Aguś96

Kochani, Maxell, Bardzo Wam wszystkim dziękuję za okazaną pomoc i wsparcie, naprawdę słów brakuje, żeby podziękować.... Więc dziękuję i myślę, że do zobaczenia na którymś ze zlotów WB. Pozdrawiam Was gorąco Agnieszka

Kochani, Pragnę Wam Wszystkim bardzo serdecznie podziękować za okazaną wszelką pomoc, zarówno dobre słowo jak i wsparcie finansowe. Dzięki temu mogłam pokryć koszty pogrzebu. Do tej pory nie dociera do mnie to co się stało, byliśmy przecież tacy szczęśliwi.... Cały świat mi się zawalił, straciłam najlepszego przyjaciela, moją miłość, drugą połówkę.... Nie chorował, nie leczył się na nic, to było 10 minut... Zawał lub zator, nie chciałam robić sekcji, nic by mi to nie dało. Teraz to już bez znaczenia. Otrzymałam bardzo wiele pociechy i pomocy od znajomych, od Was i naszych przyjaciół w tym smutnym czasie. To były drugie najbardziej smutne Święta Bożego Narodzenia w moim życiu. W zeszłym roku w listopadzie zmarł nagle mój kochany tato w wieku 62 lat, teraz straciłam męża... Jest mi niezwykle ciężko, ale muszę żyć, mieszkam teraz z moją mamą, z nią jest mi lżej. Ona też bardzo cierpi.... Kochani, jeszcze raz bardzo Wam dziękuję za całą okazaną pomoc jaką otrzymałam od Was i wszystkich naszych znajomych i przyjaciół. Życzę Wam w tym Nowym Roku 2022 samych dobrych chwil, dużo zdrowia, spokoju i miłości. Pozdrawiam i ściskam Agnieszka Kubusiak

Pięknie wyglądają, smakować też na pewno będą, bo tłuszczyk jest widoczny

Jaśku, 100 lat i moc buziaków Wszystkiego dobrego, dużo zdrowia i wszelkiej pomyślności dla wszystkich dzisiejszych solenizantów i jubilatów

No tak się złożyło, że świętujemy razem ale z osobna Big Mamie ode mnie wszystkiego co najlepsze Bardzo serdecznie Wam dziękuję za życzenia i Wszystkim pozostałym solenizantom i jubilatom 100 lat w zdrowiu życzę P.S. Jutro imieninową pijemy

Takie kiełbaski z płyty są mega smaczne Dziś próbowałam na kolację smażone na patelni... dużo im brakuje do tych z płyty

Miro, Maxell najlepsze życzenia imieninowe i duuużo zdrówka Panowie!

Pomidory suszone w słońcu z własnej uprawy, bazylia również Tylko mozarella ze sklepu

Halusia piękny on, taki elegancki, Jak byś jeszcze dała radę zrobić fotkę wnętrza, po rozkrojeniu...

Maxell, Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie a przede wszystkim duuużo zdrowia 100 lat

Nadchodzi nowa moda http://poradzimy24.pl/dieta-barf-warto-ja-zastosowac/

Goloneczka cudnej urody, aż kusi... echh.... Tylko ten krupnik mnie zniechęca ja wolę wódeczki swojskie na spirytusie robione

Waldku, była jeszcze opcja, że zrobię kluski śląskie... ale kasza to kasza mój mąż uwielbia

Waldku bardzo bym chciała jednak to nie jest takie proste Pozdrawiam również.

Najlepsza cytrynówka jaką do tej pory piłam, to była właśnie ta od Twojej Kasi (w Napoleonowie 2 lata temu) Doszłam do wniosku, że też coś zrobię.... Jedna porcja cytrynówki już się klaruje. Dziś kolejną porcję cytryn zakupiłam, co by w Zakopcu trunku nie brakło

Parówki pierwsza klasa wiem, bo jadłam

Dla zrozumienia kobiecej natury

Alinko, może go zabierz do Zakopanego Jako pamiątkę zlotową z autografami zlotowiczów prędzej ktoś odkupi

EAnno jak to mówią nie samym mięsem człowiek żyje Na pierwsze danie była zupa jarzynowa Warto czasem coś słodkiego zjeść dla poprawy nastroju, kiedy za oknem szaro buro i ponuro

Miro, nie kuś bo qba na diecie i mięcha nie powinien jeszcze kilka dni oglądać... a ja mu takie dobre naleśniki zrobiłam

Moje postanowienia na Nowy Rok to te same co w poprzednim Dieta!!! W minionym roku przyniosła oczekiwane rezultaty, więc postanowiłam ją kontynuować w 2018 Dieta cud, jeść wszystko na co się ma ochotę i czekać na cud Pozdrawiam

Aż się zarumieniłam również pozdrawiam

Grzybobranie Nie wszystkie grzyby ze zdjęć trafiły do koszyka. Oprócz grzybów nazbieraliśmy w lesie mnóstwo śmieci i wyrzuciliśmy do kontenera.

Swoje suszone warzywa czyli wegetę robię bez soli, sól dodaję do każdej potrawy osobno, warzywa szatkuję albo ścieram na tarce i po wysuszeniu zamykam w szczelnym pojemniku. Wysuszonych warzyw już potem nie rozdrabniam, takie mi odpowiadają. Zioła suszę w pęczkach i tuż przed dodaniem do potrawy rozcieram w dłoniach. Jak widać każdy ma swój sposób na taką przyprawę. W mojej "suszonce" jest: lubczyk, bazylia, cebula, seler (korzeń i nać), marchewka, pietruszka (korzeń i nać), por, koperek, czosnek. Całość tworzy naprawdę fajną kompozycję smakowo - zapachową.

Moje chleby zawsze pękały "po swojemu" i nie ważne czy były nacinane z wierzchu czy nie. Ostatnim razem do piekarnika wstawiłam naczynie z wodą, chleb pięknie wyrósł i nie popękał.