Witam jako nowy na forum. Otóż mam pewien problem a może jestem przewrażliwiony? Ósmego Grudnia kupiłem około 4.5 kg szynki w trzech kawałkach oraz około 1,5 kg kiełbasy która się nazywa Kiełbasa Polska surowa. Kiełbasa kosztowała 18.99 zł za kg, jedna z szynek 15 zł za kg, dwie pozostałe po około 13 zł za kg. Zrobiłem do tego zalewę z około 2,5 litra wody. Dodałem do tego niestety tylko około 50 gram soli peklowej, zrobiłem wywar z czosnku, ziela angielskiego, pieprzu ziarnistego, liścia laurowego i łyżki cukru oraz kilku kropel magi. Każdą szynkę pekluje do dzisiaj w trzech osobnych garnkach z tym że w jednym garnku jest również kiełbasa. Codziennie to przewracam, woda jest koloru czerwonego, trochę mętnawa. Jednak niepokoi mnie zapach. Nie mogę powiedzieć że śmierdzi albo może jestem przewrażliwiony naczytając się o jadzie kiełbasianym. Druga rzecz która mnie niepokoi to w końcówkach kiełbasy zbiera się taka jakby mętna biała ciecz, ciecz ta nie śmierdzi. Jedną z kiełbas wziąłem dzisiaj i ugotowałem. Smak miała normalny jak to gotowana kiełbasa.