jak finalnie obrabiacie Waszą kiełbasę Pradziadów - czy wg przepisu Szczepana, czy z zaleceniem Beiot'a i jego książki? Zastanawiam się, jaką opcję wybrać: 1. wędzenie/parzenie/wędzenie; 2. wędzenie/parzenie; 3. wędzenie/pieczenie. Druga sprawa - proporcje - idziecie w więcej czosnku 4 g czy 3 g na kg? Ile soli? U Beiota są duże widełki 17-22g, podejrzewam, że od finalnego sposobu obróbki cieplnej? M.

Heh, ta pierwsza wydaje się być wcale nie bardziej funkcjonalna (pomijam fakt pieca chlebowego)... Mam już pewne założenia, ma to być blat 3 metrowej długości, w tym płyta gazowa po jednej i zlew po drugiej stronie. Do tego oświetlenie, półki, szafka na naczynia i akcesoria. Blat drewniany, całość na płycie betonowej, konstrukcja blatu z kantówek, wykończona deskami na wysoki połysk Wszystko pod dachem, taka mała altanka z jednospadowym dachem. Pozostają kwestie techniczne typu skąd wziąć wodę (nie musi być bieżąca)? Czy np podwieszony baniak 30-100 L zrobi wystarczające ciśnienie w baterii, by np umyć talerze? Prąd mam dość blisko planowanej altany, płyta gazowa będzie zasilana z butli.

Czy ktoś z Wędzarniczej Braci posiada kuchnię ogrodową? Szukam inspiracji do wykonania jej. Marzy mi się takie coś przy wędzarni do jej obsługi (przygotowanie do wędzenia, płyta gazowa do późniejszego parzenia, przygotowanie jedzenia/picia podczas wędzenia dla urozmaicenia sobie i innym czasu). Bardzo proszę, wrzucajcie zdjęcia Waszych kuchni!

A jednak - wytrzymałem Przepyszna szyneczka

Dzięki Halusiu Przed Świętami zrobimy jeszcze ze dwa kawałki, ale kusi mnie też boczek rolowany na świąteczny stół @pis67 - pewnie czereśnia zrobiła swoje, nie mniej jest zdecydowana różnica w zapachu niż przy wędzeniu prawie samą czereśnią.

Szyneczka również sparzona po wędzeniu. Zapach jeszcze lepszy niż boczku - jutro degustacja

No i już "po" - boczek dochodzi, zapachy na strychu nieziemskie Zobaczymy jutro jak ze smakiem... Tym razem wędziłem ze znaczą przewagą drewna bukowego do czereśni (ostatnio proporcje był odwrócone).

Szyneczka wyjęta z wędzarni, czeka na parzenie

Boczek przed chwilką wyjęty z wędzarni, czeka na ciepłą wodę do parzenia

Kilka fotek z dzisiejszego wędzenia. Wędzenie do 60 stopni, 4 godzinki + osuszanie, materiał 70% czereśnia/30% buk. Na początku trochę problemów z utrzymaniem temperatury, w drugiej części wędzarnia trzymała określoną temperaturę - jak już się wygrzała i w palenisku była określona ilość żaru to była praktycznie bezobsługowa. Wyszedł całkiem spoko, jak dla mnie ciut za mocno aromatyczny. Do kolejnego wędzenia muszę załatwić więcej buka lub olchy Po wędzeniu, przed parzeniem: Po parzeniu: Tak z ciekawości - jaka jest u Was temperatura mięska w środku zaraz po wyjęciu z wędzarni?

Jak często i jaką maksymalną temperaturę stosowałeś? Wracając do tematu - ja mam sosnę i jest ok - ważne, żeby było drewno w środku.

Boczek już się pekluje, dziękuję za pomoc Halusi Wędzenie prawdopodobnie w niedzielę

Czy ma ktoś jakiś przepis na boczek, nie wymagający długiego peklowania? Może być z jakimiś przyprawami/ziołami.

Wracając do tematu mojego termometru Bioterm (ten do 15 zł) - sprawa była prozaiczna - dokręciłem przy montażu niepotrzebnie śrubę z tyłu, co poskutkowało zablokowaniem termometru. Stary wyrzuciłem, kupiłem nowy. Nowy sprawuje się dobrze, jutro sprawdzę jego wskazania w stosunku bo bezprzewodowego.

Mam też ten jak coś, ale to bardziej do parzenia: http://www.tomsoft.pl/img/towary/1/2014_06/Biowin-Bioterm-186009-Bezprzewodowy-termometr-do-zywnosci-z-timerem-piecznie-wedzenie-grill.jpg Potrzebuję po prostu klasycznego w drzwi wędzarni... No nic zamawiam nowy