troszkę są okopcone ale podobno to tez trochę specyfika wędzenia w beczce tak mi kiedyś powiedział specjalista po za tym miałem też jałowiec który był bardzo drobny małe gałązki i dały mnóstwo dymu gęstego a nie takiego jaki chciałem i to też może być przyczyna. kielbasa na koniec wędzenia podniosłem troche temp by nie parzyć jej pożniej . a smak mmmmmmm.. moja roczna córka nie może oderwać się od kabanosów, polędwiczek już nie ma a co do kiełbasy i boczku jak szwager wczoraj sie dosiadł to na raz zjadł 0,5 kg brzuszka :Di pęto kiełbasy szyneczka dziś ją sparze jutro zrobi się kapusniaczek lub jakąś fasolkę na wodzie.