Polecam zakup sąsiedzki. Zazwyczaj robimy kiełbasy parę razy do roku. Zazwyczaj taki sprzęt pracuje tylko pare godzin w roku. Polecam rozeznać się w bliskim otoczeniu ( brat, siostra, tata, sąsiad, kolega, kuzyn itp) na pewno znajdzie się ktoś kto chętnie się dołoży. Wtedy zakup super sprzętu nie wynosi 600 zł tylko 300 zł lub 200 zł w zależności od ilości właścicieli. Jest to sprzęt praktycznie niezniszczalny. A i tak można się umówić że sprzęt będzie u jednej osoby która będzie odbierała sprzęt po robocie. Ja widzę same plusy. Oprócz ceny to również wymiana doświadczeń i przepisów oraz ulepszenie relacji międzyludzkich. Kiedyś takie zakupy były czymś normalnym. Teraz tylko ludzie zrobili się jacyś tacy zamknięci na innych. Każdy ma mieć swoje i tyle....