Witam zacne grono dobrego smaku. Poniewusz zaczynam przygodę z wędzeniem, wykminiłem że pierwszego wędzoka zrobię z wirówki starej światowid lub zmywarki (nierdzewna komora). Grzałka elektryczna 2000W, termoregulator, dymogenerator. Wiem konserwatywny odłam powie, nie tradycja drzewo, palenisko, drewniana skrzynia. Powodem jest brak placu na wyłączność, ma być mobilnie a teraźniejsza technika ma usprawnić procedurę żeby czegoś nie spierniczyć. Proszę Was bardzo o porady co by uniknąć błędów amatora. Wiem peklowanie suszenie też ważne. Bardzo Wam dziękuje za porady te dobre i te złe. Pozdrawiam Daniel ASDanio