Dwa super sosy Barbary

[Maxell]

Chciałbym przedstawić Wam dzisiaj przepisy na dwa super smaczne sosy Barbary (być może są już na forum, ale nie znalazłem).

 

SOS SŁODKO-KWAŚNY Z PAPRYKI:

 

Składniki:

 

1. 3 kg czerwonej papryki

2. 3 słoiczki (200g) koncentratu pomidorowego

3. 1 szklanka oleju

4. 1 szklanka octu 10%

5. 2 szklanki cukru

6. 3 łyżki soli

7. 1 łyżka bazylii suszonej

8. 2 łyżeczki pieprzu Cayenne

9. 1 łyżeczka pieprzu czarnego mielonego

10. 2 liście laurowe

 

Wykonanie:

 

Paprykę, po oczyszczeniu z gniazd nasiennych, zmielić maszynką na jak najmniejszej siatce. Dodać wszystkie składniki i gotować przez ok. 20-30 min. 

Gorący^* sos nakładać do słoiczków i zakręcać. Nie trzeba pasteryzować.

 

* - najlepiej nakładać do słoiczków sos bezpośrednio podczas gotowania.

 

Jeśli robimy większa ilość, lub chcemy czuć się bezpiecznie, zamknięte słoiczki można pasteryzować.

Z podanej ilości składników wyszło ostatnio 19 szt słoiczków o pojemności 190-200 g.

Sos świetny - polecam Wszystkim.   

 

SOS Z CUKINII:

 

Składniki:

 

1. 1 kg czerwonej papryki

2. 1 kg cebuli

3. 3 kg cukinii

4. 1 szklanka octu 10%

5. 2 szklanki cukru

6. 4 słoiczki (200g) koncentratu pomidorowego

7. 1 łyżka słodkiej papryki mielonej

8. 1 łyżka ostrej papryki mielonej

9. 1 łyżka Curry

10. 1 i 1/2 łyżeczki soli

11. pieprz

12. 2 łyżeczki przyprawy do spaghetti (dobra jest Bolognese)

13.1 łyżeczka bazylii 

 

Wykonanie:

 

Z cukinii i papryki wydrążyć nasiona. Paprykę, obraną cebulę i cukinię, przepuścić przez maszynkę na siatce o małych oczkach. Przełożyć do garnka. Z octu i cukru zagotować zalewę i zalać nią zmielone warzywa. Dodać koncentrat pomidorowy i pozostałe przyprawy. Gotować przez okres ok. 40-45 min, czyli do czasu, az wszystko będzie miękkie. Gorący sos nakładać do słoików w sposób opisany w pierwszym przepisie.

Bardzo dobre - polecam.

[Maxell]

Zauważyłem, że podobne sosy już od dawna na forum sa, prosze zatem potraktować te przepisy jako przypomnienie o możliwościach wykorzystania sezonowych surowców.

[andy]

Nie do końca rozumiem to mielenie maszynką. Może dlatego, że uważam mielenie maszynką do mielenia mięsa innych rzeczy niż mięso, jako... (nie wiem jak nazwać) nienaturalne. Sama nazwa maszynki do mielenia mięsa wskazuje przeznaczenie tego urządzenia   Moim skromnym zdaniem, po ugotowaniu pokrojonej papryki lub cukinii i wymieszaniu jej z resztą składników trudno będzie odróżnić, czy była mielona czy krojona.

[Maxell]

Andy rozdrobnienie maszynką (teraz ładniej? ) przyspiesza produkcję i nie powoduje reakcji uczuleniowych, na które skarży sie sporo osób.

[yogi]

Andy, ja miele maszynka np. jablka na jablecznik, mam wtedy ladna konsystencje, z malymi kawalkami. Robilem tez kiedys wino z dzikiej rozy, rogniatalem wtedy maszynka te ziarna. Poza tym kiedy robie szynkowa, przepuszczam przez maszynke wieksze kawalki miesa (naturalnie nie ma wtedy sitka i nozyka) sa lekko rozgniecione, takie wymietoszone i nie trzeby tak dlugo mieszac.

[andy]

Proszę Was, żebyście nie odbierali mojego powyższego zdania jako jakiejkolwiek krytyki Ja jestem człowiekiem raczej "technicznym" i jak maszynką do mielenia mięsa rozdrabniam np. ugotowaną kapustę kiszoną do farszu na pierogi, to czuję się tak, jakbym świadomie jechał samochodem, w którego silniku nie ma oleju. Tak samo przy mieleniu sucharów na bułkę tartą. A już przy mieleniu suszonych surowców na wegetę moje techniczne cierpienie było wielkie!   Stąd moja uwaga  

Budowa maszynki do mięsa jest dla mnie fascynująca w swej prostocie. Prościej się nie da, a efekt bardzo dobry! Jak młotek. Następca pięściaka od tysiącleci niezastąpiony

 

Reakcje uczuleniowe. Możliwe. Ale jakoś trzeba przygotować surowce przed zmieleniem a wtedy co?

Dalej nie widzę sensu procesu mielenia i gotowania tej powstałej "ciapy" z papryki i cukinii. Ciapa się zrobi po gotowaniu bez mielenia.

Podobnie, moim skromnym zdaniem, jest z mieleniem surowej cebuli. Wychodzi gorzka. (Ciekawy jestem , czy tak samo gorzka wyjdzie zmielona na maszynce wykonanej w całości ze stali kwasoodpornej?)

Rozdrabniania maszynką do mięsa innych, niewymienionych surowców, nie komentuję rozumiejąc, że jest koniecznością z braku odpowiednich urządzeń.

Edytowane 4 Października 2014 przez andy

[Maxell]

Andy, właśnie w tym tygodniu robiliśmy oba sosy i nic nie jest gorzkie, czy niesmaczne.

Zresztą, z tego co doczytałem, Koleżanka maria.s robi bardzo podobny i także używa maszynki do rozdrabniania.

[andy]

Przepraszam. Już nie będę

(w tym temacie : D )

[ANNAM]

 

 

SOS SŁODKO-KWAŚNY Z PAPRYKI:

 

 Maxell a teraz pytanie dotyczace tego sosu, czy sciagacie skore z papryki i jesli nie, to czy ona sie nie placze pozniej. Ja mam bardzo duzy problem ze skora w wielu takich sosach paprycznych. 

[roger]

Jaj nie chcesz mieć wyczuwalnej skórki to użyj blendera ...

Do takiej typowej pasty paprykowej typu ajwar papryka jest pieczina i obierana ze skórki, z taką pastą jak w przepisie dużo mniej roboty

 

Wysłane z GT-9500I za pomocą Tapatalk 4

[ANNAM]

Ja do wszystkiego obieram papryke. U mnie w buzi musi byc jakie sitko, nie moge tego przelknac. Mam podobny problem z winogronem, chociaz juz nauczylam sie je jesc ze skor, tylko czasami  nie daje rady.

 Pytam dlatego, ze niektorzy twierdza, ze skora rowniez daje smak, wiec moze lepiej zrobic ze skora ,a qw ktoryms tam etapie przed zakonczeniem przetrzec wszystko . Chyba ze bedzie bez roznicy zrobic bez skory od poczatku, bo przepis mi przypadl do gustu.

[Maxell]

Anno, papryka jest ze skórką. Po zmieleniu w maszynce pięknie się rozgotowuje.

Jeszcze jedno zdanie do wczorajszej dyskusji pt.: dlaczego paprykę mielimy w maszynce do mięsa? Sprawa natury smakowej. Czym mniej rozdrobniona papryka, tym dłużej musi się wszystko gotować, a tym samym więcej wody odparowuje. Taki stan rzeczy skutkuje dużą zmianą smaku sosu, gdyż drastycznie zmniejsza się ilość wody, a ilość pozostałych składników pozostaje praktycznie bez zmian. .

[Marek z Bielska]

witam

Dzięki wspaniałemu koledze z forum Waro58 mam okazję delektować się oba sosami są poprostu pyszne,czy do szynki,parówek nie mówiąc 

o kurczaku, pizzy.Przepis godny uwagi polecam.

pozdrawiam

Marek