Witam, Dziś mnie tez dopadło zmętnienie solanki, Oczywiście przyprawy gotowane i przepuszczone przez filtr papierowy, więc teoretycznie powinno być ok. Jest to druga taka sytuacja w przeciągu 2 lat ( kopcimy z znajomym od 10 ) i odnoszę wrażenie że sposób konserwacji mięsa i czosnek mają na to wpływ. Mętnieje mi tylko zalewa w której chcę uzyskać mocniejszy smak czosnku, druga z mniejszą ilością trzyma się dobrze i jest klarowna. Jeśli chodzi o temperaturę to w okresie zimowym trzymana w beczce plastikowej do spożywki (80l) na klatce przy uchylonym oknie więc jest miedzy 4-8 stopni zależnie jak w nocy mrozem sypnie. Jeśli na dworze jest na + to wyjazd z beczką na balkon. W okresie letnim na zmianę po 10 butelek 1.5l zamrażam i do beczki, jeśli są upały to jeszcze na dzień do wanny z zimną woda. Niemniej latem mi nigdy nie zmętniała więc temperaturę wykluczam. Kiedy widzę że w solance zmienia się przejrzystość to zostawiam ją jeszcze na jakieś 3-4h i jeśli zmieni się bardziej to wymieniam całość, mięso jest kilkukrotnie płukane w zimnej wodzie, a sama beczka zostaje wyparzona wrzątkiem. Średnio na jedno wędzenie idzie mi około 50-60 kg mięsa więc postępuję raczej zapobiegawczo. Przyprawy to taki standard : liść laurowy ziele angielskiepieprz czarnymajranekgorczyca ( mało) goździkiCzosnek suszony ( z działki pokrojony i wysuszony) Na sam koniec peklowania tj. ostatnie 20h dodaje sporo cukru. Wędliny maja zawsze ładny kolor i mam wrażenie że są bardziej soczyste. Jeśli chodzi o proporcje to korzystam z kalkulatora w postaci appki na telefon i takie proporcje idealnie się sprawdzają. Np: 50kg mięsa na 14 dni peklowania = 20l wody i 1700g soli peklowej - 1 nastrzyk 3000ml. Latem pekluje krócej około 8-9 dni tak dla bezpieczeństwa.