Witajcie, ja ostatnio mam problem z peklosolą, a w zasadzie wydaję mi się że problem dotyczy peklosoli. Jako że mieszkam za granicą i często wędzę, to wziąłem z Polski 5 kg peklosoli na zapas. Kupiłem ją na wagę w sklepie wędliniarskim prawie rok temu. Ostatnie wędzenie które spełniało moje oczekiwania było w listopadzie, czyli peklosól miała jakieś 6 miesięcy. Ostatnie 3 wędzenia pod rząd to masakra, ponieważ po wędzeniu przekrajam szynkę, a tu zapeklowane tylko jakieś 2 cm od zewnątrz. Reszta wgłąb nie jest słona! wszystko robiłem tak samo jak zawsze, a teraz 3 razy wędzenie i porażka. Stosuję przy peklowaniu 45g peklosoli na 1 kg mięsa i 0,5l wody na 1 kg mięsa, nastrzyk - 50ml, czas - 7 dni, obsuszanie - 12h, wędzenie - 6h w temp. 55-60, odparzanie - 1h i zawsze wychodziło świetnie do teraz. I teraz moje pytanie do Was: czyżby peklosól straciła swoje właściwości?