Witam, cieszę się że znalazłem ten temat. W swoim pierwszym na forum poście o budowie wędzarni /topic/12920-w%C4%99dzarnia-murowana-w-piwnicy-opis-budowy/zostałem skrytykowany z powodu mojej niechęci do parzenia i dopiekaniu w wędzarni. Moje doświadczenie na ten temat jest takie że dopiekanie w wędzarni to bardzo dobry sposób. Na początku mojej przygody z wędzeniem miałem termometr w drzwiczkach taki od pieca CO, wędziłem wedle niego w temperaturze do maks 60 stopni przez około 8 h i zawsze miałem smaczne ( wedle mnie i rodziny ) wyroby, niestety trochę ciemne. Nie parzyłem ponieważ mięsko było soczyste, jaśniutkie w środku i gotowe do spożycia. Podkusiłem się o zakup dodatkowych termometrów elektronicznych. Co się okazało? Termometr z pieca CO zaniżał temperaturę o około 15 stopni a temperatura w wędzarni rzeczywiście była wyższa. Wyrzuciłem termometr z CO, trzymam się teraz tylko temperatury 60 st.( rzeczywista) przez 7 h i na godzinkę podnoszę do około 90st i jest super. Mięsko pycha i ładne w kolorze. Zamówiłem jeszcze termometr elektroniczny z sondą aby mieć pewność 68 st. wewnątrz schabu aby go nie przeciągnąć. Polecam każdemu spróbować każdej metody, aby móc wybrać swoją drogę do pysznego mięsa.