Witam raz jeszcze. Zgadzam się z przedmówcą że różnorodność jest wskazana, lecz parzenie jest często przymusem spowodowanym słabym wywędzeniem a nie wolnym wyborem. Uważam że na koniec wędzenia tj po około 5-6 godzinach wędzenia dymem trzeba mięso potrzymać z 1-2 godziny w temp. około 90-100 stopni. Mięso robi się kruche miękkie i dobre. Otóż doświadczenie w wędzeniu mam tylko w wędzarni ceglanej+glina z paleniskiem nazwijmy to pół bezpośrednim. Więc moje pytanie do bardziej uwędzonych, czy w wędzarni z paleniskiem pośrednim typu wędzarnia Janusza (palenisko pod spodem + dziupla drewniana u góry) będę mógł osiągnąć temp 100 stopni i ją utrzymywać ??? Nie puszczę wędzarni z dymem?? Pytam ponieważ zacząłem budowę takiej tzn mam wylany fundament i właściwie zastanawiam się jak zrobić górę. Z góry dzięki za podpowiedzi