Nasz pierwszy raz

[claudia_85]

Po wielu latach gadania, przeglądania forum, czytania przepisów w końcu zrobiliśmy coś sami.... Oto mała fotorelacja.....Jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle ale mogło być lepiej.....
W skrócie : kupiliśmy 3 łopatki wieprzowe ok 8 kg , ok 3 kg boczku i 2 kg wołowiny.....Po rozbiorze mięsa zdecydowaliśmy ze do kiełbasy powędruje 5 kg wieprzowiny, 60 dkg boczku i 50 dkg wołowiny....mięso pokroiliśmy w kostkę, przyprawiliśmy pieprzem, majerankiem, czosnkiem....dodaliśmy trochę gorczycy i peklosól w proporcji podanej na opakowaniu....
Po nocy spędzonej w lodówce mięso zostało przemielone....wołowina na sitku 5, wieprzowina i boczek na 8..... Wyrabialiśmy jakieś pół godziny z dodatkiem szklanki zimnej wody.... Wszystko powędrowało do jelit i do obsuszenia przez noc.....Rano zawieźliśmy wszystko do Wędzarni poleconej przez znajomych.....Dodam tyko ze 3 kulki wycięte z łopatki i trochę boczku zapeklowaliśmy na mokro i też zawieźliśmy do wędzenia .... Dzisiaj odebraliśmy nasze pyszności.....

 

[Gregtom]

No i bardzo slicznie..     

Co bys/byscie zmienili albo dodali do samku wyrobow..?

 

Serdeczne pozdrowionka . 

[claudia_85]

Gregtom dziękuje ze odpowiedź  
Co byśmy zmienili?? Dobre pytanie.....   Nie mam pojęcia, kiełbasa jest całkiem niezła ale dosyć twarda...nie wiem dlaczego, może mięso za chude?? Jest bardziej sucha niż mokra....może za mało wody?? Trochę więcej czosnku by się przydało no i konsystencja taka zbyt zmielona....zainwestuje w większe sitko do maszynki To nasz pierwszy raz i nie mieliśmy nikogo kompetentnego co by nam doradził jak się do tego zabrać,  także to taki nasz eksperyment ale na pewno nie poprzestaniemy na pierwszej próbie ....mam nadzieje, że forumowicze coś doradzą 


Jeżeli chodzi o boczek i szyneczkę to nie wiem co z tego wyszło....z wyglądu super..... jutro ugotuję na nich grochóweczkę i się okaże jaki maja kolor w środku

Tak wygląda po ugotowaniu 

Edytowane 5 Września 2014 przez claudia_85

[Gregtom]

Tak wygląda po ugotowaniu 

 

 

Zaraz Was udusze... grrr...

(Popraw szybko na Parzenie) i poczytajcie Kochani o co loto w parzeniu wyrobow.. 

[claudia_85]

Parzona była zaraz po przywiezieniu z wędzarni .....ale mój mąż lubi na ciepło więc przed chwila ugotował kawałek na kolacje 

 

 

Tak wygląda po ugotowaniu 

 

 

Zaraz Was udusze... grrr...

(Popraw szybko na Parzenie) i poczytajcie Kochani o co loto w parzeniu wyrobow.. 

 

Parzona oczywiście była zaraz o przywiezieniu z wędzarni, ale mój mąż lubi na ciepło więc przed chwilą ugotował kawałek na kolacje w celach degustacyjnych     

Edytowane 5 Września 2014 przez claudia_85

[yogi]

Kielbasy nie powinno sie gotowac, no chyba ze chce sie zrobic zupe. Do zjedzenia na cieplo powinno sie ja parzyc, tak jak pisal Gregtom.

[claudia_85]

Ok już chyba wiem o chodzi, w gruncie rzeczy chodzi o to, że maż podgrzał kawałek .....poprawię się   dziękuję za uwagi

Edytowane 5 Września 2014 przez claudia_85

[roger]

Wiesz tak patrzę na tą kiełbasę i rozdrobnienie rozdrobnieniem ale chyba nie wymagała parzenia po wędzeniu bo wygląda na podpieczoną ...

A co do wsadu zgadzam się za mało tłuszczu dlatego sucha

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

[morfeusz300]

Ja też zaprzestałem parzenia kiełbas,teraz z lekka podpiekam i jest super;)))

[claudia_85]

Problem w tym że ja oddaje wyroby do Wędzarni i nie wiem dokładnie ile trwa wędzenie, jak temperatura itd. Namawiam szwagra żeby zrobił wędzarnie u siebie wtedy sami będziemy wędzić.... Tam czy siak we wtorek druga próba.... Tym razem nie będę peklować mięsa na kiełbasę.... Zrobię z łopatki wieprzowej, karkówki i boczku... Dzisiaj zamówiłam na Allegro sitko 10, 13 i szarpak do maszynki może podpowiecie jakie proporcje tego mięsa?? Dziękuję i pozdrawiam...

Tak wygląda boczek

[jumbo]

poszukaj na forum - kiełbasa chłopska Szczepana - nie może się nie udać i jest bardzo dobra

[claudia_85]

I gotowa szyneczka 

[morfeusz300]

Szyneczka chyba trochę sucha??albo fotka kłamie;)ale pewnie smakuje dobrze:)pozdrawiam..

[claudia_85]

Moim zdaniem nie jest sucha.... Telefonem robiłam zdjęcie i tak chyba wyszło

[morfeusz300]

Szwagrowi zestaw do czytania zapodaj;) I niech nie marudzi, tylko wędzarnie szybko stawia,zapał widzę u ciebie przedni i jak na pierwszy raz super wielkie brawa:))

[Maxell]

 

 

Tym razem nie będę peklować mięsa na kiełbasę.... Zrobię z łopatki wieprzowej, karkówki i boczku..

Tak niestety nie da rady.

[claudia_85]

 

Tym razem nie będę peklować mięsa na kiełbasę.... Zrobię z łopatki wieprzowej, karkówki i boczku..

 

Tak niestety nie da rady.

Dlaczego?

[jumbo]

claudia - jesteś na forum 4 lata , jak piszesz czytałaś dużo - i zadajesz pytanie dlaczego? - CZYTAJ DALEJ

- trudno aby to co zostało już stokrotnie napisane , powtarzać ponownie

 

tu masz linka na kiełbasę , która nie może się nie udać i działaj - i zbuduj sobie swój wędzok

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/343-kie%C5%82basa-ch%C5%82opska/

[Maxell]

Ogólne zasady peklowania mięsa na kiełbasy mówią:

"Peklowanie. Do wyrobu wszystkich kiełbas mięso drobne peklowane jest na sucho, oddzielnie w poszczególnych klasach jakościowych, mieszanką składającą się z 99,4 kg soli (NaCl) i 0,6 kg nitrytu (NaN02) czyli peklosolą, lub mieszanką soli i saletry w proporcjach określonych dziale peklowanie. Na 100 kg mięsa zużywa się obecnie 1,8 do 2,1 kg mieszanki peklującej. Peklowanie prowadzi się przez 48 godzin w temperaturze 4 - 6°C w naczyniach odpornych na działanie soli. Do solenia tłuszczu drobnego lub słoniny oraz skórek, ścięgien używa się soli w ilości 2 kg na 100 kg surowca, przy czym powinien on być użyty do produkcji nie później niż w ciągu 3 dób od chwili nasolenia. Podroby pekluje się w solance zgodnie z wymaganiami dla danego asortymentu."

Edytowane 6 Września 2014 przez Maxell

[morfeusz300]

Czytać,czytać i jeszcze raz czytać)))Ja do tej pory czytam i się uczę))))

[Mirekr134a]

I gotowa szyneczka 

Claudia

sądząc po strukturze mięsa za wysoka temperatura parzenia .

Zanim coś zrobisz 3- razy poczytaj i zapytaj . Będzie mniej rozczarowań .

[claudia_85]

Czytam, czytam i jeszcze raz czytam.... I już mam mętlik w głowie.... Nie taki cel chciałam osiągnąć, znaczy jeżeli chodzi o smak to jest ok.... Ale inaczej sobie wyobrażam kiełbasę swojską.... Chciałabym żeby była bardziej krucha.... Taka domowa..... Nie wiem jak Wam to wytłumaczyć.... U mnie w rodzinie nikt nie robi swoich wyrobów.... Jesteśmy całkiem ciemni w tym temacie...

[jumbo]

proszę bardzo - trochę to wyższa szkoła jazdy , ale co tam

https://wedlinydomowe.pl/forum/topic/7037-kielbasa-krucha-halusi/

 

 

i szukaj i czytaj i wędzok wybuduj 

[claudia_85]

Gdybym miała gdzie to już by był wybudowany niestety w bloku na balkonie się nie zmieści na razie nie mam innego wyjścia jak oddać komuś do wędzenia.... Znajomi polecili nam taką wędzarnie gdzie wędzą od dziada, pradziada.... Ja się nie poddam..... Będę tak długo działać, aż zdziałam coś z czego będę dumna..... Teraz we wtorek znowu będę robić..... I no czekam aż szwagier się weźmie za robotę i wybuduje wędzok....

[JaGra]

Masz w swojej okolicy bardzo dużo ludzi wędzących z naszego forum. Wystarczy tylko się zapoznać i razem coś uwędzić. Przy okazji można się sporo nauczyć. To mili, sympatyczni i życzliwi ludzie, na pewno pomogą  

Edytowane 7 Września 2014 przez jagra